Abp Józef Kowalczyk nowym Prymasem Polski

Ojciec Święty Benedykt XVI mianował abp. Józefa Kowalczyka, arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim, który nosi tytuł Prymasa Polski (fot. Wojciech Łączyński / KAI)
KAI / slo

Ojciec Święty Benedykt XVI przyjął rezygnację abp. Henryka Muszyńskiego (ze względu na wiek emerytalny) oraz mianował abp. Józefa Kowalczyka, arcybiskupem metropolitą gnieźnieńskim, który nosi tytuł Prymasa Polski.

DEON.PL POLECA

 

 

"Ogłoszenie nominacji w sobotę, 8 maja, w uroczystość św. Stanisława biskupa i męczennika, patrona Polski, ma symboliczne znaczenie" - pisze.

Przypomina, że już w ubiegłą niedzielę, 2 maja, w kościołach archidiecezji gnieźnieńskiej czytany był pożegnalny list abp. Henryka Muszyńskiego, metropolity Gniezna i prymasa Polski. Jak się dowiaduje Rzeczpospolita, abp Muszyński przygotowuje się już do wyprowadzki z pałacu arcybiskupów.

Będzie mu przysługiwał tytuł prymasa seniora.

Prymas Polski Józef Kowalczyk - urodzony 28 sierpnia 1938 r. w Jadownikach Mokrych koło Tarnowa, jako syn Stanisława i Katarzyny. Ochrzczony w Wietrzychowicach dnia 4 września 1938 r. Egzamin maturalny zdał w 1955 r. w Liceum Ogólnokształcącym w Radłowie.

DEON.PL POLECA


W 1956 r. rozpoczął studia i formację w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie, a 14 stycznia 1962 r. w Olsztynie przyjął święcenia kapłańskie. Tego samego roku otrzymał nominację na wikariusza parafii Świętej Trójcy w Kwidzynie.

W październiku 1963 r. podjął studia na Wydziale Prawa Kanonicznego Katolickiego uniwersytetu Lubelskiego w Lublinie, a 24 lutego 1965 r. wyjechał do Rzymu, by je kontynuować na Wydziale Prawa Kanonicznego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego. W Rzymie kończy też kurs kanonicznej praktyki administracyjnej przy Kongregacji Soboru (dzisiaj kongregacja Kleru), podejmuje współpracę (1967) z Sekretariatem Generalnym Synodu Biskupów w Rzymie oraz uczęszcza na studium przy Tajnym Archiwum Watykańskim (ukończone dyplomem archiwisty).

W 1968 r. uzyskał tytuł doktora prawa kanonicznego. W tym samym roku rozpoczął Studium w Rocie Rzymskiej, zakończone tytułem adwokata Roty Rzymskiej (1971).

Dnia 19 grudnia 1969 r. podjął stałą pracę w Kongregacji ds. Dyscypliny Sakramentów. W tym czasie towarzyszy abp. Luigi Poggi, nuncjuszowi apostolskiemu do spraw specjalnych, w podróżach do polski (1976-1978) i wchodzi w skład Zespołu Stolicy Apostolskiej ds. Stałych Kontaktów roboczych z przedstawicielami rządu PRL.

Dnia 18 października 1978 otrzymał misję otworzenia Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu. Tego samego roku został mianowany przez Sekretarza Stanu kard. Jeana Villota przewodniczącym Komisji ds. Publikacji pism Karola Wojtyły sprzed powołania go Biskupa Rzymu. W 1981 r. został członkiem Rady Administracyjnej Fundacji Jana Pawła II. Jako kierownik Sekcji Polskiej Sekretariatu Stanu, brał udział w licznych zagranicznych pielgrzymkach Ojca Świętego Jana Pawła II.

Po wznowieniu 17 lipca 1989 r. stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską i Polską został mianowany nuncjuszem apostolskim w Polsce i podniesiony do godności arcybiskupa tytularnego Heraklei (26 sierpnia 1989). Święcenia biskupie przyjął 20 października 1989 r. w bazylice św. Piotra z rąk Ojca Świętego Jana Pawła II. Jako zawołanie biskupie przyjął słowa: „Fiat Voluntas Tua”.

