Przecież on jest zbyt młody na ojca!

bolesnego doświadczenia bezbronności i zagubienia młodych rodzą się nowe pragnienia i potrzeby, które wyrażają oni w sposób bardzo zdecydowany i radykalny. (fot. rodricar / flickr.coim)
Józef Augustyn SJ / slo

Nadzieję na zbudowanie dojrzalszego ojcostwa i macierzyństwa w przyszłości można dostrzec również w postawie wielu młodych. Chyba zbyt jednostronnie podkreśla się dzisiaj jedynie słabość młodego pokolenia. Jego sytuacja jest tymczasem złożona.

Z jednej strony jest to rzeczywiście pokolenie bezbronne - podkreśla Jean Vanier. Tym bardziej bezbronne, że ich rodzice, którzy w przeważającej masie - szczególnie na Zachodzie - ulegli silnej ateizacji i kulturze permisywnej, nie stanowią dla nich dostatecznego oparcia. (...) Duchowa pustka, jakiej doświadcza to pokolenie, jest jego wielkim problemem. Młodzi należą dziś do pokolenia o bardzo delikatnej i wrażliwej strukturze psychicznej. Dlatego tak trudno im się obronić przed niebezpieczeństwami, na które wystawia ich życiem. Ale to tylko jedna strona medalu. Z bolesnego doświadczenia bezbronności i zagubienia młodych rodzą się nowe pragnienia i potrzeby, które wyrażają oni w sposób bardzo zdecydowany i radykalny.

Odwrotną stroną ubóstwa młodzieży jest jej piękno i otwartość na ideały. Jeżeli jesteśmy ubodzy, to tym bardziej potrzebujemy wspólnoty, tym bardziej otwieramy się na Dobrą Nowiną. Jest to co prawda pokolenie bardzo zagrożone, ale jednocześnie stoi przed nim wielka szansa.

DEON.PL POLECA

Papież Jan Paweł II, mający duże rozeznanie w sytuacji młodych, podkreśla ich wielkie pragnienia duchowe oraz poważny stosunek do życia. Młodzi z całą ostrością stawiają podstawowe i nieuniknione pytania o wartości, które rzeczywiście są w stanie nadać pełny sens egzystencji człowieka, cierpieniu oraz śmierci. Wielu młodych odczuwa i wyraża potrzebą religii oraz życia duchowego. Rodzi się w ten sposób pragnienie doświadczenia pustyni i modlitwy, powrotu do bardziej osobistej i stałej lektury słowa Bożego. Jan Paweł mówi również, że młodzi swoim postępowaniem i entuzjazmem przypominają nam, że życie nie może polegać po prostu na dążeniu do bogactwa, dobrobytu czy zaszczytów. Odsłaniają oni przed nami najgłębsze dążenia, które nosi w sobie każdy człowiek.

Należy docenić tę postawę młodych. Bardzo wielu z nich traktuje życie poważnie i odpowiedzialnie. Wielu z wielkodusznością i poświęceniem angażuje się w służbę bliźnim. Cechuje ich zdolność do poświęcenia i ofiary. Są też wrażliwi na sprawy duchowe. W wyrażaniu własnych emocji są szczerzy, otwarci i spontaniczni. Wszystkie te cechy młodych, o ile zostają przez nich podejmowane i rozwijane, stają się fundamentem dojrzałych związków małżeńskich oraz źródłem dojrzałego ojcostwa i macierzyństwa.

Postawa odpowiedzialności młodych ludzi przejawia się między innymi w ich poważnym traktowaniu przygotowania do życia zawodowego. Młodzi traktują naukę i studia poważnie. Niektórzy studiują i jednocześnie pracują. Łączenie pracy i nauki wymaga od nich wiele poświęcenia i trudu. Troska o przyszłość zawodową nie zamyka ich jednak na innych. Wielu z nich umie zdobyć się na wielkoduszność i szlachetność w relacjach z innymi: angażują się w różne formy bezinteresownej pomocy bliźnim, szczególnie zaś dzieciom i ludziom z marginesu. Działacze charytatywni często odwołują się do wielkoduszności młodzieży i na niej też opierają nieraz swoją działalność. Znaczny procent młodych ludzi włącza się także w różne ruchy i wspólnoty religijne, co wymaga od nich poświęcenia, czasu i wysiłku.

Odwołując się do wrażliwości duchowej młodych, o której mówi Jan Paweł II, należałoby im proponować głębsze doświadczenie religijne, które mogłoby stać się fundamentem ich osobowego rozwoju. Wiele głębokich zranień, problemów i konfliktów, jakimi naznaczone jest ich życie, może być pokonanych właśnie poprzez pogłębione życie wewnętrzne. Wobec braku zabezpieczeń społecznych i prawnych dla małżeństwa i rodziny, głębokie życie duchowe młodych może w przyszłości stać się prawdziwym fundamentem wierności małżeńskiej oraz dojrzałego ojcostwa i macierzyństwa.

*J. Vanier, Młodzież potrzebuje nie teorii, lecz świadków, „Trzecie Tysiąclecie"
**Jan Paweł II, Pastores dabo vobis, Rzym 1992

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przecież on jest zbyt młody na ojca!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.