Abp Gądecki na Wielki Piątek: krzyż trwa, choć zmienia się świat
Świat został odkupiony przez cierpienie Jezusa i żaden człowiek nie może dodać niczego do dobra odkupienia. Równocześnie jednak, w tajemnicy Kościoła jako swego Ciała, Jezus otworzył własne odkupieńcze cierpienie na cierpienie każdego człowieka - mówił podczas liturgii Wielkiego Piątku abp Stanisław Gądecki.
Metropolita poznański podkreślił, że Pieśń Sługi Jahwe stanowi doskonały komentarz do męki Jezusa, do Jego pojmania, poniżenia, policzkowania, oplwania, niesprawiedliwego sądu, a potem ubiczowania, ukoronowania cierniami i naigrawania się z Niego, dźwigania krzyża, przybicia do krzyża i konania.
"To zdumiewające z jaką precyzją ‒ sześć wieków wcześniej - prorok opisał dokładnie cierpienia Jezusa. Można nawet odnieść wrażenie, jakby autor tej pieśni był naocznym świadkiem sądu, biczowania, drogi krzyżowej i ukrzyżowania Jezusa, choć wiemy, że w normalnym porządku rzeczy było to niemożliwe" - mówił abp Gądecki.
"W cierpieniu Jezusa grzechy ludzkie zostają zgładzone właśnie dlatego, że On jeden ‒ jako Jednorodzony Syn Ojca niebieskiego ‒ mógł je wziąć na siebie z tą miłością ku Ojcu, która przewyższa zło wszelkiego grzechu. Unicestwił zło i wypełnił tę przestrzeń dobrem" - zauważył metropolita poznański.
Abp Gądecki przekonywał, że "ludzkie cierpienie osiągnęło swój szczyt w męce Jezusa, równocześnie zaś weszło ono w całkowicie nowy porządek. Zostało związane z miłością, z tą miłością, która tworzy dobro, wyprowadzając je również ze zła, wyprowadzając je poprzez cierpienie".
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreślił sens zastępczego cierpienia człowieka, czyli gotowości do złożenia ofiary z siebie na wzór Chrystusa, która jest znakiem heroicznej, ludzkiej miłości do Boga i do człowieka. Abp Gądecki wymienił przykłady zastępczego cierpienia w osobie św. Maksymiliana Kolbe, który oddał dobrowolnie swoje życie za współwięźnia w niemieckim obozie zagłady, rodziny Ulmów, ukrywającej w swym domu Żydów, czy Marianny Biernackiej, która oddała swe życie za synową i jej nienarodzone dziecko.
"Czym dalej, jeśli nie ofiarą z własnego życia za zbawienie niewierzących jest nieraz praca misjonarza na misjach? Czym, jeśli nie życiem za życie, jest śmierć ratowników górniczych, którzy podążali na pomoc zasypanym górnikom? Czy tym samym nie jest śmierć strażaków podczas gaszenia pożaru?" - pytał abp Gądecki.
Wśród innych przykładów oddania życia dla innych metropolita poznański wspomniał także dobrowolne ofiarowanie za życia swoich własnych organów do przeszczepu, dawstwo szpiku oraz innych komórek i tkanek.
Skomentuj artykuł