96-letni kapłan skazany na rok więzienia za agresję seksualną wobec nastolatka

(fot. shutterstock.com / BortN66)
KAI / jp

Belgijski salezjanin 96-letni ks. Pieter M. został skazany na 12 miesięcy więzienia za przestępstwo seksualne, którego dopuścił się 2 lata temu.

Wyrok w tej sprawie ogłosił 10 kwietnia sąd poprawczy w Lowanium (Louvain) w środkowej Belgii, uznając kapłana winnym "zamachu na obyczajność osoby nieletniej". Jest on najstarszym skazanym za tego rodzaju czyny.

Franciszek: to wywołuje mój ból i wstyd >>

Przed dwoma laty obchodzono uroczyście wieloletnią posługę duszpasterską salezjanina, pochodzącego z Oud-Heverlee koło Lowanium, który mimo zaawansowanego wieku nadal pracował z młodzieżą. Wkrótce po uroczystości w czasie wyświetlania filmu, przygotowanego z tej okazji, duchowny dopuścił się czynów lubieżnych wobec 16-latka.

Zdarzenie ujawniła matka chłopca, usłyszawszy jego krzyk, gdy bronił się przed agresją ze strony zakonnika. Przyznał się on do zarzucanego mu czynu, a podczas procesu sądowego okazało się, że w 1998 został on już skazany sądownie za ekshibicjonizm i "zamach na obyczajność".

Skorzystał wówczas z zawieszenia wykonania wyroku na 5 lat. Zgromadzenie salezjanów, do którego należy kapłan, nie wiedziało o tym skazaniu sprzed 20 lat, a gdy fakty wyszły na jaw, wysłano go do wspólnoty nie zajmującej się młodzieżą.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

96-letni kapłan skazany na rok więzienia za agresję seksualną wobec nastolatka
Komentarze (6)
TA
Tolek a
12 kwietnia 2018, 12:46
@atanazy Napisałes ( powołujesz się na słowa): ''a zdegradowany przez kościelnego sędziego, niech natychmiast zostanie przekazany władzy świeckiej, by skazała go na śmierć, jak nakazuje prawo, jako słuszna kara dla świeckich, którzy zatopili się w tej otchłani.'' Pokaż antychryście gdzie Pan Jezus Chrystus choćby zasugerował aby tak czynić. Zaiste nie ma w tobie MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA. Za to jest potężna moc władcy tego świata diabła: ''Psalm 137.8-9 "Córo Babilonu, niszczycielko, szczęśliwy, kto ci odpłaci za zło, jakie nam wyrządziłaś! Szczęśliwy, kto schwyci i rozbije o skałę twoje dzieci." (Biblia Tysiąclecia)'' Już niedługo twojej kłamliwej działalności antychryście!!!
atanazy atanazy
11 kwietnia 2018, 22:34
Jakby Kościół posoborowy trzymał się starych praw nie byłoby pastuchów latajacych za chłopcami. Przepraszam, ale taka prawda. Sobór Laterański III (1179 r.), kan. 11. Ktokolwiek nadal będzie żył w takiej niewstrzemięźliwości, która niezgodna jest z naturą, z powodu której „nadchodzi gniew Boży na buntowników” oraz pięć miast zniszczył ogniem, a zostanie to odkryte, jeśli jest duchownym, zostanie wyłączony ze stanu duchownego albo zmuszony do lub urząd, traci je, ponieważ stało się to wbrew przepisom świętych kanonów. Ten zaś, który mu je przyznał, pozbawiony zostaje prawa do udzielania tego typu nominacji. Św. Pius V, Konstytucja Horrendum illud scelus z 1568 r.            Żeby zaraza takiego poważnego przestępstwa nie mogła szerzyć się z większą śmiałością dzięki korzystaniu z bezkarności, która jest największym podżeganiem do grzechu, i żeby bardziej surowo karać duchownych, którzy są winni tego nikczemnego przestępstwa, a którzy nie boją się śmierci swoich dusz, zarządzamy, że powinni oni zostać przekazani srogości władzy świeckiej, która egzekwuje prawo cywilne. Dlatego też, chcąc kontynuować z większą surowością niż tą jaką wywieraliśmy od początku naszego pontyfikatu, ustalamy, żeby każdy kapłan lub członek duchowieństwa, świecki lub zakonny, który popełnia takie ohydne przestępstwo, na mocy obowiązującego prawa, został pozbawiony każdego przywileju kościelnego, każdego stanowiska, godności i przywilejów kościelnych, a zdegradowany przez kościelnego sędziego, niech natychmiast zostanie przekazany władzy świeckiej, by skazała go na śmierć, jak nakazuje prawo, jako słuszna kara dla świeckich, którzy zatopili się w tej otchłani.
12 kwietnia 2018, 08:31
Oczywiście wszystkiemu winien Vaticanum II , bo przed nim w Kościele panowała jedynie szlachetna czystość i nigdy żaden duchowny nie splamił się grzechem nieczystości i i tak było by do dzisiaj.
atanazy atanazy
12 kwietnia 2018, 12:19
Szanowny Panie, a kiedy dyscyplina w Kościele została poluzowana? Kiedy za grzeszki wielkiego kalibru nie ma już jakieś wymagającej pokuty czy też bolesnej kary, a zamiast tego daje się do odmówienia 1 dziesiątkę (i jeszcze pyta się czy taka pokuta będzie możliwa do odprawienia)? Polecam poczytać trochę i lepiej się rozejrzeć;)
Agamemnon Agamemnon
11 kwietnia 2018, 21:00
Śmierdzi mi tu jakąś propagandą. Duchowny 96 letni atakuje seksualnie publicznie małolata.
Agamemnon Agamemnon
11 kwietnia 2018, 21:33
Przyznał się on do zarzucanego mu czynu, Co za argument. Dla nietutejszych wyjaśnię, że w prawie karnym przyznanie się do winy nie stanowi dowodu winy. a podczas procesu sądowego okazało się, że w 1998 został on już skazany sądownie za ekshibicjonizm i "zamach na obyczajność". Tyle tylko, że sąd go skazał.  Sąd w Strasburgu nawet sprawę mordu w Katyniu umorzył. Wiemy zatem jakie są sądy. Coś natomiast sprawa tzw. pedofilstwa duchownego w Australii ucichła, a odroczona do  marca 2018 roku miała  się definitywnie cała sprawa zakończyć. A tu cisza. Było wiele szumu w szkance wody i przy okazji wiele wyzwisk wobec duchownych. Wszystko to razem wzięte budzić musi  wątpliwości.