Jak uwierzyć, że Bóg jest dobry?

(fot. shutterstock.com)

Boisz się, że Bóg nie działa w twoim życiu? Wątpisz, że się o ciebie troszczy i słucha twoich modlitw? Poznaj metodę na zmianę takiego sposobu myślenia.

W opisywanych przez ewangelistów rozmowach Wyjaśniał, że różnica między tymi postawami polega na "rozumieniu, czego chce Bóg, na znajomości serca Ojca. Powiedział: "Już nie nazywam was niewolnikami, ponieważ niewolnik nie wie, co czyni jego pan. Ale ja nazwałem was przyjaciółmi, ponieważ oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od mego Ojca" (J 15,15).

Co oznacza dziś "mentalność niewolnika"?

- religijność bezmyślną, wycofaną i zalęknioną, choć często wyedukowaną i gotową cytować wyjęte z kontekstu zdania z Pisma Świętego czy encyklik papieży sprzed wieków;

DEON.PL POLECA

- opór przed przyjęciem prawdy o tym, że Bóg jest miłosierny, szczególnie dla tych, którzy przeżywają religijność inaczej niż ja; odnoszenie się przede wszystkim do sprawiedliwości Boga i możliwości potępienia tych, którzy są Jemu niewierni, zamiast myślenia czy mówienia o dobroci Jezusa;
- pokładanie nadziei w swojej poprawności, co w praktyce oznacza dla wielu zadowolenie z niepopełniania grzechów ciężkich i brak refleksji pozytywnej ("jak mam mnożyć dobro?");
- poddawanie się lękowi przed Bogiem, ale również lękowi wobec świata postrzeganego jako zagrażający, zmierzający "w złym kierunku", pełny czyhających na człowieka pułapek.

Jak pomóc osobie chorej duchowo z powodu posiadania "mentalności niewolnika", pozbawionej trzeźwości widzenia nieskończonego miłosierdzia Chrystusa?

- nie angażować się w niekończące się dyskusje, przepychanki na argumenty i cytaty, bo choć w deklaracji trudność znajduje się na poziomie intelektualnym, to w praktyce jest chorobą ducha;
- nie patrzeć z góry na osobę, która bardziej boi się Jezusa niż kocha Go całym sercem, ale i nie przyznawać racji temu, co stanowi zafałszowany obraz Boga;
- dzielić się swoim doświadczeniem miłości w sposób wolny od agresji i chęci doprowadzenia do szybkiej zmiany w sercu rozmówcy;
- pamiętać o łagodności, bo spotykamy się z osobą pozornie silną, a w rzeczywistości prawdopodobnie mocno zranioną w sercu i potrzebującą kogoś, kto doprowadzi ją do Jezusa-lekarza, który opatrzy jej rany.

Może pomożesz komuś innemu? A może sam potrzebujesz odnowy serca, odzyskania "trzeźwości" po latach powątpiewania w dobroć Boga? Wszak nikt z nas nie jest w stanie pojąć, jak wielka jest ta dobroć!

W odnowie własnego serca może ci pomóc wykonanie zadań:

1. Odszukaj w myśli wśród osób, które znasz, kogoś, kto najbardziej ufa dobroci Boga. Opisz w sercu tę osobę. Być może ten opis wskaże Ci kierunek odnowy Twojego serca.
2. Podejmij próbę podziękowania na modlitwie za to, za co trudno Ci Bogu dziękować. Ważne, byś posłuchał, jak Pan odpowiada na Twoją modlitwę.

Trzeźwość umysłu w 8 "odcinkach"

Sierpień to tradycyjnie miesiąc trzeźwości. Wydaje się, że również ci, którzy nie mają problemu z alkoholem, mogą dobrze przeżyć ten szczególny czas. W 8 "odcinkach" spojrzymy na inne niż te związane z uzależnieniem od "napojów wyskokowych" aspekty trzeźwości umysłu i ducha.

Tekst pierwotnie ukazał się na blogu Piotra Kropisza SJ.

Poznaj 2 piersze kroki na drodze do trzeźwości umysłu:

1. Sokrates, Jezus i ja. Mamy wszystko

2. Żądza to nie tylko seks

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak uwierzyć, że Bóg jest dobry?
Komentarze (2)
ML
~Michał L
19 stycznia 2020, 12:29
Ja nie boje się Jezusa , mimo to uważam że Bóg nie jest miłosierny. Jezus żył ponad 2 tys lat temu i uzdrawiał wszystkich jak leci , którzy chcieli i byli gotowi. Teraz tak nie jest , uważam że nie raz pokazywałem Bogu i ludziom serce i nic kompletnie za to nie otrzymałem . Niewyslychany jestem i zbyt długo to trwa , każdy ma swój próg Bólu i każdy ma swoją wytrzymałość . Uważam że Bóg nie wysłuchuje modlitw , jestem turbo nieszczęśliwy z Bogiem czy bez a odrzucenie marzeń i chodzenie z uwierajacym życiem jest bolesne i nic nie można z tym zrobić , modlitwy adorację i inne rzeczy nawet służba . Bóg nie ma dla mnie łaski , bo robiłem te rzeczy od serca . Wypaliłem się . Bóg zostawił człowieka samemu sobie i ma go gdzieś .
AT
~Anna T.
27 lutego 2020, 11:36
"Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę." Ja myślę, że to jest klucz do pełni. Trwać przy Bogu to decyzja woli, a nie emocji. Nie jest to decyzja obliczona na efekt, taki jak spełnienie moich marzeń. Niech się Twoja wola dzieje, a nie moja.