Błogosławieni, bo obdarowani - Mt 5, 1-12a

Obraz "Kazanie na Górze" Carla H. Blocha.
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami:
"Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie wam urągają i prześladują was, i gdy mówią kłamliwie wszystko złe na was z mego powodu. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie".

Osiem Błogosławieństw to nie jest kolejny zbiór przykazań, mówiący o tym, jacy powinniśmy być. Te Jezusowe Błogosławieństwa to opowieść o tym, jak bardzo Bóg nas obdarowuje. Chce nam dać królestwo niebieskie i ziemię całą. Chce nas pocieszyć i nasycić. Chce nam okazać miłosierdzie i nazwać znów swymi synami i córkami. Wreszcie chce, abyśmy Go oglądali twarzą w twarz. Tego wszystkiego nie może jednak nam dać, jeśli będziemy zbytnio przywiązani do tego świata, jeśli tu zapuścimy korzenie i jeśli nie będziemy upodabniać się do Niego.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Błogosławieni, bo obdarowani - Mt 5, 1-12a
Komentarze (3)
P
przyjaciel
2 listopada 2012, 11:14
Żyć pełnią życia... Z uciechy sikać w majtki, zanurzać się w zachwycie zachwycanego, biec przed siebie bez pamięci, ledwie dotykać ziemi, wyrzucać w niebo swe ręce pełne szczęścia!!! Śmieszne. Żyć pełnią życia to umierać. Usta zamknięte, ręce opadłe z garstką zbędnego pożywienia, oczy nie spoglądające,,, Nie trzeba cię gościu nieproszony, z twą radą, z darem twym. Ofiarowany skarb zbyt wielki. Ciąży prawdą. Nie trzeba cię miłości z nieba. Nie ma cię, nie ma. A jednak zgadzam się umierać.
B
bo
2 listopada 2012, 09:17
upodabniać się do Niego...... i GO nasladować :)
Maria
1 listopada 2012, 22:16
Dzień ten święty, bo w nim Święci Są radością przepełnieni! Dzień ten w łunach od światełek Ustawianych na tej ziemi... Jakby słychać dźwięk muzyki, Która nawet tu dociera, Jakby widać radość wszystkich Powołanych już do Nieba! Gdzie ta radość? W oczach ludzi, Którzy serca otwierają... Rozpalone innym służą, Płomień żywy wciąż w nich mają.