Niebo w 9 godzin wierszem

rysował Przemysław Wysogląd SJ
Jarosław Naliwajko SJ

Po przerwie o sztuce i poszukiwaniu nieba w codzienności. Brzmi enigmatycznie, ale o to właśnie chodzi. Jest jeszcze spór, ale to w naszej zakrystii normalne.

Stary od rana miał wyjątkowo dobry humor, co, jak wiemy, nie często się zdarzało.
– Teraz rozumiem – powiedział nagle na cały głos. To było również dziwne, bo Stary miał zwyczaj ubierać się w ciszy.
– A co takiego? – Zagadnęła Siostra, podając ornat.
– Ano, byłem wczoraj na wystawie i, proszę sobie wyobrazić, nawet nie wybrzydzałem – odpowiedział Stary.

DEON.PL POLECA

 

 

Faktycznie to było dziwne, bo Stary miał zwyczaj stawiać bardzo wysokie wymagania wszystkim.
– To rzeczywiście wydarzenie – wtrącił Młody.
– A co to za wystawa? – Zapytała Siostra.
– Niebo w 9 godzin, fotografie wierszem – Stary powoli wyrecytował tytuł.
– Widziałem ją. Przechodziłem przypadkowo i zaszedłem z ciekawości. Kompletne bzdury! – wykrzyknął Średni.
– Początkowo nie wiedziałem, co to ma być!? Czy autor chce w 9 godzin dostać się do nieba? O Boże Wszechmocny, ale Ci ludzie są naiwni, pomyślałem – odrzekł Stary. A musicie wiedzieć, że Stary miał także w zwyczaju ogarniać swoją troską całą ludzkość.

– Właśnie tak, właśnie tak! Zupełne pomieszanie z poplątaniem – Średni pysznił się, słysząc takie solidne wsparcie.

– Potem jednak zacząłem dostrzegać sens! – Stary nagle się ożywił.
– Że co? – Średni pobladł. – Niby te przedmioty fotografowane miałyby mieć sens? Pióro ptaka nadmorskiego? Okulary przeciwsłoneczne? Szuflady? A kto to widział, by niebo tak szargać? Przecież nie ma nic lepszego na strapienia ludzkie i ciężki los, jak myślenie o niebie! Wtedy zaczyna się dopiero chcieć żyć. Jest taka książka. Było o tym już na drugiej stronie, choć cały tom miał ich ponad siedemset. O czymś to chyba świadczy? – Średni mówił jak syntetyzator mowy w komputerze.
– Nie mogę się zgodzić z tym, co powiedział. Przedmioty te było sfotografowane w takim zbliżeniu, że pokazywały inne światy, niedostrzegalne na co dzień. To tak jak z niebem. Jest między nami, choć tego nie widzimy – Stary zgrabnie podsumował to, co zobaczył na wystawie.

– Ale te wiersze po co? Jaki sens łączyć je z obrazem? Bezsens! To wbrew kanonom przedstawiania! – Średni nie dawał za wygraną. Wyglądało to tak, jakby jego jedynym celem było zniszczenie autora wystawy.
– Kanony? W Kodeksie Kanonicznym? – do dyskusji próbowała włączyć się Siostra.
– Jaki tam kodeks. Słyszała coś Siostra o estetyce? – Średniemu wyraźnie coś wskoczyło na wątrobę.
– Ja tam nieuczona – obruszył się Siostra.

DEON.PL POLECA


– Spotkałem na wystawię Panią Profesor. Mówiła, że to zdumiewające połączenie, a wiersze mają oryginalny styl i – co najważniejsze – łamią język. Nie wiem, o co chodzi z tym łamaniem, ale z Panią Profesor nie sposób się nie zgodzić, prawda? – Stary zakończył dyskusję i poszedł do ołtarza.
Tylko Młody stał w kącie i nic nie mówił. Jak myślicie, dlaczego? Halo!!! Czy ktoś zna odpowiedź?

Kanony – coś w rodzaju musztry intelektualnej, zawsze stawają do pionu.

Kodeks Prawa Kanonicznego – najłatwiejszy przepis na to, jak dostać się do nieba. Niestety, kodeks znają tylko specjaliści.

Wystawa – taki rodzaj tłumu, który chodzi dookoła, patrzy, sapie i wzdycha (niby w zamyśleniu).

Estetyka – gałąź wiedzy, w świetle której noszenie fioletowego grzebienia w tylnej kieszeni spodni obecnie jest cool. Bo wszystko jest.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niebo w 9 godzin wierszem
Komentarze (7)
27 kwietnia 2010, 16:03
Młody albo nie widział wystawy, albo pisał wiersze :).
Redakcja DEON.pl
26 kwietnia 2010, 15:12
ann Słuszna uwaga,
A
ann
26 kwietnia 2010, 12:25
"Średni miał się z pyszna, słysząc takie solidne wsparcie." "Mieć się z pyszna" oznacza znaleźć się w nieprzyjrmnej sytuacji, więc tutaj chyba nieprawidłowo użyte. Bo przecież Stary poparł Średniego, więc może Średni się pysznił, ale nie "miał się z pyszna".
A
ann
26 kwietnia 2010, 12:19
Dlaczego Siostra miałaby być nie uczona?
R
Rafał
25 kwietnia 2010, 21:08
A może to Młody był autorem tej wystawy?
T
teresa
25 kwietnia 2010, 14:59
  Spójrzcie na medycynę Rzeczpospolitej---jedynym ,niesamowitym,fantastycznym ,genialnym liderem wśród lekarzy był Chrystus.Jego terapia  przypadków beznadziejnych dawała 100% wyleczenie, każda resuscytacja ,właściwie reanimacja była uwieńczona 100% sukcesem, więcej przypadki ożywiania zmarłych nazywamy cudami. I co?   W polskim sejmie wisi krzyż a prawo dopuszcza zabijanie poczętych dzieci.Niektóre żyją w stanie zamrożenie czynności życiowych już...parę lat?Kiedy dziś kapłan uniósł hostię zobaczyłam dwie połączone ze sobą komórki.Ciągle zapominamy o tym,że człowiek powstaje z ... i tchnienia Boga. Równie dobrze można teraz  powiesić tabliczkę- EXIT.Czy  po ostatniej tragedii bardziej uświadamiamy sobie,że wyjście jest tylko jedno.
J
janusz
25 kwietnia 2010, 12:29
apropos kodeksu prawa kanonicznego,jest jerszcze jedna recepta na to jak dojść do nieba dostępna dla wszystkich to  d e k a l o g