Czego Pan Bóg od nas chce, żeby nas wysłuchać? Czy proszenie Boga ma jakikolwiek sens?

Ile razy przeżywałeś frustrację, że prosisz o coś Boga - długimi modlitwami - a nic się nie zmienia. Czyżby Bóg był głuchy? A może trzeba odpowiednio długo prosić, aby zmienił zdanie?

Nie ma się co bać. Trzeba się modlić. Ale potrzeba tu jeszcze jednej rzeczy. Pan Bóg chce nas uporządkować tak, żebyśmy coś zrozumieli.

Pan Bóg nie przychodzi jak bajkowy święty Mikołaj z workiem pełnym prezentów. Warto nie dać się łzawym historyjkom, które można usłyszeć na różnego rodzaju konferencjach, lub kazaniach, które mówią, że Pan Bóg to jest taki «dziadzia», który patrzy na swoją córeczkę, czy syneczka, i patrzy na dziecko wyciągające rączki i prosi - i on po prostu nie może nie dać - bo przecież kocha, bo przecież jest dobry!

Takie przykłady nie wytrzymują spotkania z Pismem Świętym.

Obejrzyj w całości wytłumaczenie tego, jak «działa» nasza modlitwa:

Trzeba być gotowym na to, aby stała się Jego wola, nie nasza. Trzeba być gotowym na to, aby nasze serca były ukształtowane według Jego Serca. Pomódl się tą modlitwą:

Jezu cichy i pokornego serca - uczyń moje serce według Serca Twego!

Posłuchaj też piosenki-modlitwy Kuby Blycharza w wykonaniu Przemka Kleczkowskiego, która jest modlitwą do Serca Jezusowego:

Paweł Kowalski SJ - duszpasterz akademicki wspólnoty DA Winnica w Gdańsku Wrzeszczu. Bydgoszczanin. Ukończył filozofię na Akademii Ignatianum w Krakowie. Pracował w Szkole Kontaktu z Bogiem. Studiował teologię na Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Podharcmistrz i kilkukrotny przewodnik grupy SZARA WAPM.