Abp Głódź: Od budowy pomnika nie uciekniemy

"Przedłużanie decyzji w sprawie pomnika prowadzi do frustracji narodu" (fot. PAP/Tomasz Gzell)
PAP / wab

W Warszawie chodzi o "postawienie pomnika narodowego, bo tragedia była narodowa", mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" abp. Sławoj Leszek Głódź. I dodaje, że "zasłanianie się tabliczką jest oszukiwaniem samego siebie".

Hierarcha podkreśla, że "przedłużanie decyzji w tej sprawie prowadzi do frustracji narodu. Jeżeli nie będzie decyzji ze strony najwyższych władz, od prezydenta poczynając, inicjatywa może wymknąć się spod kontroli i będą różne samozwańcze pomysły".

Metropolita gdański jest zdania, że "trzeba uciekać od pokusy niechęci budowania etosu prezydenta Lecha Kaczyńskiegio i uwzględnić to, że należy on do łańcucha wielkich prezydentów, który rozpoczęli Gabriel Narutowicz i Ignacy Mościcki".

DEON.PL POLECA

"Wielkość obecnego prezydenta buduje się na wielkości poprzedników, a nie odwrotnie, gdy zacierając ślady poprzednika, chce się windować siebie" - mówi Głódź.

"Nam wszystkim zależy na autorytecie prezydenta, na majestacie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, by był on godnie reprezentowany. To, co się teraz dzieje, prowadzi do dewaluacji wielkich pojęć, do dewaluacji orędzia prezydenta, które miało być wielkie, dewaluacji zdarzeń i ludzi. To, co dzieje się obecnie, jest nie do przyjęcia. Należy szukać nowego języka i nowych działań. Gołym okiem widać rozziew między władzą a społeczeństwem" - uważa arcybiskup.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Głódź: Od budowy pomnika nie uciekniemy
Komentarze (37)
L
leszek
20 sierpnia 2010, 17:05
Na temat spójnosci rozumowania leszka (o tym jak dyskutuje sam z sobą) można przeczytac w temacie: http://www.deon.pl/forum/temat,3,7844,2,klich-ustalilem-12-przyczyn-katastrofy.html JurkuS! Spieralismy się na konkretny temat, podawałem Ci konkretne argumenty. A Ty po raz kolejny, odpowiadasz swoją metodą, olewając merytoryczne argumenty i serwując negatywne epitety, tym razem insynuując niespójność mojego rozumowania oraz dyskutowanie samemu ze sobą... Jesteś żałosny... Jeśli więc twierdzisz, że moje rozumowanie jest niespójne to dlaczego nie pokazujesz mi tej niespójność w moim rozumowaniu i w moich argumentach?!? Powiedz mi co w tym co napisałem było wg Ciebie niespójne? W czym nie miałem racji?!? Skakanie do zupełnie innego wątku, do innej dyskusji, gdzie Twój kumpel podobnie jak Ty opluwa mnie manipulując moją wypowiedzią bo mu się naraziłem to nie jest uczciwa metoda dyskusji! Zwyczajnie widzisz że nie masz racji i nie jestes w stanie zaprzeczyć temu co napisałem. Ale jedocześnie nie jesteś w stanie przyznać się że nie masz racji więc wolisz iść w zaparte usiłując się odgryzać opluwając mnie. Pomimo wszystko, miałem o Tobie lepsze zdanie. Byłem przekonany, że jesteś w błędzie ale wierzysz w to co robisz. Jednak po paru ostatnich Twoich wybrykach zacząłem w to poważnie wątpić. Nie wierzę aby można było być normalnie inteligentnym człowiekiem i to co robisz uważać za godziwą dyskusję... Skoro tak jawnie posuwasz się do tak niegodziwych metod, to musisz być albo wyjątkowo wściekły albo głęboko zakłamany...