Dnia 26 listopada 1989 r. uroczystą Mszą św. w warszawskiej katedrze św. Jana Chrzciciela rozpoczął misję Nuncjusza Apostolskiego wobec Kościoła Katolickiego w Polsce, a 6 grudnia 1989 r. złożył w Belwederze listy uwierzytelniające, rozpoczynając swoją misję wobec państwa oraz jako dziekana Korpusu Dyplomatycznego w Polsce.

Jako nuncjusz apostolski corocznie przewodniczy Mszy św. koncelebrowanej w rocznicę inauguracji pontyfikatu, a jako dziekan Korpusu Dyplomatycznego w pierwszych dniach nowego roku składa życzenia Głowie Państwa Polskiego. Oficjalnie żegna też Nuncjaturze Apostolskiej ambasadorów kończących swoją misję w Polsce.

W czasie swojej misji doprowadził do przywrócenia ordynariatu polowego Wojcka Polskiego w 1991 r., przygotował i przeprowadził całościową reorganizację kościelnych struktur administracyjnych w Polsce (1992, 1996, 2004 i 2009), negocjował tekst umowy konkordatowej i 28 lipca 1993 r. podpisał Konkordat między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską (ratyfikowany w 1998). Brał udział w przygotowaniach i towarzyszył w pielgrzymkach do Polski Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II (1991, 1995, 1997, 1999, 2002) i Benedyktowi XVI (2006)

Otrzymał doktoraty honoris causa: Akademii Rolniczej w Krakowie (1999), Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (2000), Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II (2001) i Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (2004).

Honorowy obywatel Sandomierza (1992), Kwidzyna (1993), Chojnic (1994) oraz powiatu tarnowskiego (2010). Odznaczony Wielkim Krzyżem Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec (2007), Wielkim Krzyżem Orderu Republiki Portugalskiej (2008), Krzyżem Pro Piis Meritis przez Kawalerów Maltańskich (2003), Wielkim Orderem św. Zygmunta Diecezji Płockiej (1999) oraz Medalem Milito pro Christo Ordynariatu Polowego (2009).

Laureat odznaki honorowej „Bene Merito” za działalność wzmacniającą pozycję Polski na arenie międzynarodowej, przyznaną przez Ministra Spraw Zagranicznych RP (2009), nagrody „Orli Laur”, przyznanej przez kapitułę konsulów honorowych w Polsce (2005) oraz statuetki „Złotego Hipolita” od Towarzystwa im. H. Cegielskiego (2006).

Inicjator budowy w rodzinnej miejscowości (Jadowniki Mokre) Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego dla dzieci i młodzieży niepełnosprawnej oraz izby Pamięci Pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II przy tym ośrodku (2008). Wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę odbyło się w 1999 r. a otwarcie nastąpiło w 2003 r.

Publikacje:

1. „De extraordinario confirmationis ministro”, Roma 1969
2. „Dojrzewanie czasu”, Poznań 1998
3. „Na drodze konsekrowanej”, Kraków 1999
4. „Służyć Słowu”, Poznań 2000
5. „Fiat voluntas Tua. Arcybiskup Józef Kowalczyk, Nuncjusz Apostolski w Polsce”, Warszawa 2002,
6. „Tym, którzy Polskę stanowią”, Warszawa 2003
7. „Otwórzcie serca Chrystusowi, który przychodzi z darem pokoju”, Warszawa 2003
8. „Nuncjatura Apostolska – Dom Papieski w Warszawie”, Warszawa 2005; wydanie drugie, poszerzone Warszawa 2009
9. „Jestem wpisany w Ciebie nadzieją. Świadectwa po śmierci Jana Pawła II”, Marki 2006
10. „Świadectwo i służba. Rozmowy o życiu i Kościele”, Warszawa 2008

