Prawda jest naszą mocą - Łk 4, 31-37

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus udał się do Kafarnaum, miasta w Galilei, i tam nauczał w szabat. Zdumiewali się Jego nauką, gdyż słowo Jezusa było pełne mocy.

A był w synagodze człowiek, który miał w sobie ducha nieczystego. Zaczął on krzyczeć wniebogłosy: "Och, czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić? Wiem, kto jesteś: Święty Boży".
Lecz Jezus rozkazał mu surowo: "Milcz i wyjdź z niego". Wtedy zły duch rzucił go na środek i wyszedł z niego nie wyrządzając mu żadnej szkody.

Wprawiło to wszystkich w zdumienie i mówili między sobą: "Cóż to za słowo? Z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą".

I wieść o Nim rozchodziła się wszędzie po okolicy.

DEON.PL POLECA


Rozważanie do Ewangelii

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prawda jest naszą mocą - Łk 4, 31-37
Komentarze (7)
P
Paweł
31 sierpnia 2010, 14:57
Nie kompromitujmy się. "Cóż to jest prawda?" (J18,38) Wielkich, świętych  treści nie sprowadzajmy do przygadywania sobie, wzajemnej prowakoacji. Nie obrażajmy Boga.
Alicja Snaczke
31 sierpnia 2010, 14:52
Jeśli stanąć w prawdzie, to w Prawdzie Jezusa Chrystusa, słuchając Jego słowa, które mocą przemienia mnie i każdego, kto się do Niego ucieka. Wtedy pierzchają demony, wściekłe, że nic nie mogą zrobić. One wiedzą, że Jezus pokonał śmierć i szatana.
Józef Więcek
31 sierpnia 2010, 14:09
A co to jest ta prawda?  Dzisiaj wokoło słyszę same prawdy . Która jest prawdziwa? A może ta:... jestem katolikiem, a więc jestem za życiem, a więc popieram in vitro..
31 sierpnia 2010, 13:04
Myślę, że częściej to drugie...
M
Maria
31 sierpnia 2010, 12:37
Żeby wyrzucać złego ducha, samemu zostawać wyrzuconym?
31 sierpnia 2010, 12:20
"Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą." Jk 2, 19 W komentarzu do tekstu jest podane: przykład wiary martwej, która wzbudza tylko lęk u demonów. A w nas niekiedy nawet lęku brak...
M
Maria
31 sierpnia 2010, 08:56
Dla mnie są to również słowa o tym, jak dalece moce ciemności gotowe są posunąć się w walce z Bogiem. Oto diabeł świadczy o Jezusie. Jak często łapiemy się na tę wędkę. Wchodzimy w układ, w dialog, z kimś,  kogo intencje są po prostu złe, ale zaskoczyć potrafi tekstem afirmującym Boga. Zaczynamy go traktować jak człowieka, któremu można wierzyć. A on perfidnie nas podchodzi, bo co mu szkodzi wypowiedzieć parę gładkich zdań o Jezusie, o świętości. Ileż takich tekstów w naszych rozmowach codziennych, na naszym nawet forum,  ileż ich w  publicystyce. Gdy docierają do naszej głowy umiemy ripostować: "Milcz i wyjdź z niego"?