Jak uczyć się języka i nie zbankrutować?

(fot. flickr.com)
Korneliusz Smolik / slo

Języki obce stanowią dziś kluczowy element edukacji. Tylko nieliczni ograniczają się jednak do obowiązkowych zajęć w szkole, korzystając jednocześnie z kosztownych korepetycji albo specjalnych kursów. Nauka języków okazuje się zaskakująco kosztowna.

Edukacja językowa w polskich szkołach ma ogromny wpływ na poziom kompetencji młodzieży. Znajomość języków obcych decyduje o losie ucznia na rynku pracy, zwiększa potencjał jego kariery zawodowej oraz sprzyja międzynarodowym kontaktom. Łatwo więc sobie wyobrazić jak wiele zależy od kondycji polskiej oświaty.

Niewydolny system

DEON.PL POLECA

W ocenie polskiego szkolnictwa szczególne znaczenie mają dwa czynniki. Pierwszym jest ilość czasu przewidzianego na naukę języków obcych, a drugim skuteczność dydaktyczna nauczycieli. Prezentują oni zróżnicowany poziom kwalifikacji nawet w obrębie jednej placówki, a tym bardziej w wymiarze ogólnokrajowym. Bez względu na efekty pracy lektorów, dzieci i młodzież tłumnie sięgają po korepetycje, a uczniowie ograniczający się do lekcji w szkole stanowią mniejszość.

Od września 2008 język obcy stał się przedmiotem obowiązkowym od pierwszej klasy podstawówki, a rok później wszedł w życie obowiązek nauki dwóch języków obcych w gimnazjum. Najczęściej jest to kontynuacja angielskiego i rozpoczęcie od podstaw niemieckiego. Potwierdzają to dane przygotowane przez GUS, wg których w latach 2005-2010 język angielski był obowiązkowy w 86,2% polskich szkół, język niemiecki w 33,5%, a rosyjski i francuski był obowiązkowy odpowiednio w 4,5% i 2,7% szkół. Większa liczba godzin lekcyjnych nie sprawia jednak, że uczeń nie musi sięgać po dodatkowe, płatne zajęcia.

Ile wydajemy na korepetycje?

Badanie przeprowadzane przez agencję edukacyjną Language Abroad, wykazało że 68% polskich uczniów ocenia naukę języka obcego w programie szkolnym za niewystarczającą. Według 31% gimnazjalistów i licealistów główny problem to brak konwersacji, 27% wskazuje na potrzebę pracy w mniejszych grupach. W ankiecie wzięło udział 1000 osób, z czego 21% przyznało, że korzysta z usług prywatnego korepetytora. Nauka w takiej formie to przeważnie koszt ok. 80zł za 1h. Młodsi chętnie korzystają z lekcji u studentów albo nawet u licealistów, ich stawki są z reguły 2-3 razy mniejsze, choć nigdy nie jest to inwestycja gwarantująca dobre efekty.
Tegoroczny raport Komisji Europejskiej pokazuje, że w 10% przypadków korepetycje odbywają się u nauczyciela z klasy ucznia, w 8% jest to nauczyciel z tej samej szkoły, a w 31% dodatkowo uczy osoba pracująca w innej szkole. Statystyki te skłaniają do wniosku, że istnieje bardzo duże zapotrzebowanie na indywidualne zajęcia. W środowisku szkolnym nauczyciel nie może poświęcić odpowiedniej uwagi każdemu z osobna, a wiadomo, że każdy uczeń musi skupić się na nieco innych płaszczyznach kształcenia, np. konwersacji lub zasadach gramatyki.

Jeśli więc niezbędne są dodatkowe wydatki na naukę to o jakich kwotach mówimy? Wspomniane korepetycje indywidualne u doświadczonego lektora to przykładowy koszt 600zł m/c, zakładając 2h lekcji tygodniowo. Za podobną kwotę można sprawić sobie cały semestr nauki w szkole językowej, które proponują coraz atrakcyjniejsze oferty.

Nie warto poświęcać czasu i pieniędzy dla szkoły, która nie zapewnia nauki w małych, kilkuosobowych grupach - ocenia Piotr Witkowski z warszawskiej szkoły EnglishForYou.pl. - Nauka pod okiem native speaker’a oraz warunki umożliwiające spotykanie się po zajęciach, aby podyskutować w obcym języku, np. w specjalnej kafejce, to również istotne czynniki. Dzięki nim, rezultaty przychodzą szybciej i wydaje się mniej, szczególnie w porównaniu z drogimi korepetycjami.

Chcemy się uczyć, ale taniej

Badania dostępne na stronie Eurostatu pokazują, że wśród powodów utrudniających naukę jezyków obcych wskazujemy przyczyny ekonomiczne, to znaczy aż 42% z nas ocenia ją za zbyt kosztowną. Jesteśmy pod tym względem liderami w Europie, kolejne miejsca zajmuje Słowacja - 38% oraz Litwa - 36%. Jednocześnie podchodzimy z największym entuzjazmem do pomysłu darmowej nauki języków obcych - 40% respondentów z Polski oceniło bardzo pozytywnie taką formę edukacji, kolejny był Cypr i Estonia z 38%.