Jurek
20 sierpnia 2010, 16:15
Na temat spójnosci rozumowania leszka (o tym jak dyskutuje sam z sobą) można przeczytac w temacie: http://www.deon.pl/forum/temat,3,7844,2,klich-ustalilem-12-przyczyn-katastrofy.html
L
leszek
20 sierpnia 2010, 12:45
Nie ma rozbiezności między oswiadczeniem prezydium KEP a wypowiedzią abp. Głodzia co zresztą skomentował chyba najbardziej do tego uprawniony sekretarz prezydium KEP. No chyba, że chcesz leszku pouczyć sekretarza, że nie wie co mówi. A to przepraszam. JurkuS, czarno na białym pokazałem Ci, że nie ma sprzeczności pomiędzy wypowiedzią abpa Głódzia, ponieważ on ucieka od wypowiedzi nt. profanacji i przeniesienia krzyża, a angażuje się politycznie w propagandę pro-PIS-owską, natomiast oświadczenie KEP dla odmiany ucieka od angażowania się politycznego po jakiejkolwiek stronie, a zdecydowanie staje w obronie profanowanego krzyża i prosi o jego przeniesienie. Wówczas swoją klasyczną metodą zwyczajnie zamilkłeś. Ale zapewn gdy tylko doczekasz jakiejś kolejnej wypowiedzi po Twojej myśli, to znowuż zaczniesz się rozpływać nad mądrością Kościoła. Ale abyś nie musiał długo czekać, to chciałbym niniejszym poinformować Cię o dwóch wypowiedziach dwóch biskupów. Masz je np. tutaj: <a href="http://www.tvn24.pl/-2,1667775,0,1,gdzie-sa-biskupi-kosciol-chowa-glowe-w-piasek,wiadomosc.html">link</a> Na tamtej stronie możesz ich fragmenty i przeczytać i odsłuchać dla sprawdzenia. A ja podam Ci dla ułatwienia, i dla leniwych którym nie będzie się chciało sprawdzać. Najpierw bp Pieronek: "to nie jest walka o krzyż, tylko to jest walka krzyżem przeciwko krzyżowi. Prowadzona przez tych, którzy z tego wydarzenia chcą wyciągnąć korzyści polityczne. I to wskazuje jak szybko człowiek, który bezwzględnie żąda władzy, potrafi się skarlić, jak szybko staje się małym" No a teraz jeszcze abp. Życiński: "u gwiżdżących temperament polityczny jest dużo ważniejszy, niż poczucie pobożności, oni znacznie bardziej potrafiliby się zachowywać na stadionie niż w świątyni, niż w cieniu krzyża. Krzyż zobowiązuje. Jeśli kochamy krzyż, potrafimy trwać jak Maryja w milczącej modlitwie, by wyrazić nasz szacunek dla krzyża. To jest styl Jana Pawła II, to jest lekcja której oczekujemy od pokolenia Jana Pawła II." Masz tu czarno na białym po raz kolejny powiedziane/napisane, że to nie jest walka o krzyż a walka krzyżem przeciwko krzyżowi, że jest to walka polityczna, prowadzona przez człowieczka żądnego władzy... A teraz czas na Twoje peany zachwytu nad mądrością Kościoła mającego takich pasterzy oraz na wyrazy wdzięczności za ich pasterskie słowo... No i jak będzie? Ale nie mów, że ci biskupi są be więc mówią nieprawdę, w przeciwieństwie do abpa Głódzia który jest cacy i mówi tylko prawdę. Przecież sam powoływałeś się na wypowiedź sekretarza KEP, który oswiadczył, że śledzi media więc zna wypowiedzi biskupów, i stwierdza, że nie ma rozbieżności pomiędzy wypowiedziami poszczególnych biskupów a stanowiskiem episkopatu. Mam nadzieję że nie będziesz teraz twierdził, że sekretarz episkopatu mówiąc o biskupach miał wyłacznie wypowiedzi abpa Głódzia ale nigdy by tak nie powiedział o bpie Pieronku i abpie Życińskim? No chyba, że chcesz JurkuS pouczać również sekretarza episkopatu, że nie wie co mówi. A to przepraszam...
Trzeźwym okiem
19 sierpnia 2010, 20:43
ładny cytat, troche stylistyka lezy, ale ladny mimo wszystko. z czego to? http://mateusz.pl/czytania/2009/20090920.htm
R
romeo
19 sierpnia 2010, 16:43
"Gdy był w domu, zapytał ich: O czym to rozprawialiście w drodze? Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!" To odnośnie inwektyw w niniejszym wątku oraz sprawy pomnika. ładny cytat, troche stylistyka lezy, ale ladny mimo wszystko. z czego to?
