Przepowiednie o końcu świata są głupie

Mieczysław Łusiak SJ

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: "Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony" - Łk 21, 5-11.

Zapytali Go: "Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy się to dziać zacznie?"

Jezus odpowiedział: "Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: «Ja jestem» oraz: «nadszedł czas». Nie chodźcie za nimi. I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać; ale nie zaraz nastąpi koniec".

Wtedy mówił do nich: "Powstanie naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będą silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie".

To byłoby bardzo złe dla nas, gdybyśmy poznali datę końca świata. Dlatego jej nie poznamy.

Nie warto więc marnować czasu i energii na domysły, kiedy to nastąpi. Lepiej skupić się na nauce życia w Niebie, bo dla każdego z nas ten świat skończy się najpóźniej za kilkadziesiąt lat.

Koniec świata nie jest tragedią. Tragedią jest odrzucenie życia w Niebie przez odrzucenie Miłości jako swojego sposobu istnienia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przepowiednie o końcu świata są głupie
Komentarze (5)
E
elly
24 czerwca 2011, 17:56
sa glupie? Ewangelia jest glupia? A moze ci,ktorzy tak pisza sa glupi? Tak,tak,Wojtyla byl madry,wasi kardynalowie sa madrzy,papieze sa nieomylni! polski ludowy katolizycm,bozia na scianie,modlenie sie do obrazow. Szatan was zwiodl.Czytajcie Pismo!
S
starykiemlicz
24 czerwca 2011, 10:03
nie można jednak zaprzeczyć,że swiat stanął na głowie, a w tej pozycji jak wiadomo długo wytrzymać nie można....
A
anonim
23 czerwca 2011, 20:37
Przepowiednie o końcu świata nie są głupie z założenia. Głupie może być dosłowne ich odczytywanie. Przeważnie dotyczą wezwania do nawrócenia, opamiętania, osobistej przemiany, by nieuchronny proces rozwoju przegiegał dla społeczności i każdego jak najłagodniej, bez bolesnych lekcji. Tak jest w przypadku 2012 roku jako symbolicznej cezury.
AC
Anna Cepeniuk
23 czerwca 2011, 13:46
"Nie warto więc marnować czasu........." Oczywiście......... warto po prostu być zawsze gotowym.
23 listopada 2010, 13:09
Święte słowa :-) Snucia domysłów trudno uniknąć, ale popadanie w paranoję w niczym nie pomoże i byłoby bardzo głupie. Żyjemy tu i teraz, a co ma się stać z rzeczy, na które nie mamy wpływu, stanie się i tak.