Epifaniusz
Męska forma imienia EPIFANIA.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Epiphanius, gr. Epipháneios, Epiphánios.
Repertoria hagiograficzne wymieniają dziewięciu świętych tego imienia. Wszystkich tu, oczywiście, przedstawiać nie możemy. Niektórych wypada pominąć tym bardziej, że byli męczennikami, których ledwo wymienia się pośród wielu innych; byli jak nie znani bliżej żołnierze z oddziałów wsławionych bojami. Poprzestaniemy na dwóch, jakby przedstawicielach chrześcijańskiego Wschodu i Zachodu.
Epifaniusz, biskup Salaminy (na Cyprze). Urodził się niedaleko Eleutheropolis, w Palestynie, w zhellenizowanej rodzinie żydowskiej. Po ukończeniu studiów udał się do Egiptu i tam długo przebywał wśród mnichów. Powiedzą o nim później, że po kres życia pozostał egipskim mnichem. Wróciwszy do Palestyny, założył w pobliżu Eleutheropolis klasztor i kierował nim przez trzydzieści lat. W r. 367 biskupi cypryjscy wezwali go, by objął stolicę metropolitalną w Salaminie (Konstancji). Potem w towarzystwie Paulina z Antiochii i Hieronima udał się do Rzymu. Długo tam nie przebywał. Już w r. 385 przyjmował Hieronima na Cyprze. Był bez wytchnienia pisarzem, niestrudzonym tropicielem herezji. Szczególnie niebezpiecznym zdał mu się orygenizm i dlatego darzył go prawdziwą nienawiścią. Gdy około r. 393 przybył do Palestyny, wygłaszał przeciw niemu kazania, ale występował też przeciw biskupowi Jerozolimy, Janowi, którego posądzał o orygenizm. Nieoczekiwanie znalazł wówczas sprzymierzeńca w osobie Hieronima, który został jego tłumaczem. Gdy Jan Chryzostom przyjął w Konstantynopolu mnichów egipskich, wyrzuconych przez biskupa Aleksandrii, Teofila, nie wahał się go publicznie napiętnować na synodzie biskupów cypryjskich. Potem sam podążył do stolicy. Gdy nie osiągnąwszy niczego wracał, zmarł na morzu (403). Musiał już mieć prawie dziewięćdziesiąt lat. Pozostawił po sobie sporą spuściznę na piśmie: Ancoratus; Panarion (Adversus haereses); De mensuris et ponderibus, listy, scholia itp. Autorstwo innych jest przedmiotem dyskusji. Zawarł w tych pismach wiele wiadomości, nie znanych skądinąd, ale odzwierciedlił też samego siebie. Nie były komponowane z elegancją, ani inteligentnie. Wielu doktryn, które atakował, nie pojmował. Mimo to występował zawsze energicznie, niemal namiętnie. Jego szczery ascetyzm zasługiwał jednak na szacunek. Zaliczono go dlatego w poczet świętych. Martyrologium Rzymskie wspomina go w dniu 12 maja.
Epifaniusz, biskup Pawii. Urodził się w Pawii w r. 446. Biskup Kryspin wyświęcił go na diakona. Gdy miał dwadzieścia siedem lat, wybrano go na następcę Kryspina. W czasie rządów Odoakra i Teodoryka odegrał rolę ogromną. Od r. 470 spełniał zadania pośrednika i pacyfikatora. Był takim, gdy groziło, że zbuntowani ruszą przeciw armii cesarza Antemiusza. W pięć lat później posłował do króla Tuluzy, Euryka, który za zachowanie neutralności domagał się Owernii. Misja się nie powiodła. Szczęśliwiej zakończyły się interwencje u Odoakra, u którego uprosił obniżenie ciężarów podatkowych, nałożonych na mieszkańców Pawii. W r. 490 Teodoryk był świadkiem, jak dwoił się i troił, aby wyżywić głodnych i podtrzymać na duchu oblężonych na małym skrawku ziemi. Odtąd chętnie zasięgał rady biskupa. Wysłał go też do Burgundii na negocjacje w sprawie jeńców przetrzymywanych przez Gundobalda. W r. 496 biskup raz jeszcze podążył do Rawenny, aby od Teodoryka uzyskać obniżenie podatków. Zapadł wówczas na zdrowiu i zmarł w Pawii 21 stycznia 496 r. Otton I w r. 962 przeniósł jego szczątki do Hildesheim.