Eurostat przeprowadził również badanie jak europejskie państwa oceniają koncepcję, wg której Europejczyk powinien posługiwać się dwoma językami obcymi oprócz ojczystego. Najwięcej ankietowanych uznało ten model za właściwy w naszym kraju - aż 75%, wyprzedziliśmy Grecję z wynikiem 74% oraz Litwę - 69%. Co ciekawe, najbardziej sceptyczni byli m.in. Szwedzi (27%), Słowacy (30%) i Francuzi (31%).

Świetnie rozumiemy znaczenie znajomości języków obcych i jesteśmy do nich pozytywnie nastawieni, wciąż jednak koszt wykształcenia na wysokim poziomie okazuje się kłopotliwy dla statystycznego Polaka - komentuje wyniki badań Eurostatu Piotr Witkowski z EnglishForYou.pl.

Oszczędzaj na nauce języka

Siłą rzeczy, im szybciej osiągniemy oczekiwane efekty, tym mniej wydamy na kursy, podręczniki itp., pierwszym sposobem oszczędzania jest więc konsekwencja i determinacja w nauce. Konieczność skorzystania z korepetycji często jest wynikiem lenistwa na lekcjach w szkole.

Wiele zależy od naszego podejścia do edukacji. Oszczędni nie powinni poprzestawać na zajęciach z lektorem lub korepetytorem, warto uczyć się samodzielnie, nie generując przy tym żadnych kosztów. Garść sprawdzonych sposobów darmowej i skutecznej nauki przedstawia warszawska szkoła EnglishForYou.pl:

  • Próbuj tłumaczyć - na początek wystarczy translacja kilku zdań z angielskiego na polski, warto jednak robić to codziennie, poświęcając nawet zaledwie parę minut. Następnie, efekty swoich tłumaczeń należy przełożyć ponownie na angielski. W ten sposób, łatwo można porównać efekt z wersją pierwotną. Jest to przyjemna nauka, która wykonywana regularnie gwarantuje dobre rezultaty.
  • Czytaj po angielsku - warto wybrać ciekawą anglojęzyczną lekturę napisaną stosunkowo prostym językiem i czytać! Jest to świetna okazja do poszerzenia słownictwa (warto czytając mieć pod ręką słownik) i szybkiego oswojenia się z językiem.
  • Korzystaj ze słownika - przejrzenie w skupieniu chociaż 1 strony słownika to dobra metoda na poszerzenie słownictwa. Nawet jeśli zapamiętamy tylko mniejszą część słów, nasza wiedza rośnie, sprawdza się to szczególnie w przypadku wzrokowców. Naturalnie, nie ma mowy o powodzeniu bez zachowania konsekwencji w czytaniu!

*EnglishForYou - to warszawska szkoła językowa założona w 1999 roku. Szkoła prowadzi zajęcia w oparciu o system dualny, metodę nastawioną na komunikację i przełamywanie barier w mówieniu. EnglishForYou.pl oferuje także kursy Travel and Guide, profesjonalnie przygotowujące słuchaczy do zagranicznych podróży.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak uczyć się języka i nie zbankrutować?
Komentarze (3)
Robert Frankowski
8 grudnia 2016, 15:14
Dziś jest bardzo wiele sposóbów na naukę języka. Ja na przykład chodzę do szkoły językowej (speak up), ale nie płącę pełnej kwoty za naukę, bo jestem studentem, a jeszcze namówiłem kolegę, żebyśmy poszli razem i też była jakaś promocja. Ogólnie rzecz biorąc, wystarczy poszukać, żeby znaleźć dobrą szkołę w dobrej cenie.
E
english
19 listopada 2011, 09:43
"Konieczność skorzystania z korepetycji często jest wynikiem lenistwa na lekcjach w szkole." Dokładnie! A potem żalą się, że pani w szkole nie nauczyła. Owszem-nie oszukujmy się- szkoła językowa z pewnością jest w stanie zapewnić lepsze warunki do nauki niż ta publiczna (też nie za darmo!!). Chociaż przy dzisiejszych możliwościach jakie daje internet, wystarczy trochę zdolności, chęci, wysiłku i systematycznosci, żeby się nauczyć języka. Ale i to dla niektórych za dużo. Wydaje im się, że zapisanie się na kurs czy korki zwalnia ich z jakiejkolwiek pracy.
G
gość
18 listopada 2011, 21:15
yes! dodam tylko, że warto czytać na głos - to taka trochę namiastka konwersacji. Poza tym im więcej się czyta, tym lepiej się mówi (i pisze), również po polsku:)))