Strzeżmy się faryzeizmu jak ognia Mt 23, 27-32

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus przemówił tymi słowami: "Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo podobni jesteście do grobów pobielanych, które z zewnątrz wyglądają pięknie, lecz wewnątrz pełne są kości trupich i wszelkiego plugastwa. Tak i wy z zewnątrz wydajecie się ludziom sprawiedliwi, lecz wewnątrz pełni jesteście obłudy i nieprawości.

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo budujecie groby prorokom i zdobicie grobowce sprawiedliwych, i mówicie: «Gdybyśmy żyli za czasów naszych przodków, nie bylibyśmy ich wspólnikami w zabójstwie proroków». Przez to sami przyznajecie, że jesteście potomkami tych, którzy mordowali proroków. Dopełnijcie i wy miary waszych przodków".

Rozważanie do Ewangelii

Do nikogo Jezus nie odnosił się tak stanowczo i ostro jak do faryzeuszy. Nie ma bowiem większego zagrożenia dla duszy człowieka jak faryzeizm. Ta cecha pociąga za sobą postawę, która w zasadzie uniemożliwia człowiekowi dorastanie do życia w Niebie. Faryzeusz to człowiek, który jest przekonany o swojej doskonałości, czyli nie potrzebuje przemiany. A tymczasem potrzebuje jej. Nawet kiedy przychodzi łaska przemiany, faryzeusz nie odpowiada na nią, bo uważa, że jej nie potrzebuje.

DEON.PL POLECA

Strzeżmy się faryzeizmu jak ognia, czy jakiegoś innego kataklizmu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Strzeżmy się faryzeizmu jak ognia Mt 23, 27-32
Komentarze (3)
P
Paweł
25 sierpnia 2010, 23:37
Każdy ma obowiązek reagować na na faryzeizm, wypowiadac sąd Jezusa o faryzeizmie. Bez słowa dezaprobaty jakim prawem oczekiwać postaw niefryzejskich. Oczywiście pamiętać należy, że nie chodzi o odregowanie złości ale o sprzeciwienei się szczególnie odrażającemu złu, i ze ten sprzeciw nie obejdzie się bez ofiary. Nasz polski obyczaj to z jednej strony chamskie i agresywne gesty wobec osób duchownych, z drugiej natomiast czołobitność zezwalająca na protekcjonalizm przejawiający się choćby w "tykaniu"  starszej pani przez młodego wikarego, w panoszeniu sie wobec parafian jak wobec jakichś poddanych, służących, na każdym kroku zobowiązanych do różnych darowizn, darmowych usług itp.
M
Mila
25 sierpnia 2010, 19:43
Modlę się o to, abym nie ludziom chciała się podobać lecz Bogu i abym spoglądała na siebie w prawdzie i z miłością, tak jak Bóg na mnie patrzy.
Józef Więcek
25 sierpnia 2010, 09:23
Kto będzie miał odwagę wskazać ten faryzeizm w ....Polsce ? Niemniej dobrze, iż Ojciec Łusiak to przypomniał a Deon ...wydrukował.