Graal
Nazwa graal wywodzi się ze średniowiecznej łaciny, w której graduale oznaczało 'miskę o ścianach wyciętych na kształt stopni'. Czarę tę przedstawiano jako kamień, półmisek lub puchar.
Odpowiedniki obcojęz.: łac. Sanctus graduale, Graduale, ang. Holy Grail, fr. Sangraal.
Nie jest to imię osoby uznanej za świętą, ale rzeczy, do której ta denominacja ściśle przylgnęła. Dlatego też nieraz mylnie za historyczną postać była uważana. Zresztą Wybrany, któremu Świętego Graala powierzono (nazywano go później Persyfalem lub Parcifalem, a jeszcze później Galaadem, rycerzem bez skazy), to osoba co prawda wyimaginowana, ale w rozwijających się opowiadaniach przedstawiana jako realna i jako taka przez odbiorców rozumiana. Cała zaś opowieść, w kulturze późnośredniowiecznej niezwykle popularna, wielorakimi węzłami spojona jest ze średniowieczną literaturą hagiograficzną. Poświęcimy jej dlatego krótką notatkę, wyposażoną we wskazania najlepszych ujęć syntetycznych.
Święty Graal to legendarna czasza, którą Chrystus posługiwał się w czasie Ostatniej Wieczerzy i do której Józef z Arymatei zebrał Jego Krew, gdy spływała z boku Ukrzyżowanego. Zawieziono ją do Brytanii. Opowieści o niej nie było w wielkich cyklach: w Legendzie o królu Arturze oraz w opowieściach O rycerzach Okrągłego Stołu. Pojawiła się dość nieoczekiwanie ok. r. 1180, gdy tamte były od dawna szeroko znane. Ale, jak tamte, osadziła się na podłożu celtyckim, a potem bardzo prędko w wieloraki sposób się różnicowała i rozwijała w najrozmaitszych formach. Z czasem też coraz bardziej się chrystianizowała, w końcu zaś przybrała kształt Queste del Saint Graal, w której niektórzy badacze (A. Pauphilet i E. Gilson) dopatrują się inspiracji cysterskiej. Bardziej podzielone są zdania co do genezy legendy. Jedni opowiadają się za pochodzeniem czysto celtyckim, inni wskazują na elementy prowansalskie, jeszcze inni odnajdują w niej podobieństwa do wątków z zasobów bizantyńskich, arabskich itp. Nie wchodząc w dyskusje na ten temat, zauważyć należy, że opowieść o Świętym Graalu istniała na długo przed utworami Chrystiana z Troyes i Roberta z Boron (koniec XII w.). Nie można też zaprzeczyć, że przeniknęły do niej liczne elementy z apokryfów: Protoewangelii Jakuba (BHL Nov. Suppl. 5333m-5333t), Ewangelii Nikodema (ib. 4151p-4151sa), Gesta Pilati (ib. 4151t) i Vindicta Salvatoris (ib. 4221-4221k). Ewangelia Nikodema dostarczyła wątków ze świętym kielichem i ukazaniem się Chrystusa Józefowi z Arymatei, natomiast Vindicta Salvatoris wielu innych. Rozwijane, wszystkie one ewoluowały szybko, tworząc pewne etapy, które wolno sprowadzić do trzech faz. Zrazu Józefa od Wybranego, któremu zawierzona zostaje straż nad Graalem, oddziela tylko jedno pokolenie. Święta czasza powierzona potem zostaje Brytyjczykowi Bronowi, który relikwię przewozi do Anglii. Podróży towarzyszą przedziwne, cudowne wydarzenia. W drugiej fazie Bron znika. Sam Józef przenosi święty kielich do Anglii. Strażnikiem Świętego Graala zostaje władca-rybak. U końca dynastii powierników pojawia się Persiwal. Ważkim -faktom- towarzyszą teraz rozmaite cierpienia. W trzeciej fazie wspólnota stojąca na straży Świętego Graala zbiera się w tajemniczej twierdzy. Pojawiają się dwaj nawróceni władcy ze Wschodu. Potem, gdy biskup odprawia mszę św., w czasie dokonywania przeistoczenia tajemnicę Świętego Graala odsłania Galaadowi, który jest synem Lancelota. Graal wraca w końcu na