Co mówi o kobiecie zawartość jej torebki?

Zawartość torebki Sarah Katherine, 28 lat (fot. pictorian)
boredpanda.org / pictorian / slo

Kobiece torebki, ich zawartość... Kobiece wnętrze... Czy odzwierciedlają ich osobowość, styl życia, pasje? Co tak naprawdę kryją w sobie?

Przekonajcie się ;)

Stina Rae, 33 lata

DEON.PL POLECA

(fot. pictorian)

Sarah Katherine, 28 lat

(fot. pictorian)

Ashley Wagner, 30 lat

(fot. pictorian)

Gigi Spott, 21 lat

(fot. pictorian)

Desiree Carnett, 30 lat

(fot. pictorian)

Tami Vandegrift, 31 lat

(fot. pictorian)

Jamie Junction, kobieta młoda sercem :)

(fot. pictorian)

Kelly Lynch-Chevalier, 36 lat

(fot. pictorian)

PS. Drogie Panie! Jeśli macie ciekawsze rzeczy w torebkach, prześlijcie zdjęcia - zrobimy z nich galerię. Dla 5 najlepszych nagrody!

(zdjęcia można nadsyłać na adres: redakcja@deon.pl z dopiskiem - damska torebka)

28 lipca w poniedziałek o godz. 16.00 rozstrzygnięcie konkursu!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Co mówi o kobiecie zawartość jej torebki?
Komentarze (18)
B
bnvc
28 lipca 2014, 12:40
Dla tych pań co noszą cały życiowy niezbędnik + biuro mobilne + przenośny salon kosmetyczny + podstawowe elementy na okoliczność "mamo nudzi mi się", "mamo jestem głodna", "mamo..." proponuję by zakupić jedną więszą torebkę a do niej wszystkie powyższe mobilne zestawy popakować w mniejsze kosmetyczki, można łatwiej dotrzeć do aktualnie potrzebnego wyposażenia, spawdzone, działa no i łatwo się przeprowadzić z jednej torebki do tej drugiej akuratnie pasującej do noszonych butów.
A
Alicja
27 lipca 2014, 15:53
Dlatego właśnie do kobiety dzwoni się 3 razy. Za pierwszym usłyszy, za drugim znajdzie telefon w torebce i na koniec odbierze ;)
M
magda81501
27 lipca 2014, 19:37
właśnie tak i o co chodzi za to nas kochacie
W
worek
26 lipca 2014, 23:25
a ja ma w torebce cegłę, kawałek pustaka,  pół kilograma piasku i 3 kamienie. Mogę przysłać fotkę? A tak na poważnie: co was bchodzi co kobieta ma w torebce? To tylko i wyłącznie jej sprawa. Faceci niech przejrzą sobie swoje kieszenie, niestety może się okazać, że są dziurawe i dlatego nic w nich nie ma.
CM
Co mówi?...
26 lipca 2014, 10:07
... że w swojej przezorności jest przygotowana na różne okoliczności - czyli bardzo dobrze świadczy o niej! Życie to jest obóz przetrwania. A kto zagląda bo jest ciekawy, niech wsadzi nos do kawy :)
M
Marek
25 lipca 2014, 16:22
Zabrakło pigułek :P
?
??
26 lipca 2014, 23:27
a ty nosisz prezerwatywy?
M
Marek
27 lipca 2014, 21:34
Jeju, zażartowałem tylko :) Więcej luzu!
?
??
28 lipca 2014, 19:11
a ja pytam całkie poważnie
J
Justyna
25 lipca 2014, 14:18
Gdyby te kable, klucze, notesy, długopisy i pieluszki jeszcze się nie plątały ze sobą, to by było dobrze. Jestem ZA szufladkami. To byłaby dopiero łamigłówka- co gdzie jest! :D
D
Dawid
25 lipca 2014, 13:36
Moim zdaniem powinni Wam kobiety szuflady zrobic w torebkach,bo latwiej byscie znalazly cokolwiek he. Widzialem,ze czasami to nie lada wyczyn znalezc jakas rzecz:)
Olinka
25 lipca 2014, 22:22
Moim zdaniem, mężczyźnie nie pomogłyby nawet szyfladki.  A nam - kobietom - wystarczy torebka o dużej pojemności. :-P
K
Kasia
25 lipca 2014, 13:24
A co mowi o mezczyznie zawartosc jego kieszeni/aktowki/plecaka? Ten artykul nie ma nic wspolnego z 'inteligentnym zyciem' i tylko powiela stereotypy. Brawo!
BK
bialy kozaczek
26 lipca 2014, 08:42
Kasiu, zgadzam się z Tobą! To jest żenada i jak otworzyłam całż tekst, to pomyślałam, że się pomyliłąm i jestm na stronie typu "biały kozaczek".  Niestety ale pojawia się tutaj coraz więcej podobnych treści, które są tylko wypełniaczami a nie przekazują żadnych wartościowych treści. Ale może ktoś się opamięta, że nie tędy droga. Niech św. Ignacy na swój sposób oświetla umysły tych, którzy zbyt wierzą we własną intyucję a za mało w Boże natchnienia.
I
ixi
25 lipca 2014, 12:11
moja torebka jest chyba najmniej "kobieca" ze wszystkich - bo nie lubię nosić ze sobą "całego domu" tylko najpotrzebniejsze rzeczy...dokumenty, portwel, 2 komplety kluczy, 2 komórki, chusteczki...mam takie gigantyczne etui na okulary, że wygląda jak śniadaniówka...a z najdziwniejszych rzeczy które przenosiłam to był gliniany wazon ;)
A3
Ania 35
25 lipca 2014, 11:32
Oj, to moja chyba jest ciut większa... Pomimo notorycznych porządków wciąż lepiej ją wozić niż nosić :) Kosmetyczka (od drobnych saszetek, plastrów i próbwek różnych kosmetyków, po mały igielnik i killa niezbędników), potfel, dokumenty swoje i dzieci, bieżące badania (te to nawet w woreczku, bo się w przegródce z dokumentami nie zmieściły). Zapasowe skarpetki dziecięce (nie wiem po co), worek na zakupy, rano też II śniadanie (dwie kanapki i jabłko), kisiel, telefon i ładowarka (dzięki nim książki i gazety odpadły - chyba, że idę do lekarza na NFZ;), notatnik (!), parasol, gdy zbiera się na deszcz (i miesiąc po tem) Ale zawsze mam wszytko cego mi potrzeba - tylko lokalizacja trochę zajmuje...
K
Kaśka
25 lipca 2014, 11:16
Oj, ja mam śrubokręt, nożyk introligatorski, małą piłę ostatnio dokupiłam, klej, nożyczki etc a w drugiej przegródce Biblię, różaniec i aktualnie czytaną książkę. Za to nie mam szminek, pilniczków, maskar i innych takich tam pudrów i lusterek. Każdy jest inny - o czym tu pisać? :)
P
prewencja
26 lipca 2014, 01:22
Ja swojego czasu cegly nosilam. :)))))).TYeraz woze je w samochodzie + duzy mlotek.