Gizela
To germańskie imię żeńskie pochodzi od gisil 'strzała'. Było to więc przenośne (metonimiczne) użycie wyrazu pospolitego dla podkreślenia jakiejś cechy człowieka (w tym wypadku szybkości).
W Polsce występuje, ale rzadko.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Gisela, ang., niem., hiszp. Gisela, fr. Gis-le, wł. Gisella.
Święte, które by nosiły to imię, w wykazach hagiograficznych się nie pojawiają. Widnieją tam jednak dwie błogosławione o tym imieniu. Jedną z nich tu przedstawimy.
Gizela, królowa Węgier. Urodziła się około r. 985 jako córka Henryka II, księcia Bawarii, oraz jego małżonki Gizeli Burgundzkiej. Około r. 995 poślubiona została św. Stefanowi, królowi Węgier. Z małżeństwa tego urodziło się prawdopodobnie jedno tylko dziecko, a mianowicie syn Emeryk, wyniesiony razem z ojcem. Nie mając, jak się przypuszcza, więcej dzieci, Gizela była wierną towarzyszką męża w jego niestrudzonej pracy około ewangelizacji kraju. Mówią historycy, iż wprost rywalizowała z nim w rozdawaniu jałmużn, fundowaniu klasztorów i kościołów oraz w wyposażaniu ich w cenne przedmioty. Jej staraniom przypisuje się m.in. powstanie katedry w Veszprém oraz sporządzenie cennego krucyfiksu (przechowywanego obecnie w Monachium) i płaszcza, używanego później w czasie koronacji królów węgierskich. Gdy w r. 1038 Gizela owdowiała, doznała licznych przeciwności i prawdziwych prześladowań ze strony pretendentów do tronu i reakcji madziarskiego pogaństwa. Uwolnił ją w r. 1045 brat jej, cesarz Henryk II. Osiadła wówczas w Pasawie, w benedyktyńskim klasztorze Niedernburg, i tam jako ksieni umarła w r. 1060. Zachował się oryginalny grobowiec z XI stulecia. Pamiątkę błogosławionej obchodzi się 7 maja.