L
leszek
19 sierpnia 2010, 10:25
Kocham czytać komentarze leszka, szczególnie dotyczace mojej osoby i moich postów. Leszku drogi ty lepiej czytaj swoje teksty ze zrozumieniem.:) Cały JurekS... Ja mu KONKRETNIE, CYTATAMI pokazuje że to co on pisze jest nieprawdą, a on to olewa (ja zawsze zresztą) i stawia mi zarzut bez jakiegokolwiek uzasadnienia, tym razem oznajmia mi że nie potrafię czytać ze zrozumieniem... zakłamany hipokryta... Nie ma rozbiezności między oswiadczeniem prezydium KEP a wypowiedzią abp. Głodzia co zresztą skomentował chyba najbardziej do tego uprawniony sekretarz prezydium KEP. No chyba, że chcesz leszku pouczyć sekretarza, że nie wie co mówi. A to przepraszam. Skoro sam nie umiesz czytać ze zrozumieniem to Ci to streszczę... Abp Głodź jednoznacznie zaangażował się politycznie po jednej ze stron konfliktu i wyraźnie przyjął rolę tuby propagandowej PIS nawołującej do budowy pomnika ku czci Kaczyńskiego (a nie ofiar), i to koniecznie przed Pałacem Prezydenckim, a wykręcił się od wypowiedzi na temat poruszony w oświadczeniu KEP. Natomiast KEP wyraźnie unika zangazowania się w konflikt oraz zajęcia stanowiska po którejś stronie, a wypowiada się negatywnie o instrumentalnym wykorzystywaniu krzyża jako elementu przetargowego nacisku oraz prosi o to aby krzyż przenieść w godne miejsce w kościele pw. św. Anny. Trudno więc mówić o zbieżnościach czy rozbieżnościach skoro i oświadczenie KEP i wypowiedź abpa Głódzia właściwie tyczą czego innego. Nie ma rozbieżności bo abp ucieka od wypowiedzi o tym o zym mówi oświadczenie KEP, a oświdczenie KEP nie mówi o tym o czym mówi abp. Głódź. Tyle tylko że wypowiedź sekretarza prezydium KEP jest przez propagandę pro-PIS wykorzystywana do manipulowania oświadczeniem KEP - że skoro abp Głódź domaga się pomnika dla Kaczyńskiego, a nie potępia instrumentalnego wykorzystywania krzyża do walki politycznej, nie domagając się też jego przeniesienia, to skoro  nie ma rozbieżności pomiędzy wypowiedzią aba Głódzia a oświadczeniem KEP to znaczy, że KEP w swoim oświadczeniu nie domaga się przeniesienia krzyża i nie potępia jego inkstrumentalnego wykorzystania do walki politycznej a domaga siępomnika dla Kaczyńskiego przed Pałącem Prezydenckim. I stą te Twoje JurkuS fałszywe stwierdzenia, że oświadczenie KEP nie domaga się przeniesienia krzyża i dowodzenie tego poprzez olewanie zaprzeczającej temu treści stanowiska KEP, a powoływanie się na wypowiedź abpa Głódzia i jej niesprzeczność z oświadczeniem KEP. Czyli, zakłamanie i obłuda do kwadratu. Ciągle się tylko zastanawiam jak można być tak naiwnym aby dać sobie tak zrobić wodę z mózgu, albo czy to nie jest zwyczajnie w pełni świadome, bezczelne robienie wody z mózgu innym...
O
Obserwator
19 sierpnia 2010, 10:03
Wolałbym aby metropolita gdański nie dolewał jeszcze oliwy do ognia, bo jego wypowiedź pasuje tak do oświadczenia KEP, jak pięść do nosa. A jeśli chodzi o to budowanie etosu, o którym wspomina, to wygląda mi to raczej na budowanie mitu. Prof. Staniszkis chyba właściwie podsumowała poprzednią prezydenturę. I nie ma na co się obrażać, choć czasem prawda może być przykra.
D
doradca
19 sierpnia 2010, 09:40
 gucio-flaszka to mo glowe.... prezydent Kwasniewski o tym wie...
Jurek
19 sierpnia 2010, 09:18
Kocham czytać komentarze leszka, szczególnie dotyczace mojej osoby i moich postów. Leszku drogi ty lepiej czytaj swoje teksty ze zrozumieniem.:) Nie ma rozbiezności między oswiadczeniem prezydium KEP a wypowiedzią abp. Głodzia co zresztą skomentował chyba najbardziej do tego uprawniony sekretarz prezydium KEP. No chyba, że chcesz leszku pouczyć sekretarza, że nie wie co mówi. A to przepraszam.
Trzeźwym okiem
18 sierpnia 2010, 23:03
"Gdy był w domu, zapytał ich: O czym to rozprawialiście w drodze? Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy. On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich!" To odnośnie inwektyw w niniejszym wątku oraz sprawy pomnika.
