Crowdfunding - jak to wykorzystać w Kościele?

(fot. Zespół Agnus Dei)
Marcin Wąchal

Crowdfunding to tłumacząc na nasz język, finansowanie, mniej lub bardziej kreatywnych pomysłów, przez społeczność. Tą społeczność tworzą ludzie, których zainteresuje dany projekt, i którzy  zechcą wesprzeć go finansowo. Czy może być przydatny również w Kościele?

Oczywiście, crowdfunding nie został wymyślony, powstał przez przypadek. Otóż w 1997 roku, na terenie Stanów Zjednoczonych, fani pewnego zespołu, chcieli pomóc finansowo w zorganizowaniu trasy koncertowej swojej ulubionej kapeli, dlatego w internecie, ogłosili zbiórkę pieniędzy na ten cel. W taki sposób uzbierali 60 tysięcy dolarów. Zjawisko to powoli staje się coraz bardziej popularne na świecie, a także w Polsce. Czym to się różni od zbiórki publicznej? Tym, że zbieranie pieniędzy odbywa się na internetowych platformach crowdfundingowych, a za ofiarowane pieniądze, ofiarodawcy, otrzymują nagrody związane ze wspartym projektem.

Główną zaletą crowdfundingu jest to, że nie szukamy jednego sponsora, który wyłoży całą kwotę na dany projekt, tylko szukamy wielu ofiarodawców, którzy dadzą niewielkie kwoty. Działa to na zasadzie "wszystko, albo nic". Na starcie, ustalamy  ile ma trwać zbiórka oraz ile funduszy potrzebujemy na wykonanie założeń. Jeśli w ciągu określonego czasu, uzbieramy 100% kwoty potrzebnej na realizację projektu, otrzymamy pieniądze na spełnienie naszego marzenia, jednak jeżeli nam się to nie uda, wtedy nie dostajemy nic, a wszystkie fundusze wracają do osób, które "składały się" na nasz projekt.

Jak to się ma do Kościoła?

Z tego dobrodziejstwa mogą korzystać wszyscy, także katolickie zespoły muzyczne oraz wspólnoty modlitewne. Przykładem może tu być wspólnota i zespół Agnus Dei z Wolbromia. Są to młodzi ludzie, działający przy kościele św. Katarzyny w Wolbromiu od 2006 roku. Zajmują się organizacją koncertów, wielbień, spotkań modlitewnych oraz przedstawianiem spektakli i musicali, o tematyce pasyjnej lub bożonarodzeniowej. Niosą nowinę o Bogu pełnym  miłości i pokazują, rówieśnikom i starszym, że nasza wiara może być, a nawet powinna być, pełna radości, i że można się modlić z uśmiechem na twarzy. Pełny skład liczy 30 osób,  który tworzą głównie gimnazjaliści, licealiści i studenci.

Niestety, chcąc opowiadać o Bogu w różnych miejscach, trzeba się przemieszczać, a jak doskonale się domyślacie, każdy wyjazd  tak licznej grupy wraz z instrumentami i sprzętem nagłaśniającym, stanowi ogromne przedsięwzięcie logistyczne i finansowe. Wszystko co robią, robią dla Boga i dla ludzi, dlatego na wydarzenia organizowane przez nich, wstęp jest wolny. Często zbierają dobrowolną ofiarę po występach, aby zwrócił im się koszt transportu, do którego z reguły i tak muszą dokładać. Niestety osoby uczące się, czyli w ich wypadku 90% zespołu, nie mogą sobie pozwolić na dofinansowywanie wyjazdów, gdyż po prostu nie mają funduszy. Dlatego, aby umożliwić sobie ewangelizowanie, wspólnota Agnus Dei, założyła projekt na platformie polak potrafi.pl, dzięki któremu, zbierają pieniądze na zakup dużego, używanego, dziewięcioosobowego auta.  Więcej szczegółów o projekcie: http://polakpotrafi.pl/projekt/transporter-dla-agnus-dei

Co Agnus Dei mówi o tym?

Chcemy pokazać wspólnotom i zespołom takim jak my, że pieniądze nie mogą być ograniczeniem w ogłaszaniu całemu światu potęgi i miłości Naszego Boga. Sami zaczynaliśmy od zera. Od zera, zera, bo nie mieliśmy, ani umiejętności, ani pieniędzy. Z czasem doskonaliliśmy nasze talenty i jakimś cudem, dzięki ofiarności ludzi dobrej woli, mogliśmy również wzbogacać się o zaplecze techniczne. Na początku, nie mieliśmy żadnych planów, po prostu chcieliśmy grać i śpiewać w kościele. Powoli odkrywaliśmy Boga, coraz bardziej się w Nim zakochując, i mamy nadzieję, że to dopiero początek wielkiej miłości! Najpierw śpiewaliśmy na niedzielnej Eucharystii, potem zaczęły się spotkania z rozmowami o Bogu, czytaniem Pisma Świętego, wielbienia. Jeszcze parę lat temu byliśmy uczestnikami tych spotkań, a obecnie, pod opieką księdza, sami staramy się motywować innych do modlitwy i pokazywać, że można się modlić z radością, uśmiechem.

Z czasem wzrastania w wierze, przychodziły nowe pomysły ewangelizacyjne. Niestety przy tak licznej grupie, nie mogliśmy ich realizować z powodu braku środków na transport. Nie dało się pozyskać pieniędzy z różnych dofinansowań, ponieważ nie mieliśmy osobowości prawnej, aż w końcu natrafiliśmy na polakpotrafi.pl i postanowiliśmy, że zgłosimy tam  nasz projekt na nowy, używany, duży samochód. Bo czemu by nie? Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Ufamy Bogu, jeżeli uda nam się kupić samochód, wiemy, że będzie nam łatwiej głosić Jego Chwałę. W tym miejscu bardzo prosimy Was o wsparcie naszego projektu! Jednak mamy również pewność, że jeśli nam się nie uda, Bóg i tak będzie z nami, a my, nie przestaniemy Go uwielbiać. Mamy świadomość, że droga do Niego, nie jest łatwa i przyjemna, ciągle napotykają nas jakieś przeszkody, ale wiemy, że jeśli działamy razem dla Jego Chwały, mimo kłótni i sporów (jak na każdą porządną rodzinę przystało), nic nie może nas powstrzymać.

Chcieliśmy Was również zaprosić na musical bożonarodzeniowy, który będziemy wystawiać 26 stycznia (niedziela), godzina 19:30, sala teatralna przy parafii świętej Królowej Jadwigi, ulica Władysława Łokietka 60, Kraków. Scenariusz, reżyseria, muzyka, dialogi, teksty - Agnus Dei.
Przyjdźcie i sprawdźcie czy warto w nas inwestować

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Crowdfunding - jak to wykorzystać w Kościele?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.