{{ article.description }}
#2017 - Rewolucja codzienności w 5 krokach
"Głodny jestem", "jest mi zimno" - usłyszeli od pana Janka. Nie mieli gotówki i bardzo się śpieszyli, więc zaproponowali podwiezienie do schroniska. Okazało się, że zupełnie nie o to chodziło.