Abp Gądecki: Kościół nie jest ani po stronie prawicy, ani po stronie lewicy
- Pierwszym i podstawowym zadaniem Kościoła jest wychowanie sumienia. Kościół bowiem jest przekonany, że polityka nie może być wolna od zasad moralnych - mówił abp Stanisław Gądecki, który 1 marca przewodniczył w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu comiesięcznym modlitwom w intencji rodzin i obrony życia poczętego.
- Wolna od zasad moralnych polityka jest prostą drogą do samowoli w życiu publicznym, która zamienia instytucję państwa, stworzoną dla dobra i pomyślności ludzi, w piekło - dodał abp Stanisław Gądecki.
Temat marcowego spotkania brzmiał: "Mężczyzno - mężu - ojcze stań odważnie - jak święty Józef - na straży życia i rodziny".
W homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wyjaśniał podstawowe zasady dotyczące stosunku Kościoła do polityki, odwołując się przy tym do Ewangelii i nauczania kościelnego. Podkreślał, że Kościół nie utożsamia się z żadnym systemem politycznym. - Kościół nie jest po stronie prawicy, lewicy ani po stronie centrum, ponieważ Kościół winien stać po stronie Bożej - powiedział metropolita poznański.
Zaznaczył, że stosunek duchownego do działalności społecznej i politycznej jest inny, aniżeli człowieka świeckiego. - Celem kapłana jest szerzenie Królestwa Chrystusowego tak, aby wszyscy ludzie zostali zbawieni, aby świat został rzeczywiście poddany Chrystusowi. Podobnie jak Jezus, duchowny winien zrezygnować z włączania się w aktywne uprawianie polityki - mówił kaznodzieja. Dodał, że kapłan zachowuje prawo do osobistych poglądów politycznych oraz do korzystania, zgodnie z sumieniem, z prawa głosu.
Abp Gądecki podkreślił, że kapłan ze względu na swoją posługę, która jest posługą jedności wobec wszystkich, winien unikać jakiegokolwiek publicznego wyznawania swojej "wiary" politycznej. - Kapłani są zobowiązani do wyboru, na miarę wszystkich swoich sił, określonej linii działania, jeśli chodzi o obronę fundamentalnych praw człowieka, integralną promocję rozwoju osób, wspieranie sprawy sprawiedliwości i pokoju. Zawsze, co powinno być dobrze zrozumienie, za pomocą środków, które są zgodne z Ewangelią. Wszystko to odnosi się do przestrzeni nie tylko indywidualnej, ale także społecznej - mówił przewodniczący KEP.
Wskazywał, że kapłani powinni wskazywać i potępiać nadużycia niesprawiedliwości, wykroczenia przeciw wolności, gdziekolwiek by do nich nie dochodziło i niezależnie od tego, kto byłby ich sprawcą. - Z pomocą właściwych sobie środków mają także walczyć w obronie praw człowieka, szczególnie człowieka ubogiego oraz na rzecz ich promocji. Kapłani służą "wyzwalaniu" człowieka proklamując Ewangelię, głosząc naukę społeczną Kościoła, towarzysząc ludziom dobrej woli w ich wysiłkach na rzecz nawrócenia i wspierając świeckich w ich zaangażowaniu w sprawy tego świata - mówił celebrans.
Podkreślał, że dla wiernych świeckich biorących udział w określonych partiach politycznych i organizowanych przez nie inicjatywach, busolą powinno być prawidłowo ukształtowane sumienie w świetle zasad wynikających z Ewangelii. - Świecki nie może opowiadać się za rozwiązaniami sprzecznymi z nauką Kościoła, sprzecznymi z zasadami etycznymi bądź godzącymi w godność człowieka. Dobrze ukształtowane sumienie katolika nie pozwoli mu przyczyniać się do realizacji programu politycznego bądź też konkretnej ustawy, które podważają podstawowe zasady wiary i moralności - stwierdził hierarcha.
Odwołując się do nauczania Jana Pawła II wskazał, że papież zdefiniował katalog wartości "nienegocjowalnych", czyli takich, które nie mogą podlegać demokratycznemu kompromisowi, a katolicy muszą zawsze ich bronić: ochronę życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, godność i dobro osoby ludzkiej, ochronę rodziny opartej na małżeństwie między osobami odmiennej płci, wolność wychowania własnych dzieci, prawo do wolności religijnej, przeciwdziałanie współczesnemu niewolnictwu.
- Niech św. Józef, opiekun Kościoła Powszechnego, czuwa nad kapłanami, formatorami ludzkich sumień, nad wiernymi świeckimi podejmującymi odpowiedzialność na polu polityki w zgodzie z dobrze uformowanym sumieniem - powiedział abp Gądecki.
Metropolita poznański poświęcił również obraz św. Józefa Kaliskiego, który w Nadzwyczajnym Roku św. Józefa będzie nawiedzał schroniska św. Brata Alberta w całej Polsce.
Skomentuj artykuł