Winna jest ignorancja - J 15, 26 - 16, 4a

(fot. hapal / Foter / Creative Commons Attribution-NoDerivs 2.0 Generic (CC BY-ND 2.0))
Mieczysław Łusiak SJ

Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku.

To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze. Wyłączą was z synagogi. Owszem, nadchodzi godzina, w której każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie. Ale powiedziałem wam o tych rzeczach, abyście gdy nadejdzie ich godzina, pamiętali o nich, że Ja wam to powiedziałem.

Komentarze do Ewangelii:

"Będą tak czynić, bo nie poznali ani Ojca, ani Mnie" - mówi Jezus. Tak! Tylko ci, którzy nie poznali Jezusa mogą nienawidzić Jego oraz Jego uczniów. No chyba, że są tak głupi jak złe duchy, czyli zbuntowani aniołowie. Naprawdę trudno jest nie zachwycić się Jezusem, jeśli się Go poznało. I jeśli jest się człowiekiem dobrej woli, autentycznie poszukującym prawdy.

DEON.PL POLECA

Nie dziwmy się więc, jeśli ludzie śmieją się z nas z powodu naszej przyjaźni z Jezusem. Także jeśli z tego powodu nas odrzucają i nienawidzą. Ci ludzie nie robią tego, bo są źli, ale dlatego, że są ignorantami - nie poznali jeszcze Jezusa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Winna jest ignorancja - J 15, 26 - 16, 4a
Komentarze (3)
26 maja 2014, 11:39
Czy papież Franciszek poznał Boga? [url]http://www.fronda.pl/a/papiez-koncelebruje-z-prohomoseksualnym-ksiedzem,37855.html[/url]
M
maria
26 maja 2014, 10:09
każdy, kto was zabije, będzie sądził, że oddaje cześć Bogu. Jest się zabijanym Ma się zapał, opowiadać, dzielić się swoim przeżywaniem Boga, Jego obecnością w człowieczym zyciu, chce się przekazać jak wyraźnie, wręcz namacalnie dokonał w tym życiu zwrotu. Chce się to głosić, bo najbardziej odczuwa się radość z tego powodu.I każą ci zamknąć się. Kto? w zasadzie wszyscy. Nasze pociechy, mężowie, żony, ludzie z pracy. Nie do pomyślenia, ale też księża przypisując ci chwalipięctwo, zarozumiałość. Ktoś powie przesada, ale tak naprawdę, to ludzie zanurzeni w Bogu nie żyją społecznie, rodzinnie, towarzysko, parafialnie.
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
26 maja 2014, 16:53
Tak. Nie ma ani cienia przesady w tym, co mówi Jezus. Życie kogoś, kto doświadczył łaski spotkania z żywym Jezusem wkracza na zupełnie inny tor, niż ten, po którym poruszał się dotąd i na którym pozostają dotychczasowi towarzysze. Nie tracimy ich zupełnie z oczu. Tory te są jednokierunkowe i biegną w zupełnie przeciwnych kierunkach. Mają kształt jak gdyby splecionych spiral, jednej wznoszącej, drugiej opadającej. Pzez jakiś czas ten nowy człowiek ma możliwość świadczyć o tym, że tylko jego tor prowadzi do zbawienia i życia wiecznego. Po jakimś czasie jego życie zyskuje wyższą jakość. Wznosi się ku Bogu.