Anian(Us)
Jest to imię pochodzenia łacińskiego (pisane też Annianus), genetycznie cognomen od imienia rodu, czyli gentilicium Annia (gens Annia). Pochodzenie gentilicium jest niejasne. Może wiąże się z greckim czasownikiem aniaomai 'leczyć, pomagać, nieść ulgę' - łac. medeor. Anianus (Annianus) to 'adoptowany przez Rzymianina o nomen gentilicium Annius' lub 'wyzwolony przez niego'. Tego typu cognomina charakteryzowały przede wszystkim adoptowanych i wyzwoleńców.
W Polsce imię to nie zostało upowszechnione.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Anianus, Annianus, fr. Agnan, Aignan, wł. Aniano, Anniano.
Święci, znani pod tym imieniem, pojawiają się w literaturze hagiograficznej co najmniej dziewięć razy. Tu krótko tylko o czterech:
Anian, biskup Aleksandrii, był bezpośrednim następcą św. Marka. Euzebiusz umieszcza go na samym początku listy biskupów aleksandryjskich. Rządzić miał przez lat 22. Zresztą chronologia jego pontyfikatu pozostaje sprawą dyskusyjną. Zmarł w r. 84 lub 85. Synaksaria wschodnie go nie wymieniały. Do martyrologiów zachodnich wpisano go dość późno pod dniem 25 kwietnia.
Anian, biskup Orleanu, był następcą św. Ewurcjusza. Już w V stuleciu mieszkańcy miasta przypisywali mu poważną rolę w jego ocaleniu w czasie najazdu Attyli (451). Ale Żywot (BHL 473), który powstawał w drugiej połowie VIII w., znacznie te wydarzenia powiększył, dobierając do opowiadania wątki legendarne. Martyrologium Hieronimiańskie wspominało go pod dniem 17 listopada.
Anian, biskup Chartres. W katalogach tamtejszych biskupów zajmuje miejsce piąte. Żył w pierwszej połowie V w. Wybudował kościół, w którym sam został pochowany. Z dwukrotnego pożaru tego kościoła jego relikwie wychodziły nietknięte. Wspominany jest Anian w dniu 7 grudnia.
Anian i Maryn, męczennicy. Przypuszcza wielu, że pochodzili z Irlandii. Anian miał być diakonem, natomiast Maryn kapłanem lub nawet biskupem. Schronili się w Alpach bawarskich w latach jakichś niepokojów, może inwazji wandalskiej, albo raczej w czasie napaści Słowian alpejskich. Mieli z ich rąk zginąć w dniu 15 listopada w Wilparting i w Alb. Ich żywot, skomponowany na początku XII w., umiejscawiał to wydarzenie w czasach Pepina i Karlomana, gdy tymczasem inny hagiograficzny utwór przenosił je na w. IX. Przy takiej rozbieżności czasowej nie należy się dziwić, że niektórzy wszystko podawali w wątpliwość; obecnie jednak sądzi się, że w legendach tkwi ziarno historycznej prawdy.