Zaopatrzmy się w Miłość - Mt 25, 1-13

Mieczysław Łusiak SJ

Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: "Podobne jest królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły ze sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.

Lecz o północy rozległo się wołanie: «Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!» Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: «Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną». Odpowiedziały roztropne: «Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie». Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec: te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam». Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę powiadam wam, nie znam was».

DEON.PL POLECA


Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".

Rozważanie do Ewangelii

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zaopatrzmy się w Miłość - Mt 25, 1-13
Komentarze (1)
M
Maria
27 sierpnia 2010, 09:15
Bywa taki czas: serce przepełnione pragnieniem szczęścia dla drugiego. A ten,którego chcę uradować, w dalekich krajach, nieobecny. I nie zostaje mi nic innego jak czekać, czekać... bez ustawnia. Przedłuża się czas, bywa, że się pojawia myśl o niespełnieniu  tutaj, w tym życiu tęsknoty serca.Bywa tak. Lecz nic zgasi miłości, co już wyłącznie w ciszę przemawia. Tak też wydaje sie mi, że mój Bóg i Pan znikł, odjechał, nie ma Go. tylko wspomnienie, że kiedyś przecie Go spotkałam...