TikTok
"Faktem jest, że Jego kości nie znaleziono". Paweł Kowalski SJ na TikToku odpowiada na argument jednej z użytkowniczek serwisu, która poddała w wątpliwość istnienie Jezusa Chrystusa.
"Faktem jest, że Jego kości nie znaleziono". Paweł Kowalski SJ na TikToku odpowiada na argument jednej z użytkowniczek serwisu, która poddała w wątpliwość istnienie Jezusa Chrystusa.
"Mam w głowie kilka spowiedzi, w czasie których płakałem ja i płakał penitent. Najczęściej były to spowiedzi po latach albo gdy ktoś przychodził z potężnym doświadczeniem własnej słabości i grzechu. Następowało wtedy spotkanie obolałego serca człowieka z Sercem ukrzyżowanego, ale i zmartwychwstałego Chrystusa. Jak wtedy nie płakać?" - mówi duszpasterz.
"Mam w głowie kilka spowiedzi, w czasie których płakałem ja i płakał penitent. Najczęściej były to spowiedzi po latach albo gdy ktoś przychodził z potężnym doświadczeniem własnej słabości i grzechu. Następowało wtedy spotkanie obolałego serca człowieka z Sercem ukrzyżowanego, ale i zmartwychwstałego Chrystusa. Jak wtedy nie płakać?" - mówi duszpasterz.
youtube.com / jb
"Dla Jezusa nie jest ważne to, czy ktoś zło sam sobie wyrządził czy też jest tego ofiarą. Bardzo chciałoby się pomagać tym, którzy są ofiarami, a nie tym, którzy sami sobie zło wyrządzili. Dla Jezusa to, że ktoś cierpi, oznacza, że trzeba mu pomóc" - mówi jezuita.
"Dla Jezusa nie jest ważne to, czy ktoś zło sam sobie wyrządził czy też jest tego ofiarą. Bardzo chciałoby się pomagać tym, którzy są ofiarami, a nie tym, którzy sami sobie zło wyrządzili. Dla Jezusa to, że ktoś cierpi, oznacza, że trzeba mu pomóc" - mówi jezuita.
KAI / pk
Przede wszystkim myślę, że trzeba zacząć myśleć "out of the box", kreatywnie i nieszablonowo. Jestem głęboko przekonany, że przez to zjawisko bardzo mocno przemawia do nas Bóg. Więc najpierw trzeba by się zapytać, co On nam wszystkim mówi i do czego nas wzywa - powiedział jezuita.
Przede wszystkim myślę, że trzeba zacząć myśleć "out of the box", kreatywnie i nieszablonowo. Jestem głęboko przekonany, że przez to zjawisko bardzo mocno przemawia do nas Bóg. Więc najpierw trzeba by się zapytać, co On nam wszystkim mówi i do czego nas wzywa - powiedział jezuita.
"Nie trzeba stosować żadnych osłonowych modlitw ani wody święconej". Co zatem zrobić, żeby być bardziej skupionym i czy wszyscy doświadczają rozkojarzeń?
"Nie trzeba stosować żadnych osłonowych modlitw ani wody święconej". Co zatem zrobić, żeby być bardziej skupionym i czy wszyscy doświadczają rozkojarzeń?
My w ogóle nie wiemy, o co chodzi, a usłyszenie Pana Boga kojarzy nam się z mistyką. Ale kiedy twierdzimy, że Bóg mówi, czy mamy na myśli, że do naszego ucha dobiega fala dźwiękowa?
My w ogóle nie wiemy, o co chodzi, a usłyszenie Pana Boga kojarzy nam się z mistyką. Ale kiedy twierdzimy, że Bóg mówi, czy mamy na myśli, że do naszego ucha dobiega fala dźwiękowa?
Bardzo dużo siły i czasu inwestujemy w pytanie: jak żyć moralnie? Zastanawiamy się, czy nasze postępowanie jest grzeszne czy nie. Czy nie jest tak, że dużo więcej czasu powinniśmy zainwestować w to, w jaki sposób się modlimy?
Bardzo dużo siły i czasu inwestujemy w pytanie: jak żyć moralnie? Zastanawiamy się, czy nasze postępowanie jest grzeszne czy nie. Czy nie jest tak, że dużo więcej czasu powinniśmy zainwestować w to, w jaki sposób się modlimy?
"Nie będę udawał, że mam jakąś złotą receptę, która może nas uratować. Ale odczytuję, że jest ona zawarta w pragnieniu proroków i tym, co już wydarzało się nie raz w historii Kościoła" - pisze jezuita.
"Nie będę udawał, że mam jakąś złotą receptę, która może nas uratować. Ale odczytuję, że jest ona zawarta w pragnieniu proroków i tym, co już wydarzało się nie raz w historii Kościoła" - pisze jezuita.
Być może na nią cierpimy, jest bardzo zaraźliwa. Polega ona na braku współpracy między rozumem a wiarą. Swój rozum traktujemy jako przeciwnika swojej wiary.
