To pierwsza narzeczona, która zostanie wyniesiona na ołtarze

(fot. youtube.com)
youtube.com / jp

Pisano o niej: "Sandra wybrała Boga i to było widać; w konsekwencji wybrała także ubogich, którym poświęcała swój czas."

6 marca papież podpisał dekrety o heroiczności cnót na audiencji udzielonej prefektowi Kongregacji ds. Kanonizacji. Wśród nich znalazła się Sandra Sabattini, 23-letnia Włoszka. Prowadziła życie zwykłej dziewczyny.

DEON.PL POLECA

- Są święci małżonkowie, są święci rodzice, ale czy nie byłoby pięknie mieć również świętą zwykłą dziewczynę? - mówi ks. Oreste Benzi, założyciel Wspólnoty Jana XXIII, do której należała dziewczyna.

Sandra Sabattini urodziła się we włoskim Riccone w 1961 roku. W wieku 12 lat wstąpiła do wspólnoty Jana XXIII i zaczęła brać aktywny udział w jej programie formacyjnym i działaniach charytatywnych. Wyjeżdżała m.in. na obozy integracyjne z młodymi niepełnosprawnymi.

Od dziesiątego roku życia prowadziła dziennik duchowy, po maturze studiowała medycynę. Miała narzeczonego, Guido, z którym planowała wspólną przyszłość. Mieli takie same marzenie - wspólny wyjazd na misje do Afryki. W swoim dzienniku napisała: "Chciała bym wyjechać do Afryki jako misjonarka. Jest jeszcze tak wiele osób, które potrzebują ode mnie wiary i Twej Miłości, Panie".

Pisano o niej: "Sandra wybrała Boga i to było widać; w konsekwencji wybrała także ubogich, którym poświęcała swój czas."

29 kwietnia 1984 roku szła na spotkanie wspólnoty, kiedy potrącił ją samochód. Zmarła trzy dni później w szpitalu w Bolonii.

W 2009 roku odkryto grób Sandry Sabattini, okazało się, że nie pozostało w nim nic. Ks. Oreste Benzi powiedział wtedy: "Sandry nie powinniśmy szukać pośród zmarłych".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To pierwsza narzeczona, która zostanie wyniesiona na ołtarze
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.