Bardzo mnie ciekawi, czy te kwestie będą relacjonowane w najbliższych dniach przez polskie (w tym okołokatolickie) media, bo będzie to stanowić także swoisty "papierek lakmusowy" dla obecnego pontyfikatu i dla sytuacji Kościoła w świecie zachodnim w ogóle.
Bardzo mnie ciekawi, czy te kwestie będą relacjonowane w najbliższych dniach przez polskie (w tym okołokatolickie) media, bo będzie to stanowić także swoisty "papierek lakmusowy" dla obecnego pontyfikatu i dla sytuacji Kościoła w świecie zachodnim w ogóle.
Wezwanie Polski przez ONZ do likwidacji Okien Życia pokazuje, że mniejsze dobro w tym przypadku miałoby stać ponad dobrem większym: czyli potencjalną i realną szansą uratowania życia niechcianych dzieci - pisze Krzysztof Wołodźko.
Wezwanie Polski przez ONZ do likwidacji Okien Życia pokazuje, że mniejsze dobro w tym przypadku miałoby stać ponad dobrem większym: czyli potencjalną i realną szansą uratowania życia niechcianych dzieci - pisze Krzysztof Wołodźko.
Nasze miłosierdzie zawsze wymaga oczyszczenia. Niewykluczone, że także z grubych osadów protekcjonalnego traktowania tych, którzy są biedni, brudni, bezdomni, śmierdzą, są zdani na cudzą łaskę i niełaskę, którzy proszą innych o pomoc i pieniądze.
Nasze miłosierdzie zawsze wymaga oczyszczenia. Niewykluczone, że także z grubych osadów protekcjonalnego traktowania tych, którzy są biedni, brudni, bezdomni, śmierdzą, są zdani na cudzą łaskę i niełaskę, którzy proszą innych o pomoc i pieniądze.
Kto ponosi winę za to, że żyjemy w źle urządzonym państwie? Na tak zadane pytanie często słyszymy odpowiedź: politycy! Czy aby na pewno?
Kto ponosi winę za to, że żyjemy w źle urządzonym państwie? Na tak zadane pytanie często słyszymy odpowiedź: politycy! Czy aby na pewno?
Wbrew opiniom ludzi niechętnych Kościołowi, a niekiedy wbrew przekonaniu samych katolików, nie tylko nie pozostaje on ślepy i głuchy na społeczne bolączki i potrzeby ubogich, ale jest największą instytucją charytatywną w naszym kraju. Czarno na białym pokazuje to raport Caritasu i Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC.
Wbrew opiniom ludzi niechętnych Kościołowi, a niekiedy wbrew przekonaniu samych katolików, nie tylko nie pozostaje on ślepy i głuchy na społeczne bolączki i potrzeby ubogich, ale jest największą instytucją charytatywną w naszym kraju. Czarno na białym pokazuje to raport Caritasu i Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC.
To wielka sztuka - pomagać, a równocześnie nie tworzyć zbędnych barier i nie stygmatyzować dzieci.
To wielka sztuka - pomagać, a równocześnie nie tworzyć zbędnych barier i nie stygmatyzować dzieci.
Chcemy takiej przestrzeni, publicznej i prywatnej, w której nie ma miejsca na "gorszych ludzi", z ich brudem, dziwnymi, nienormatywnymi zachowaniami. W życiu prywatnym to oczywiście zrozumiałe. Ale ta "dyktatura komfortu" w przestrzeni publicznej zaczyna się robić coraz bardziej nieludzka.
Chcemy takiej przestrzeni, publicznej i prywatnej, w której nie ma miejsca na "gorszych ludzi", z ich brudem, dziwnymi, nienormatywnymi zachowaniami. W życiu prywatnym to oczywiście zrozumiałe. Ale ta "dyktatura komfortu" w przestrzeni publicznej zaczyna się robić coraz bardziej nieludzka.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}