Być może na nią cierpimy, jest bardzo zaraźliwa. Polega ona na braku współpracy między rozumem a wiarą. Swój rozum traktujemy jako przeciwnika swojej wiary.
Po wstępnej lekturze dwóch pierwszych stacji oniemiałem. Z każdego zdania wylewała się tam tęsknota za męskością w typie brutalnego macho, samotnego wojownika podejmującego walkę ze złem całego świata. Zmroziło mnie. "Czy taki właśnie model męskości promujemy w Kościele?" - pomyślałem.
Po wstępnej lekturze dwóch pierwszych stacji oniemiałem. Z każdego zdania wylewała się tam tęsknota za męskością w typie brutalnego macho, samotnego wojownika podejmującego walkę ze złem całego świata. Zmroziło mnie. "Czy taki właśnie model męskości promujemy w Kościele?" - pomyślałem.
Trzech polskich jezuitów pokonało Camino de Santiago. Skąd taki pomysł i co ich spotkało po drodze? Zobaczcie sami.
Trzech polskich jezuitów pokonało Camino de Santiago. Skąd taki pomysł i co ich spotkało po drodze? Zobaczcie sami.
"Byłem głodny a nie daliście mi jeść" (Mt 25, 35). Jeśli to prawda, a wierzę, że tak jest, że Jezus utożsamia się z cierpiącymi i pokrzywdzonymi, wówczas film braci Sekielskich jest dla nas niezwykle ważnym wezwaniem do nawrócenia.
"Byłem głodny a nie daliście mi jeść" (Mt 25, 35). Jeśli to prawda, a wierzę, że tak jest, że Jezus utożsamia się z cierpiącymi i pokrzywdzonymi, wówczas film braci Sekielskich jest dla nas niezwykle ważnym wezwaniem do nawrócenia.
W ubiegłym tygodniu jezuici otrzymali dokument będący efektem długiego rozeznania, w które włączony został nawet Papież. To, co otrzymaliśmy, śmiało można nazwać wolą, jaką Bóg ma wobec zakonu.
W ubiegłym tygodniu jezuici otrzymali dokument będący efektem długiego rozeznania, w które włączony został nawet Papież. To, co otrzymaliśmy, śmiało można nazwać wolą, jaką Bóg ma wobec zakonu.
Czy nie jest tak, że pewne zamieszanie w kwestii kościelnych eventów wynika z tego, że nie za bardzo jesteśmy świadomi celu naszego życia w Kościele? Pisze Paweł Kowalski SJ.
Czy nie jest tak, że pewne zamieszanie w kwestii kościelnych eventów wynika z tego, że nie za bardzo jesteśmy świadomi celu naszego życia w Kościele? Pisze Paweł Kowalski SJ.
Ile razy przeżywałeś frustrację, że prosisz o coś Boga - długimi modlitwami - a nic się nie zmienia. Czyżby Bóg był głuchy? A może trzeba odpowiednio długo prosić, aby zmienił zdanie?
Ile razy przeżywałeś frustrację, że prosisz o coś Boga - długimi modlitwami - a nic się nie zmienia. Czyżby Bóg był głuchy? A może trzeba odpowiednio długo prosić, aby zmienił zdanie?
Paweł Kowalski SJ / kw
Ważne wskazówki od Pawła Kowalskiego SJ. Jeśli jeszcze nie byliście - przeczytajcie. Jeśli już byliście, przeczytajcie, co trzeba teraz zrobić.
Ważne wskazówki od Pawła Kowalskiego SJ. Jeśli jeszcze nie byliście - przeczytajcie. Jeśli już byliście, przeczytajcie, co trzeba teraz zrobić.
Myślę, że jako Kościół zaczynamy wchodzić w czas wielkiej próby. Jej powodem wcale nie jest jednak ogrom skandalu pedofilskiego wśród duchownych.
Myślę, że jako Kościół zaczynamy wchodzić w czas wielkiej próby. Jej powodem wcale nie jest jednak ogrom skandalu pedofilskiego wśród duchownych.
Coś, co wzbudza we mnie wielki smutek, to kariera, jaką cieszy się słowo "zaorać", a które opisuje sposób dyskusji, jaki uprawiamy w przestrzeni publicznej.
Coś, co wzbudza we mnie wielki smutek, to kariera, jaką cieszy się słowo "zaorać", a które opisuje sposób dyskusji, jaki uprawiamy w przestrzeni publicznej.
Kiedy ostatnio doświadczyłeś jak Duch Święty rozpalał Twoje serce?
Kiedy ostatnio doświadczyłeś jak Duch Święty rozpalał Twoje serce?
Dziś kolejny dzień nowenny do Ducha Świętego. Odmawiaj ją razem z nami i doświadczaj działania Boga. Bardzo polecamy.
Dziś kolejny dzień nowenny do Ducha Świętego. Odmawiaj ją razem z nami i doświadczaj działania Boga. Bardzo polecamy.