Uzyskanie odpustu - zarówno zupełnego, jak i cząstkowego - dzięki różańcowi wcale nie jest trudne. Jak to zrobić? I czy odpust za różaniec można uzyskać tylko w październiku?
Odmawianie różańca to jedna z czynności wiary, które są dla nas pomocą w życiu nie tylko dlatego, że modlitwa zbliża nas do Boga, ale także dlatego, że są z nimi związane odpusty, czyli uwolnienie nas od skutków naszych grzechów, które psują nam życie, niszczą relacje, kradną radość i nie pozwalają się pozbierać.
Za odmawianie modlitwy różańcowej w dokumencie Penitencjarii Apostolskiej z 29 czerwca 1969 roku przewidziane jest kilka możliwości uzyskania odpustu.
Odpust zupełny - za publiczne odmówienie różańca
Za odmówienie różańca w kościele, kaplicy publicznej, w rodzinie, we wspólnocie zakonnej, w pobożnym stowarzyszeniu (wystarczy odmówić tylko jedną część różańca) zyskujemy odpust zupełny; natomiast za odmówienie poza tymi miejscami lub wspólnotami - odpust cząstkowy - podaje wykaz Penitencjarii. Co więcej, gdy nie odmawiamy całej części różańca, już za samo pobożne przeżegnanie się i wypowiedzenie słów: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen zyskujemy odpust cząstkowy, podobnie jak za odmówienie wyznania wiary.
By uzyskać odpust zupełny, muszą być dodatkowo spełnione zwykłe warunki: bycie w stanie łaski uświęcającej i przyjęcie komunii św., brak przywiązania do grzechu i modlitwa w intencjach, w których modli się papież.
Czy odpust za odmówienie różańca można zyskać tylko w październiku?
Odpust zupełny za odmówienie różańca można uzyskać w dowolnym momencie roku. W październiku jest to jednak łatwiejsze ze względu na nabożeństwa różańcowe, odprawiane w każdej parafii - łatwiej wtedy o okazję do publicznego odmówienia różańca i uzyskania odpustu zupełnego.
Czym jest odpust w Kościele katolickim?
To łaska, którą można ofiarować za zmarłą osobę albo "zużyć" dla siebie. Jest związana z faktem, że wszystkie popełnione przez nas grzechy i zaniedbania mają swoje konsekwencje. Wina zostaje nam w stu procentach wybaczona, gdy dostajemy rozgrzeszenie w spowiedzi, jednak skutki naszych grzechów mogą nas nękać jeszcze za życia i ciągnąć się za nami po śmierci, a wtedy zamiast prosto do nieba idziemy do czyśćca, by odpokutować za zło, które się przez nas wydarzyło.
Źródło: DEON / mł
Skomentuj artykuł