Rozważania na temat Słowa – Łk 7, 18b-23

Mieczysław Łusiak SJ

Łk 7, 18b-23

Jan przywołał do siebie dwóch spośród swoich uczniów i posłał ich do Jezusa z zapytaniem: "Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?" Gdy ludzie ci zjawili się u Jezusa, rzekli: "Jan Chrzciciel przysyła nas do Ciebie z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?"

DEON.PL POLECA

 

 

W tym właśnie czasie wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości i uwolnił od złych duchów; oraz wielu niewidomych obdarzył wzrokiem. Odpowiedział im więc: "Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi".

Rozważanie do Ewangelii

Jezus nie odpowiedział Janowi: „Tak, jestem Tym, który miał przyjść”. Bóg bowiem nie wymaga od nas, abyśmy Mu wierzyli na słowo. W odpowiedzi Janowi Jezus powiedział o swoich czynach i o owocach swego przyjścia. Po tym poznajemy Boga. I to właśnie czyny Boga mają nas skłonić do wiary, nie tylko słowa. Zapewne z tego samego powodu Jezus nie pozostawił po sobie żadnych pism, a słowa, które wypowiadał, zawsze starał się poprzeć konkretnymi czynami i znakami.

Dużo piękniejszy byłby świat, gdybyśmy wszyscy potwierdzali swoje dobre słowa równie dobrymi czynami.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rozważania na temat Słowa – Łk 7, 18b-23
Komentarze (4)
R
r.kożuchowski
16 grudnia 2009, 16:28
Izraelscy naukowcy jakoby płótno znaleźli dotego podpisane w 3 językach ( szkoda, że nie ma na ich znalezisku telefonu komórkowego do Nieba) i negują autentyczność Całunu Turyńskiego. Tego należało się spodziewać,że coś biedulki sfabrykują.
16 grudnia 2009, 15:48
~r.kozuchowski - o jakie odkrycie chodzi?
R
r.kożuchowski
16 grudnia 2009, 15:28
To co proponuje nie jest w temacie, a może jest. Na pewnym portalu piszą o izraelskim odkryciu. Może na tym zacnym portalu poruszyć sprawę autentyzmu Całunu Turyńskiego???? Czekałem na jakąś sfabrykowaną nowinkę przed wystawieniem Całunu w 2010 roku, no ją mamy.
Z
zygmunt
16 grudnia 2009, 09:53
Zbawienia nie buduje sie na urzedowych certyfikatach ani na cudzych najbardziej nawet uroczystych zapewnieniach . Zbawienie osiaga sie przez osobisty wybor , ktory opiera sie na wierze ktora “widzi i slyszy” , czyli opiera sie na konkretnych realiach zyciowej historii czlowieka. Podobnie tez Bog , nie oczekuje od nas formalnych przytakiwan dla Jego madrosci i woli , ale konkretnej postawy dajacej udokumentowana zyciem odpowiedz wiary . Efektem tego dialogu jest Zbawienie , czyli nowa rzeczywistosc egzystencjalna .