L
leszek
18 sierpnia 2010, 22:33
I tu wychodzi twoja manilulacja leszek. Media zwalczające obecnośc krzyża przed pałacem Prezydenckim aż pieją, że oświadczenie prezydium KEP zmierza własnie do przeniesienia krzyża, a ty oczywiście czepiasz się słówek i udajesz greka.  Dlaczego? Dlatego, żeby rozmydlić prawdę. Jaką prawdę? Ano taką, że nie ma niezgodności pomiędzy oświadczeniem prez.KEP a wypowiedzią abp. Głodzia. I to była istota mojej wypowiedzi. Istotą Twojej wypowiedzi było jedno wielkie kłamstwo za pomocą którego usiłowałeś dowodzić, że oświadczenie KEP jest zgodne z wystapieniem abpa Głódzia i nie zmierza do przeniesienia krzyża. A teraz nadal brniesz w to kłamstwo powtarzając, że oświadczenie KEP nie zmierza do przeniesienia krzyża. Przytoczę więc tylko jedno zdanie z oświadczenia KEP: Dlatego po decyzji władz o uczczeniu pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej prosimy o przeniesienie krzyża w godne miejsce, przygotowane w kaplicy katyńskiej Kościoła św. Anny, które stanie się jeszcze jednym miejscem modlitwy i refleksji nad kwietniową tragedią. Człowieku, przejrzyj na oczy i czytaj ze zrozumieniem, i nie powtarzaj nikczemnej propagandy PIS! Ja wiem że oświadczenie KEP jest bardzo nie na rękę cynicznym przywódcom PIS i w związku z tym uzywają wszelkich metod aby tylko ogłupić ludzi i dowodzić że oświadczenie KEP pochwala ich działalność. Ale jeżeli prośba o przeniesienie krzyża wyrażona w oświadczeniu KEP nie zmierza do przeniesienia krzyża to w takim razie do czego zmierza prośba o przeniesienie krzyża? Tylko nie rób mi wody z mózgu, że prośba o przeniesienie krzyża jest dążeniem do jego nie przenoszenia... JurkuS, jak ja zarzuciłem Tobie manipulację to podałem konkretne, obszerne cytaty z oswiadczenia KEP pokazujące że to co mówisz nie jest prawdą. Więc jak Ty zarzucasz mi manipulację to powinieneś podać/pokazać to co wg Ciebie zmanipulowałem i jak to zrobiłem, czy coś dodałem czy pominąłem lub przekręciłem. Ale Ty jak zwykle, jak widzisz że nie jesteś w stanie bronić swoich kłamstw to przechodzisz do ataku personalnego i opluwasz mnie przypisując mi jakieś niegodziwości, w tym przypadku że rzekomo czepiam się słówek i udaję greka... Prezentujesz wyjątkowo nieuczciwą metodę dyskusji i argumentowania - olewasz argumenty oponenta, a zamiast własnych kontrargumentów serwujesz oponentowi epitety bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Naprawdę, czytając Ciebie nie mogę wyjść ze zdumienia jak można tak postępować... I w głowie mi się nie mieści ani aż taka Twoja bezczelność ani aż takie Twoje zakłamanie... I Ty siebie uważasz ża katolika?!? Bo wg mnie jesteś wyjątkowo zakłamanym nikczemnikiem...
Jurek
18 sierpnia 2010, 21:50
I tu wychodzi twoja manilulacja leszek. Media zwalczające obecnośc krzyża przed pałacem Prezydenckim aż pieją, że oświadczenie prezydium KEP zmierza własnie do przeniesienia krzyża, a ty oczywiście czepiasz się słówek i udajesz greka.  Dlaczego? Dlatego, żeby rozmydlić prawdę. Jaką prawdę? Ano taką, że nie ma niezgodności pomiędzy oświadczeniem prez.KEP a wypowiedzią abp. Głodzia. I to była istota mojej wypowiedzi. abuelo, ja też nie chcę pomnika śp. Lecha Kaczyńskiego tylko pomnik upamietniający tragiczną śmierć 96 osób wraz z urzędującym Prezydentem i jego małżonką. I o to toczy sie sprawa. Więc nie matacz.
A
abuelo
18 sierpnia 2010, 20:24
Szanowny moderatorze ~marku wstyd mi za ciebie nie za mnie bo biorę odpowiedzialność za słowa. Jesteś manipulatorem ale czego moge się spodziewać. Wypowiedź dotyczyła zupełnie innej sytuacji i sugerowania przez te osoby popełniania zbrodni przez Rosjan uznałem za głupotę. Jeżeli moja polemikę uważasz za judzenie to wypowiedzi tych forumowiczów są balsamem dla twoich oczu. Radzę czytać ze zrozumieniem. Wieczorem zdrowaśka za ciebie.
CN
CZekam na cud
18 sierpnia 2010, 20:17
W nawiązaniu do łodzi albo gładzi...w Stegnie zaginął[brak] statek spod sufitu ,ale za to trochę renowacji i droga nad morze ładniejsza, moje upomnienie wójta gminy podziałało- przebieralnie wróciły na plażę, nawet nbiebieski ośrodek zdołał wynieść leżaki.Cuda.Wiem to z opowieści.Takie zabytki a pieniadze z Unii kto bierze? Rolnicy-ponoć połowę ich dochodu[śr. 2000 na czysto] stanowią dopłaty z Unii,Rembrandt Polski najlepszy,żebranie będzie karane---zwłaszcza ci co skazują człowieka na ten proceder...Gdzie ta Ewangelia? Poszukam jeszcze na Lednicy Seniora,może wytrzymam do 18-ej ze spaniem...   Psy powinny nosić kagańce,chyba ,że nie mogą z powodu płaskiego pyska.
