Jak zadbać o prostatę? Poznaj 5 skutecznych sposobów

(fot. depositphotos.com)
François Desgrandchamps

Naszym największym wrogiem jest brak aktywności fizycznej, co wiadomo od dawna. Im więcej czasu spędzasz na kanapie przed telewizorem, tym większe jest ryzyko gruczolaka prostaty, a co za tym idzie, wzrasta prawdopodobieństwo, że będziesz musiał poddać się operacji prostaty.

1. Kanapa to twój wróg

Mówiąc dokładnie, oglądanie telewizji więcej niż 40 godzin tygodniowo, czyli 6-7 godzin dziennie, zwiększa ryzyko gruczolaka prostaty o 1,5 raza, z kolei u osób, które spacerują przez 2-3 godziny tygodniowo, ryzyko operacji prostaty jest mniejsze o 25 procent.

Ruch można wprowadzić do prostych czynności w życiu codziennym: na przykład wysiadaj o jeden przystanek wcześniej, gdy jedziesz do pracy środkami komunikacji publicznej, lub - jeśli masz do dyspozycji własnego kierowcę - poproś go, by wysadził cię kilometr przed celem podróży, co podpowiedział mi jeden z pacjentów.

2. Zachowanie odpowiedniej wagi

Równie korzystne jest zrzucenie wagi. Od kilku lat wiemy, że masa ciała i wielkość prostaty są ze sobą związane. Zasadniczo im większa waga, tym większa prostata. Dlaczego? Według jednej z teorii, choć z pewnością niejedynej, tłuszcz jest tkanką aktywną hormonalnie, swego rodzaju nadliczbowym organem. Trochę podobnie jak gruczoł tłuszcz wydziela pewne substancje i modyfikuje inne. To nie bezwładna, lecz niebezpieczna masa, która zaburza równowagę biologiczną naszego organizmu. Co ważne, zwłaszcza z punktu widzenia prostaty, przekształca testosteron w estrogen (estradiol). Tłuszcz także uodparnia organizm na insulinę (sprzyjając rozwojowi cukrzycy), co w konsekwencji wywołuje nadprodukcję innego czynnika biologicznego (insulinopodobnego czynnika wzrostu I). Wspólnie z estradiolem przyspieszają one rozrost prostaty. Zresztą ten sam związek zachodzi między otyłością a zaburzeniami erekcji, i to z tych samych powodów: tłuszcz zmienia działanie pewnych substancji i wydziela własne, które mają szkodliwy wpływ na erekcję.

DEON.PL POLECA

3. Kuracje wodami zdrojowymi

W dolegliwościach gruczolaka prostaty powinieneś więc w pierwszej kolejności schudnąć i zabrać się do ćwiczeń fizycznych. W łagodzeniu objawów gruczolaka prostaty - przy jednoczesnym zrzuceniu zbędnych kilogramów i wykonywaniu ćwiczeń fizycznych - prawdopodobnie pomaga także kuracja wykorzystująca zdrowotne właściwości wód leczniczych.

Wyniki swoich badań na ten temat 12 lutego 1997 roku przedstawili w czasie posiedzenia Francuskiego Towarzystwa Hydrologii i Klimatologii Medycznej lekarze P. Jeanjean i J.M. Benoit. Poprosili oni 61 mężczyzn, którzy odbywali kurację w La Preste, o zmierzenie przepływu moczu na początku i na końcu pobytu w uzdrowisku. Okazało się, że po zakończeniu kuracji strumień ich moczu był mocniejszy średnio o 2,5 mililitra na sekundę, a to wcale nie mało, ponieważ takiej poprawy nie da się osiągnąć nawet najskuteczniejszymi lekami stosowanymi w łagodnym rozroście prostaty.

4. Odpowiednia dieta

Nie ma diety, która zapobiegałaby gruczolakowi prostaty. Garstka danych, którymi dysponujemy, wskazuje na wzrost ryzyka zachorowania związany z dietą bogatą w białko zwierzęce (drób, wołowina, ryby, jajka), rośliny zbożowe i chleb, a także nabiał, podczas gdy gotowane warzywa, rośliny strączkowe (zielony groszek, fasola, soczewica) i owoce wykazują raczej działanie ochronne. Ostatecznie jednak trudno się posługiwać tymi danymi statystycznymi podczas przygotowywania posiłków każdego dnia. Pośród mikroskładników pokarmowych działanie ochronne wykazuje, jak się wydaje, likopen, który zapobiega także rakowi prostaty.


5. Alkohol i tytoń - z umiarem

To, co teraz napiszę, zabrzmi nieco prowokacyjnie: jak się wydaje, alkohol i tytoń ograniczają ryzyko wystąpienia gruczolaka prostaty… Uwaga - nie znaczy to, że osoby z zaburzeniami prostaty powinny zacząć pić i palić, jednak większość badań dowodzi, że mężczyźni spożywający regularnie niewielkie ilości alkoholu i palący w niewielkich ilościach papierosy są mniej narażeni na ryzyko gruczolaka prostaty od innych. Te dane pochodzą z badań z całego świata, zarówno ze Stanów Zjednoczonych, jak i ze Szwajcarii, Włoch lub Korei: spożywanie od 30 do 60 gramów alkoholu dziennie obniża ryzyko problemów związanych z gruczolakiem o połowę, choć nie wiadomo dlaczego. To wręcz sprzeczne z intuicją, ponieważ alkohol zawiera dużo kalorii, od których się tyje, i ma działanie moczopędne, przez co sprawia, że częściej sikamy.

Jeśli chcesz obliczyć, ile pijesz, pamiętaj, że 100-­mililitrowy kieliszek wina o zawartości alkoholu 12,5 procent zawiera 10 gramów alkoholu, a półlitrowa butelka piwa o zawartości alkoholu 5 procent ma go 20 gramów. We Francji tylko 19 procent mężczyzn (i 7 proc. kobiet) deklaruje, że pije codziennie. Średnia deklarowana konsumpcja wynosi 2,8 kieliszka dziennie, czyli około 30 gramów alkoholu.

Nie należy z tego bynajmniej wnioskować, że trzeba zacząć pić: o ile mężczyźni pijący regularnie niewielkie ilości alkoholu rzadziej skarżą się na dolegliwości związane z gruczolakiem prostaty niż inni, o tyle nikt nie udowodnił, że ktoś, kto nie pije alkoholu, a u kogo pojawiły się te dolegliwości, wyleczy się z gruczolaka prostaty dzięki piciu alkoholu. Po prostu jeśli ktoś lubi sobie od czasu do czasu wypić odrobinę czegoś mocniejszego i zaczął zmagać się z gruczolakiem prostaty, nie musi z tego zwyczaju rezygnować.

Trudno też zalecać palenie papierosów, skoro wiemy, jak dewastuje to nasze zdrowie. Z obserwacji działania papierosów na gruczolaka prostaty wynika jednak, że mają one wpływ ochronny, jeśli nie wypala się więcej niż paczki dziennie. Po rozważeniu zalet i niebezpieczeństw także w tym wypadku zdecydowanie zaleca się rzucenie palenia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak zadbać o prostatę? Poznaj 5 skutecznych sposobów
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.