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Józef Kowalczyk nowym Prymasem Polski
Komentarze (13)
I
Inkling
9 maja 2010, 17:00
Myślę, że jest. Świadczy o tym choćby znaczna ilość informacji w internecie o mianowaniu nowego prymasa. O wyborze nowego biskupa np. opolskiego nie dowiedzielibyśmy się z onetu czy interii. Na temat wyboru ordynariuszy dość obszarnie napisał Hołownia, chyba w "Monopolu na zbawienie". To nuncjusz jest powołany do sprawdzenia przydatności kandydatów, a następnie rekomenduje papieżowi (a właściwie prefektowi Kongregacji ds. Biskupów) kandydatury.
Jadwiga Krywult
9 maja 2010, 08:18
Ciekawi mnie to, że to nuncjusz pełni rolę tego, kto doradza papieżowi potencjalnego biskupa. I tym razem doradził samego siebie. Na najbardziej prestiżowe stanowisko w polskim Kościele. To się nazywa pokora. Dowiedzieliśmy się w związku z niedoszłym ingresem bp Wielgusa, jak wygląda procedura: biskupi proponują kandydatów, nuncjusz przedstawia papieżowi listę trzech, którzy mieli największe poparcie.
9 maja 2010, 06:27
To, że sobór pozostawił funkcję prymasa jako czysto honorową nie oznacza, że w społeczeństwie polskim nie jest ona traktowana jako prestiżowa. A jest traktowana?
I
Inkling
9 maja 2010, 00:14
"Prestiżowe stanowisko" nie jest terminem teologicznym, lecz socjologicznym i potocznym. Mówiąc krótko: "prymas - to brzmi dumnie". To, że sobór pozostawił funkcję prymasa jako czysto honorową nie oznacza, że w społeczeństwie polskim nie jest ona traktowana jako prestiżowa.
L
lebaim
8 maja 2010, 23:20
Promoveatur utamoveatur - to jedyny sensowny kometarz do tego wydarzenia, jaki mi się nasuwa. Nie wiem skąd to określenie "najbardziej prestiżowa funkcja w Polskim Kosciele" uzyte powyżej. Radziłbym się zaznajomic z dokumentami Soboru Watykańskiego II, który skończył się ponad 40 lat temu...
G
Gog
8 maja 2010, 23:20
Opinie minorowe. Oczaywiste. Niby dlaczego Duch Swiety miałby do "gamoni" docierać ?
I
Inkling
8 maja 2010, 22:01
Ciekawi mnie to, że to nuncjusz pełni rolę tego, kto doradza papieżowi potencjalnego biskupa. I tym razem doradził samego siebie. Na najbardziej prestiżowe stanowisko w polskim Kościele. To się nazywa pokora.
Z
zycin
8 maja 2010, 21:42
 nie dobrze... bardzo nie dobrze... papież ma zlych doradcow wokol siebie
GP
gdanskie podworko
8 maja 2010, 14:22
Jest to decyzja Papieza (w swoim czasie zdecydowal sie na Arcybiskupa Wielgusa ).Abp Jozef Kowalczyk to znakomity dyplomata ,niech Duch Swiety  da mu laske odczytania tego co zachodzi w Ojczyznie niech da mu Ducha odwagi ,Ojczyzna jest w potrzebie ,wiele widzial w historii zeby nie dal pierszenstwa po raz kolejny zgody na sojusz oltarza i tronu (Prymas Glemp  byl w gorszej sytuacji) , przyszedl czas na polskie rozwiazania  Pan Nasz Jezus potrafil byc jednoznaczny, dynamiczny a nawet potrafil przegonic grzesznikow.Dyplomacja sie skonczyla teraz potrzebny jest zwrot o 180 stopni Arcybiskupie bedziesz teraz Prymasem. W TWojej intencji Ojcze nasz....
K
Kamień
8 maja 2010, 13:15
 A przepraszam-jaki to symbol? Rzeźbienie w skale? Czasem wydaje mi się,że Duch Święty wieje,ale niektórzy nie wiedzą,że trzeba postawić wiatrak.Dzięki Bogu,że cokolwiek się wydarzy -to do Niego należy ostatnie słowo a śmierć nie może trrwać wiecznie.
M
mc
8 maja 2010, 13:04
Szkoda. Wielka szkoda i rozgoryczenie.
RK
Robert Kożuchowski
8 maja 2010, 12:36
Drogi wojtku najpierw podajesz metodę łączności, a później piszesz, że to metoda dzielenia. To absurd. A Księdzy Arcybiskupowi gratuluję i życzę by był tym, o którym powiedzą: " Za czasów Prymasa Kowalczyka Polska w swej konstytucji odniosła się , jak w Konstytucji 3 Maja, do Boga w Trójcy Jedynego."
W
wojtek
8 maja 2010, 12:17
No to mamy już teraz 3 prymasów. Prymas-senior, prymas-łącznik, prymas-prymas. Czy to naprawdę było konieczne? A miał być to tytuł, który łączy.