A
abuelo
18 sierpnia 2010, 19:01
Trudno mieć w Polsce własne zdanie. A i chamstwa kupa. Jak brakuje argumentów w dyskusji to trzeba obrażać personalnie. Nawet cytując Sikorowskiego na intelektualistę nie zapozujesz bo wychodzi to że z Schoppenhauerem jesteś na bakier. Naucz się dyskutować i klękaj przed świętym a nie przed pierwszym lepszym, który wtłacza ci poglądy do głowy. Jeśli mówie nieprawdę to mi ją wykaż, jeśli nie ma nieprawdy to dlaczego mnie obrażasz. Pokaż gdzie judzę ale wcześniej poczytaj sobie te uduchowione poezje z lipnymi nickami.  Czasami mam wrażenie jakbym z moderatorem rozmawiał
M
marek
18 sierpnia 2010, 18:26
abuelo Tworki czekają, skąd u ciebie tyle jadu, judzenia, przekonania o własnej nieomylności, poczucia skrzywdzenia przez cały świat. A konkluzja jaka płynie z tych lichcych wypocin to hajda na Polaka, na wszystkich co przeciw nam. Córka pyta kim jest ten idiota ja muszę jej odpowiedzieć to abuelo, twój rodak.
A
abuelo
18 sierpnia 2010, 16:38
Z tą demokracją to nie przesadzaj.W duzym stopniu tą demokrację zawdzięczasz wielu osobom,które zginęły podczas lotu,........Nie zapominaj,że tam był wśród ofiar prezydent na uchodżstwie Koczorowski,pani Waletynowicz-legenda Solidarności.Pisząc,że prof.Lech Kaczyński nie zrobił nic dla Polski mijasz się z prawdą.Pochwal się swoimi osiągnięciami. Ja o demokrację walczyłem sam i w tym samym czasie co ludzie, których uważasz za najgodniejszych. Dla mnie Walentynowicz nie jest żadna legendą o osobą sfrustrowaną, która zaczęła niszczyć "Solidarność" kiedy doszła do wniosku że jest pomijana w wszelakich zaszczytach (podziałach łupu). Jest tylko uczetniczka tamtych dni. O Kaczorowskim nie piszę nic. Tak samo jak o innych ludziach znanych z walki z Kościołem a którzy też siedzieli w tym samolocie. Bohaterem się nie zostaje bo wsiadło się do odpowiedniego samolotu. A co moje osiągnięcia mają do tego. Na pewną zachowałem trzeźwy osąd i nie poddaje się histerii ojczyźnianej a to chyba spore osiąnięcie nie zamienić sie z kapustą na głowy
A
abuelo
18 sierpnia 2010, 16:20
Szanowny "Prawdziwy Polaku i Prawdziwy Patrioto"  widać jak jesteś bohaterski i odważny kiedy własne głupoty i potważe podpisujesz miom nickiem. Dowiedziałem się jeszcze, że niezgadzanie się na pomnik to szkalowanie Kościoła. Naprawdę smiała teza.
A
abuelo
18 sierpnia 2010, 16:06
35 lat pracy dla Czesława Kiszczaka, 20 dla Adama Michnika i ostatnie 5 dla Palikota. Wieczorami dorabiam szkalując koścół dla Urbana.
A
Anna
18 sierpnia 2010, 15:51
Deonie hańba. Lubisz jak dokładają biskupom, kościołowi a także śp.prezydentowi L. Kaczyńskiemu. "Katolicki" deonie opamiętaj się
A
abuelo
18 sierpnia 2010, 15:07
NIE  ŻYCZĘ SOBIE POMNIKA KACZYŃSKIEGO PRZED PAŁACEM. Uzasadnienie Kaczyński niczym sobie nie zasłużył na pomnik, wykonywał tylko pracę prezydenta i wykonawcy zarządzeń brata, nie zrobił dla Polski nic. (Co z Narutowiczem- przypomnę że go zastrzelono) Postawienie totemu, czy pala Swaroga (bo tak to wygląda) ni jak ma się do miejsca, Pałac prezydenta to nie kostnica cmentarna na zapleczu nagrobków i zniczy. Nie szanujemy Ojczyzny. W Tym miejscu stoi pomnik kogoś, kto walczył za Kraj i zginął w obronie jego wolności - a nie podczas wyjazdu na złość rządowi i rozpoczynającego kampanię prezydencką. Czy tym obrońcom czystości rasy potrzebna jest "Ściana płaczu"? Nie może być tak, że brat powie że chce pomnik i ciemny ludek go stawia. Nie potrzebujemy miejsca na pis-tagi gdzie będą defilować co miesiąc i odgrażać się prezydentowi. Wystarczające jest uhonorowanie na Wawelu!? i pomnik na Powązkach o tablicach w kościołach już nie wspomnę. Pozostałe osoby w zasadzie sie nie liczą bo to ma być pomnik brata a do przeforsowania jego budowy trzeba ich wykorzystać. Dlaczego PiS nie wystawi sobie tego pomnika przed swoją siedzibą? Ci co chcą to jeszcze nie cała Polska a póki co to chyba mamy demokrację i liczy się głos  większości społeczeństwa.