Wschód... Wszystkie te fazy znalazły swe odbicie w rozlicznych dziełach literackich. Pierwsze zawdzięczamy może Chrystianowi z Troyes, który swe Li Contes del Graal, poemat liczący ponad 9 tys. wierszy, napisał przed r. 1190. Robert z Boron tworzył swą L'Estoire dou Graal nieco później, ale przed końcem XII stulecia. Podkreślał tam rolę innych postaci: Brona i Merlina, któremu poświęcił aż 502 wiersze. Poeta niemiecki Wolfram z Eschenbach układał swego Parzival między r. 1210 a 1220. Przekształcony na obszerną opowieść mistyczną, poemat pod piórem Albrechta przybrał kształt Nowego Titurela. Nieco podobnie układały się dzieje literackie utworów prozaicznych, zainicjowanych Parcevalem Roberta z Boron, a ukoronowanych przez Haut livre du Graal z XIV w. Jeszcze przed zakończeniem tego okresu, między latami 1215 i 1230, przyszedł czas na wielką kompilację, nazywaną Lancelot-Graal lub Pseudo-Map (to ostatnie od angielskiego pisarza Waltera Mapa). Po niej stosunkowo rychło pojawiły się inne pisma, których tu już wymieniać nie możemy. Na uwagę zasługują jednak Le livre de Lancelot du Lac, a zwłaszcza La Queste del Saint Graal, nazwana przez badacza -nową apokryficzną ewangelią-. Dodajmy zaraz, że w wymienionych utworach dużą rolę odgrywają rekwizyty: najpierw sam Święty Graal, ale potem także miecz, włócznia i stolnica. Jeszcze donioślejsze w swej symbolice wydają się być obrzędy, cała Graalowa liturgia. Chrystian z Troyes oraz Wolfram z Eschenbach, a także inni powołują się na pisma wcześniejsze, może o charakterze ezoterycznym; ich istnieniu przeczą pośród badaczy zagadnienia jedni, przytakują inni. Z imienia znany jest jedynie Kyot Prowansalczyk. Sensu wszystkiego, ortodoksji opowieści, cysterskiej inspiracji ostatniej fazy jej przekształceń i innych zagadnień związanych ze Świętym Graalem omawiać tu nie możemy. Wprowadziłoby nas to w gąszcz dyskusji, które nie dobiegły końca i które zapewne, jak to zawyrokowało międzynarodowe kolokwium poświęcone opowieściom o Graalu, nie zakończą się, póki drogi do spokojnej syntezy nie przygotują prace fundamentalne, tzn. krytyczne wydania tekstów z ich umiejscowieniem w środowisku kulturowym, w jakim powstawały.
Akta wspomnianego kolokwium wyd. CNRS, pt. Les romans du Graal dans la littérature des XIIe et XIIIe si-cles, Paris 1956. Dobra synteza z szerokim uwzględnieniem ewolucji mitu, jego znaczenia i zależności fazy ostatniej w DSp 4 (1967), 672-700. Tam także dobry wybór literatury przedmiotu; wśród niej ceniona praca znanego u nas P. Davida, Sentiers dans la for-t du Saint Graal, Coimbra 1943. Z nowszych przede wszystkim LM 4 (1989), 1616-1621. Zwięźle, bez wykazu literatury, w DHGE 21 (1985), 900-1001. Wspomniane apokryfy odnaleźć można w 2. t. Ewangelii apokryficznych, Lublin 1980 (= Apokryfy Nowego Testamentu, pod red. Ks. M. Starowieyskiego, I). W repertoriach polskich informacje o Graalu są zdawkowe, mało precyzyjne lub - jak u Olgebranda - przestarzałe. O Chrystianie z Troyes i Wilhelmie z Eschenbach najlepiej Wielka literatura powszechna pod red. St. Lema, Warszawa, t. 2 (1933), 287-289 (E. Porębowicz); t. 3 (1932), 310 (F. Doubek). Wyjątki z poematów i prozy o Graalu tamże, t. 5 (1932), 792 n. 794 n. oraz t. 6 (1933), 301-303 (J. Kasprowicz). Książka M. Baigent, R. Leigt, H. Lincoln, Święty Graal - Święta Krew, Warszawa 1994, to zbiór elukubracji, pozbawionych jakiegokolwiek sensu, surowo potraktowany przez fachową krytykę.