Śmierć tej zakonnicy jest nadal tajemnicza. Papież ogłosił ją męczennicą

Siostra Leonella Sgorbati i jej muzułmański ochroniarz, Mohamed Osman Mahamud, wpadli w zasadzkę przed szpitalem w Mogadiszu. Siostra Sgorbati była misjonarką Matki Bożej Pocieszenia i spędziła większość swojego czasu w Afryce, gdzie uczyła się pielęgniarstwa i wspomagała chorych.

Powołanie towarzyszyło Rosie Marii Sgorbati od wczesnego dzieciństwa. Urodzona w 1940 roku Włoszka już wtedy chciała wstąpić do zakonu, ale ostatecznie miało to miejsce gdy ukończyła 20 lat.

Przed złożeniem ślubów w 1972 roku podczas których przyjęła zakonne imię Leonella, siostra Sgorbati spędziła niemal dekadę przygotowując się zarówno do posługi zakonnej, jak również poszerzając swoją wiedzę medyczną.

W późniejszym czasie pracowała w kenijskich szkołach i szpitalach. Pomagała także przy założeniu nowej szkoły w Kenii. Włożyła dużo pracy by placówka uzyskała międzynarodową akredytację i w 2006 roku pierwsi uczniowie ukończyli w niej naukę. Było to zaledwie kilka miesięcy przed jej śmiercią.

Od 2001 roku pracowała także w Somalii. 17 października 2006 roku siostra Sgorbati została zaatakowana przez dwóch napastników. Do ataku doszło tuż po jej zajęciach w szkole pielęgniarskiej, na zewnątrz szpitala w Mogadiszu.

Po pierwszym postrzale w nogę siostry, jej ochroniarz Mahamud starał się chronić Leonellę osłaniając ją swoim ciałem, w skutek czego został zabity. Zakonnica pozostawiona bez ochrony została ponownie postrzelona, tym razem w tętnicę. Natychmiast przeniesiono ją do szpitala, lecz zmarła na stole operacyjnym.

"Pardono, Pardono (Wybaczam, wybaczam)" - były to ostatnie słowa zakonnicy, które wyszeptała siostrze Marzii Feurrze.

Śmierć siostry i jej ochroniarza powiązano z wygłoszonym nieco wcześniej wykładem papieża Benedykta XVI w Ratyzbonie oraz sprzeciwem, który wywołało wystąpienie papieża wśród niektórych muzułmanów.

Benedykt XVI na wojnie z fake news >>

W niedzielę po ataku papież doprecyzował swoje wystąpienie mówiąc, że tylko cytował średniowieczny tekst i w żaden sposób nie reprezentował jego opinii o islamie, ale wypowiedź i tak wywołała protesty w niektórych częściach świata muzułmańskiego. Somalijski szejk Abubakar Hassan Malin polecił wyznawcom zabijać każdego, kto obraził proroka Mahometa.

Większość przywódców islamskich w Somalii potępiło morderstwo zakonnicy, mówiąc, że siostra Sgorbati trudziła się pomagając obywatelom Somalii. Miała wtedy 65 lat, a od 35 lat ciężko pracowała w Afryce.

Władze Somalii zapewniły, że sprawiedliwość dosięgnie tych, którzy przyczynili się do morderstwa siostry Leonelli. Aresztowano potem dwóch podejrzanych, choć żadna grupa nie wzięła za to odpowiedzialności.

Później papież Benedykt XVI odniósł się do męczeństwa siostry Sgrobati, nazywając jej świadectwo szczerym dowodem życia w wierze.

"Ta siostra, która służyła ubogim w Somalii przez wiele lat, umarła wymawiając słowa «Wybaczam» - jest to najszczersze świadectwo wiary, pokojowy znak sprzeczności, który demonstruje zwycięstwo miłości nad nienawiścią i złem." - mówił papież.

W październiku 2008 roku jej krzyż trafił do bazyliki Nowych Męczenników na Wyspie św. Bartłomieja w Rzymie. W sierpniu 2013 roku siostra Leonella otrzymała tytuł Służebnicy Bożej. Papież Franciszek uznał, że została ona zabita "in odium fidei" (w nienawiści do wiary). Przyjmuje się, że jej beatyfikacja będzie miała miejsce w 2018 roku.

Papież Franciszek uznał również męczeństwo 25-letniego księdza z Węgier z 1957. Urodzony w 1931 roku ojciec Janos Brenner był nowicjuszem cysterskim, lecz gdy komunistyczny rząd zlikwidował zakony w 1950, wstąpił do seminarium diecezjalnego i przyjął święcenia kapłańskie w 1955.

W grudniu 1957 roku zadzwoniono do niego późno w nocy z prośbą o wizytę u chorej osoby. Gdy wyruszył, został pchnięty nożem aż 32 razy i umarł nim dotarł do niego lekarz. Pomimo, że nigdy tego nie udowodniono, wierzy się, że stoją za tym komunistyczne władze, które walczyły z jego duszpasterstwem.