jazmig jazmig
18 sierpnia 2010, 14:50
Powstał komitet ds. budowy pomnika, któy już zwrócił się do władz Warszawy o wskazanie godnego miejsca na ten pomnik, a do SARP o rozpisanie konkursu. Abp Głódź niech nie wtyka nosa do cudzego prosa. Tragedia nie była narodowa, 96 ofiar to nie naród, więcej ginie rocznie w wypadkach samochodowych, a wysokie stanowiska ofiar wcale nie są uzasadnieniem do uznania tej katastrofy za narodową tragedię.
L
leszek
18 sierpnia 2010, 14:41
Całą debatę na temat budowy pomnika można zamknąć zadając dwa pytania: dlaczego tak - czyli argumenty za budową pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy z podaniem wszystkich nazwisk i zasług. dlaczego nie - z jakiego powodu Ci ludzie nie są godni by o nich w taki sposób uczcić? @Edyto, to niezupełnie tak. To nie jest tak że każdemu należą się honory i aby ich nie otrzymał to trzeba podać jakieś uzasadnienie. Aby otrzymać honory to trzeba wykazać się szczególnymi zasługami! A bez wykazania tych zasług, wcale nie trzeba dowodzić że się one nie należą. Ale odpowiedź w sumie jest prosta: śmierćm, nawet zbiorowa i tragiczna nie jest żadną zasługą. Czy gdyby te osoby nie zginęły wszystkie razem i to tragicznie, to wówczas również każdą z nich należałoby uczcić/upamiętnić pomnikiem? Odpowiem jednak jeszcze inaczej: jeżeli zwolennicy w/w pomnika zorganizują się w komitet organizacyjny który zbierze fundusze, załatwi miejsce i wszelkie formalne zgody to czemu nie. Ale nie może być tak że ktoś manipulując grupką ludźi chce sterroryzować resztę aby realizować swoje aspiracje tak jak sobie zamarzył i to na cudzy koszt. Zauważ również że te podanie wszystkich nazwisk i zasług jest nie dość że nierealne to wręcz absurdalne. Czy każda stewardessa, BORowik czy pilot ma szczególne zasługi godne umieszczenia na pomniku? A jak sobie wyobrażasz opisywanie takich zasług wzajemnych oponentów politycznych? Za życia to w łyżce wody by ich utopili a teraz mieliby pisać o zasługach?!? Wyobrażasz sobie że członkowie np. lewicy zgodziliby się na taką wersję zasług jaką chciałby im wypisać PIS?!?
18 sierpnia 2010, 13:59
Naród może się ewentualnie wypowiedzieć w referendum, tyle że wynik jest łatwy do przewidzenia. I naprawdę sądzisz że prawicowi gnostycy uwierzą w rezultat takiego referendum? Jak mieliby to zrobić, skoro mają problemy w uznaniu prawomocności ostatnich wyborów prezydenckich?
18 sierpnia 2010, 13:58
Czy ktoś wie, gdzie podziewa się obiecana przez wyznawców Lecha Kaczyńskiego tablica ku czci wszystkich ofiar 10 kwietnia (tablica miała być przy wawelskim sarkofagu)?
J
Joanna
18 sierpnia 2010, 13:53
Życzyłabym sobie, aby arcybiskup L.Głódź zachował swoje poglądy polityczne dla siebie. Wypowiadanie się w imieniu "narodu" może być poczytane za przejaw megalomanii. Naród może się ewentualnie wypowiedzieć w referendum, tyle że wynik jest łatwy do przewidzenia. 
EK
Edyta Kowalczyk
18 sierpnia 2010, 13:45
Całą debatę na temat budowy pomnika można zamknąć zadając dwa pytania: dlaczego tak - czyli argumenty za budową pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy z podaniem wszystkich nazwisk i zasług. dlaczego nie - z jakiego powodu Ci ludzie nie są godni by o nich w taki sposób uczcić?
