Monolog mojej córki

Od tej drugiej osoby wymaga się po prostu tego, aby była (fot. sxc.hu)
Daniel W.Driscoll / slo

Klara chce opowiedzieć tacie o całym swym dniu, podzielić się każdym doświadczeniem swego życia, uszanować chwilę, a to wszystko stanowi elementy starej tradycji modlitwy, w której każdy z nas się wychował - opowiada nam w swoim opowiadaniu Eduard Martin.

Czasami jest już ósma wieczór (albo coś koło tego), gdy uświadomię sobie, że wciąż jeszcze toczy się ta rozmowa, którą Klara rozpoczęła, gdy wróciłem do domu o piątej. Często, gdy kładę ją do łóżka, dochodzi do mnie, że słuchałem, co mi mówiła, przez całe trzy godziny. Sporadycznie udaje mi się przerwać strumień jej słów, gdy zniknę na chwilę w łazience, ale i to nie zawsze się sprawdza. Wciąż nie przestaje do mnie mówić, stojąc pod drzwiami. Nasza rozmowa nie jest dialogiem dwojga jej uczestników. Od tej drugiej osoby wymaga się po prostu tego, aby była. Tak i w tym przypadku - wcale nie muszę mówić, wystarczy, że raz na jakiś czas pokiwam głową lub powiem: „To wspaniale, Klaro”, albo coś w tym stylu. Zazwyczaj te rozmowy toczą się w dni, gdy Klara nie śpi po południu. Trwa to więc do momentu, gdy w końcu padnie ze zmęczenia.

Wiele razy słuchałem jej nawet z uwagą, lecz zrozumiałem, o co jej chodzi dopiero wtedy, gdy Felicja wyłożyła mi wszystko od początku. „Mus jabłkowy?” - pytam Felicji. „O co chodzi z tym musem jabłkowym?” Dopiero wtedy gdy zrozumiałem, że dzisiaj dzieci pomagały mamusi robić mus, mogłem w pełni uczestniczyć w rozmowie. Czasami jednak, nawet gdy powtórzę jakąś wypowiedź Klary Felicji i ona wzrusza ramionami, choć przecież spędziła z Klarą cały dzień. Po prostu nie wiemy, skąd wzięła się historia o aligatorze, krasnoludku lub o lalce.

Czasami moim tłumaczem jest Patryk. „Tatusiu. Ona znalazła swą duszę. Duszę. Duszę. No wiesz, żyje w niej jak ślimak w muszelce”. A, rozumiem... w muszelce. „No właśnie o tym mówię. Odnalazła dzisiaj swoją muszelkę”.

DEON.PL POLECA


Któregoś wieczoru, słuchając Klary, przypomniałem sobie zdanie z listu do Tesaloniczan: „Nieustannie się módlcie”. Klara to właśnie robi podczas tych (bądźmy szczerzy i nazwijmy rzeczy po imieniu) monologów. To są jej nieustanne modlitwy, dziecięce słowa, mówiące o radosnym dzieciństwie, dziecięce uwielbienie tajemnicy życia i zachwyt chwilą. Klara dostrzega piękno swoich kolorowych skarpetek, mówi o króliku, którego wcześniej zobaczyła w ogrodzie za domem, o niespodziewanej wizycie jednej z przyjaciółek mamusi, która zjawiła się rano, a nawet o ładnych spodniach, które noszę - tak naprawdę jednak mówi o czymś więcej. Klara chłonie wszystkie te cuda, które każdy dzień wnosi do naszego domu.

Pewnego dnia słowa te staną się formalną modlitwą, której ją nauczymy. Teraz jednak modlitwą jest całe jej życie, a nasza tradycja chrześcijańska to uznaje. Radość i zdziwienie, frustracja i żal, gniew i poczucie szczęścia – wszystko to można znaleźć w naszej tradycji: w dziękczynieniu i lamentacji psalmicznej, w opowiadaniach przekazanych nam przez pokolenia wędrujące przez pustynię oraz w słowach pierwszych chrześcijan. Klara chce opowiedzieć tacie o całym swym dniu, podzielić się każdym doświadczeniem swego życia, uszanować chwilę, a to wszystko stanowi elementy starej tradycji modlitwy, w której każdy z nas się wychował. Wszyscy narodziliśmy się po to, aby czcić Boga. Ptaki czynią to przez sam fakt, że są ptakami, góry czynią to będąc górami, a Klara czyni to będąc Klarą. Opowiada mi, że dziś rano pająk zakradł się do naszego salonu, ale jej słowa są jednocześnie modlitwą do Boga, który stworzył pająka, Boga, który słyszy każde jej słowo i który w mą głowę wkłada cytaty z Pisma Świętego i pomaga mi je zrozumieć, gdy idę spać.

"Boże cierpliwy, usłysz moje modły!

Daj mi zrozumieć wspaniałość chwili

i pomóż zjednoczyć się z mymi dziećmi

w nieustannej modlitwie,

abym swymi słowami i swym życiem

mógł wielbić Ciebie, Twoje stworzenie

i Twą nieskończoną miłość."

Opowiadanie pochodzi z książki: Tacierzyństwo - Daniel W.Driscoll

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Monolog mojej córki
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.