„Jestem!” – modlitwa uwielbienia na krakowskim Rynku Głównym

Jezus chce realnej a nie wirtualnej relacji z człowiekiem, dlatego został z nami pod postacią chleba i wina – mówił bp Robert Chrząszcz podczas uwielbienia „Jestem!” na Rynku Głównym w Krakowie.

W wigilię Bożego Ciała na Rynku Głównym Sekretariat ds. Nowej Ewangelizacji Archidiecezji Krakowskiej zorganizował uwielbienie pod hasłem „Jestem!”. Wydarzenie poprowadzili Marcin Zieliński – lider wspólnoty „Głos Pana” i świecki ewangelizator oraz Michał Król z zespołem muzycznym.

Słowo do uczestników spotkania skierował bp Robert Chrząszcz, który zauważył, że każdy człowiek od początku swojego istnienia potrzebuje obecności innych ludzi. „W ciągu naszego życia pojawiają się różne osoby, które obdarzają nas troską i tej troski od nich oczekujemy. Ale jest Ktoś, kto nieustannie trwa przy nas, bez względu na okoliczności – tym Kimś jest Bóg – Jezus Chrystus” – mówił krakowski biskup pomocniczy. „On ciągle do nas mówi ‘jestem’. To jest Jego imię! To jest to jego bycie przy nas, dla nas, w nas” – dodawał nawiązując do nazwy wydarzenia.

DEON.PL POLECA

Biskup zaznaczył, że dzisiaj poważnym problemem w relacjach międzyludzkich jest brak obecności i utrzymywanie kontaktu w sposób wirtualny. „Brakuje dotyku, ciepła drugiego człowieka. Brakuje komunikacji niewerbalnej. Ile o człowieku może powiedzieć jedna łza, która pojawia się na policzku?” – mówił. „Rozmowa przez telefon może pomóc, ale nie zastąpi spotkania face to face” – dodawał. Podkreślił, że dobry przykład dał sam Pan Jezus. „On mówi: ‘ja jestem’ – ‘ego eimi’ – jestem z wami pod postacią chleba i wina, w Swoim Ciele i Krwi – nie wirtualnie, ale realnie, prawdziwie; chcę przychodzić do was, chcę umacniać, pytać, co czujecie” – mówił biskup zachęcając, by relacja każdego człowieka z Jezusem była realna a nie wirtualna.

„Wiele relacji w naszym życiu może przestać mieć wartość, może zostać przerwanych przez śmierć, przez nieporozumienie, kłótnię, czasem nawet rozwód. Ale Bóg obiecuje, że nigdy o nas nie zapomni, nigdy nas nie opuści” – podkreślał bp Robert Chrząszcz zaznaczając, że Jezus szanuje wolność człowieka i nikogo nie zmusza do relacji. On sam bardzo się zaangażował w to, aby człowiek był szczęśliwy – aż po śmierć na krzyżu. „Czy nie warto skorzystać z możliwości bycia w takiej relacji z Bogiem?” – pytał retorycznie biskup. „Otwórzcie drzwi Chrystusowi, bo On już otworzył Swoje serce dla nas i czeka teraz na naszą część tej współpracy” – zachęcał.

Wydarzenie „Jestem!” wpisuje się w tradycję wieczorów uwielbienia, które organizowane są w wielu miastach, aby podkreślić znaczenie Bożego Ciała. Tego typu inicjatywy od wielu lat funkcjonują m. in. w Rzeszowie, Warszawie, Opolu, Lublinie czy Nowym Sączu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

„Jestem!” – modlitwa uwielbienia na krakowskim Rynku Głównym
Komentarze (1)
MR
~Monika Radziak
10 czerwca 2023, 15:45
Ja też. Jakie to piękne gdy Chrystus przygotowuje nas (oczywiście gdy mamy czas) do odejścia z tego świata. Jak ojciec czy matka nas uczy życia tak i Bòg uczy nas pokuty i odejścia. Uświadamia i mówi do nas, jakie to piękne pojednanie i pożegnanie.