L
leszek
18 sierpnia 2010, 13:31
Żeby była sprawa jasna, nie ma żadnego rozdźwięku pomiędzy oświadczenie Prezydium KEP, a wypowiedziami apb. Głodzia. I powiedział to bardzo wyraźnie sekretarz KEP. Oświadczenie mówiło o prezniesieniu krzyża wobec urągających zachowań osobników, których pochodzenia ani inspiracji nie bedę wspominał. Nie zamyka to drogi do jakże potrzebnego godnego upamietnienia tragedii narodowej pod Smoleńskiem. Żeby była jasna sprawa, to co napisałeś jest nieprawdą którą łatwo zweryfikować, bo jak łatwo sprawdzić, w oświadczeniu KEP nie ma nic o tym że należy przenieść krzyż wobec urągających zachowań osobników... Oświadczenie mówi jednoznacznie, że: - krzyż stał się narzędziem politycznego przetargu - chcesz twierdzić że o przetarg pomiędzy PO a PO a nie z PIS?; - świadkiem słów pełnych nienawiści i zacietrzewienia - będziesz twierdził, że wyzywanie księży którzy przyszli przenieść krzyż od zdrajców i Judaszów czy wysłanników szatana oraz próby egorcyzmowania ich to nie są słowa pełne nienawiści i zacietrzewienia, czy może że to PO to robiło a nie zmanipulowani przez PIS fanatycy?; - i że krzyż nie może być zakładnikiem w sprawie, nie może być traktowany jako narzędzie w sporze politycznym - będziesz dowodził że to PO a nie PIS zrobiła z krzyża zakłądnika i traktuje go jako narzędzie mające wymusić postawienie pomnika tam gdzie sobie zażyczy bożek Jarek? Zamiast tak jak Ty manipulować mówiąc o treść oświadczenia KEP po prostu przytoczę jego fragmenty ignorowane przez Ciebie. Z oświadczenia KEP, całość jest np <a href="http://www.episkopat.pl/?a=dokumentyKEP&doc=2010812_0">tutaj</a>: [...] W wyniku nieprzemyślanych wypowiedzi i politycznie motywowanych działań, miejsce zadumy i jedności Polaków stało się terenem gorszących manifestacji, wywołujących niepokój w całym kraju i zdumienie międzynarodowej opinii publicznej. Krzyż, który jest znakiem bezgranicznej miłości Boga do człowieka oraz ustawicznym wołaniem o jedność i miłość wśród ludzi, stał się narzędziem politycznego przetargu i niemym świadkiem słów pełnych nienawiści i zacietrzewienia. Szeroko nagłaśniany w mediach spór staje się politycznym tematem zastępczym. W czasie, gdy narasta kryzys ekonomiczny i podnoszone są podatki, Polska potrzebuje wspólnie podejmowanych głębokich reform, a pomoc powodzianom i usuwanie skutków powracających kataklizmów wymaga długotrwałego wysiłku rządu i społeczeństwa. 2. Dziękujemy wszystkim ludziom dobrej woli za przejawy szacunku wobec znaków krzyża, gdziekolwiek byłyby ustawiane, ale jednocześnie apelujemy do wszystkich, którym drogi jest ten święty znak zbawienia i którym leży na sercu dobro Ojczyzny, o natychmiastowe zaprzestanie gorszących sporów. Znak krzyża nie może być środkiem do osiągania najsłuszniejszych nawet celów drugorzędnych. Apelujemy więc do polityków, aby krzyż przestał być traktowany jako narzędzie w sporze politycznym. Krzyż nie może być „zakładnikiem” w słusznej sprawie upamiętnienia miejsca modlitwy Polaków oraz wszystkich ofiar smoleńskiej katastrofy. Wzywamy do poważnego dialogu i odpowiedzialnych decyzji, by jak najszybciej rozwiązać narastający konflikt polityczny i społeczny wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Dalszym etapem dialogu powinna być konsultacja społeczna w sprawie wzniesienia pomnika prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy. Modlącym się pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu zwracamy uwagę, że w zaistniałej sytuacji stają się, mimo swej najlepszej woli, politycznym punktem przetargowym stron konfliktu. Dlatego po decyzji władz o uczczeniu pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej prosimy o przeniesienie krzyża w godne miejsce, przygotowane w kaplicy katyńskiej Kościoła św. Anny, które stanie się jeszcze jednym miejscem modlitwy i refleksji nad kwietniową tragedią.
Jurek
18 sierpnia 2010, 11:57
Żeby była sprawa jasna, nie ma żadnego rozdźwięku pomiędzy oświadczenie Prezydium KEP, a wypowiedziami apb. Głodzia. I powiedział to bardzo wyraźnie sekretarz KEP. Oświadczenie mówiło o prezniesieniu krzyża wobec urągających zachowań osobników, których pochodzenia ani inspiracji nie bedę wspominał. Nie zamyka to drogi do jakże potrzebnego godnego upamietnienia tragedii narodowej pod Smoleńskiem.
P
Petre
18 sierpnia 2010, 10:09
Jak ja sie ciesze, ze w Warszawie jest Nycz jest to osoba o wiele bardziej rozwazna od Glodzie o wiele lepiej rozumiejaca "narod" i jego i jego zroznicowanie.
OW
otwórzcie wreszcie oczy !
18 sierpnia 2010, 09:53
"Oni zamknęli oczy abyśmy my mogli je otworzyć" - jeszcze przemówią... 10 kwietnia 2010 roku ta śmierć musi być upamiętniona, nie może daremną być, bo przypadkową nie była-to powinność i obowiązek Polaków ze wszystkich opcji politycznych, nie tabliczka byle jaka mało widoczna, tylko pomnik z prawdziwego zdarzenia, większy od pomnika-mogiły w Ossowie, Polacy płacą podatki, jest z czego wykonać, Hanna nigdy tego nie zrobi. A rodzinom należy się zadośćuczynienie za ogromne krzywdy.  
J
Janek
18 sierpnia 2010, 09:09
Zwróć uwagę szanowna marzycielko, że komunikat KEP też nie pozostawia w tej sprawie wątpliwości. Nie czaruj się, jakoś nie specjalnie różni się od tego co mówi abp Głódź. Wiadomo że taki pomnik przed pałacem byłby psychologicznym dyskomfortem dla jego obecnego Użytkownika. Tyle się nadrwił z Niego za życia, że teraz patrzeć codziennie na pomnik przypomninało by mu tylko jego małość. Ale ma rację abp. Głódź "Wielkość obecnego prezydenta buduje się na wielkości poprzedników, a nie odwrotnie, gdy zacierając ślady poprzednika, chce się windować siebie". Każdy czuje że tak właśnie jest. Zobaczymy co będzie dalej. Będziemy mieć Prezydenta Komorowskiego, czy tylko Bronka, który miał farta i dorwał się na stołek, ktorego znaczenia nawet nie rozumie. Jakoś to przeżyjemy. Pięć, a nawet choćby dziesięć lat Polski nam nie zniszczy. Już wielu takich zbawców przeżyliśmy.
M
marzycielka
18 sierpnia 2010, 09:08
do Janek: niekoniecznie, ja akurat jestem bezpartyjna. Niekoniecznie jest tak, że jeśli się nie jest fanatykiem jednej partii to od razu trzeba być fanatykiem drugiej. Ja np. nie popieram żadnej partii a w powyższej sprawie jako chrześcijanka słucham KEP i jej się podporządkowuję.
MM
marzycielka marzy o miłości
18 sierpnia 2010, 09:05
z a w i ś ć   n i e   z b u d u j e   p o m n i k a   tylko niszczy pamięć !!! "wyszła zawiść ludzka raniutko o świcie jak w wojsku pobudka sprawdzić swe granice poszła więc na zachód tam jej nie haltują zawróciła na wschód też nie zatrzymują ........................................................ ciężko załamana siadła obok płota patrzy a tam z dala narzeka głupota my monopol mamy ......................... i wam dokuczamy to nasze nawyki głupia zawiść obie na nowo oplata a poszłyyy wy sobie w diabłyyy z mego świata" /autor znany i nieznany/
A
Aragorn
18 sierpnia 2010, 08:54
Wygląda na to, że PO celowo oporem wobec budowy pomnika smoleńskiego przed pałacem prezydenckim próbuje zasłonić haniebną nieudolność w wyjaśnianiu smoleńskiej tragedii. Robi się skandal w sferze drugorzędnej, symbolicznej, by przysłonić istotę problemu smoleńskiego. Zadajmy sobie pytanie, jakie ma być w ogóle przesłanie pomnika, skoro nie ma pewności, czy była "tylko" KATASTROFA, czy też ZAMACH ze zdradą lub bez, a może nawet akt AGRESJI MIĘDZYNARODOWEJ, który mógłby się stać casus belli dla wojny NATO z Moskwą... Dla kogo ten pomnik, dla ofiar katastrofy, zamachu, zdrady czy najkrótszej wojny polsko-moskiewskiej? Jak można coś pisać na tablicach i pomnikach, jak mnie wiadomo społeczeństwu, co się na prawdę wydarzyło?
J
Janek
18 sierpnia 2010, 08:52
Tak samo jak PO i jej fanatycy się z tego wywiadu smucą.
M
marzycielka
18 sierpnia 2010, 08:39
Nie podoba mi się, że Kapłan z taką pozycją w hierarchii kościelnej w takiej trudnej sytuacji jak obecna nie solidaryzuje się całkowicie z głosem KEP. Przecież w "jedności siła". Chyba lepiej gdyby nie udzielał takich wywiadów w tej sytuacji bo może ten wywiad przyczynić się do dalszego mącenia ... Pis i wszyscy jego fanatycy na pewno się cieszy z tego wywiadu ... Szkoda mówić. A czas sobie płynie i tyle wspaniałych postulatów posoborowych nadal czeka na realizację ...