Abp Kondrusiewicz: rewolucja październikowa była "egzystencjalną katastrofą"

(fot. mediatekajp2 / youtube.com)
PAP / pk

Rewolucja październikowa była "egzystencjalną katastrofą" - powiedział zwierzchnik białoruskich katolików arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz. Poparł także apel, by 1 i 2 listopada stały się na Białorusi dniami wolnymi od pracy - poinformowała telewizja Biełsat.

Na Białorusi dzień 7 listopada, upamiętniający rewolucję październikową, jest dniem wolnym od pracy. Zdaniem arcybiskupa Kondrusiewicza, metropolity mińsko-mohylewskiego, wydarzenie to było "egzystencjalną katastrofą". Zwierzchnik białoruskich katolików mówił o tym w czasie uroczystej mszy św. 1 listopada.

Hierarcha zaznaczył, że rewolucja bolszewicka, której setna rocznica przypada w tym roku, przyniosła narodowi białoruskiemu "niesłychane cierpienia". Wezwał do modlitwy nie tylko za przodków, ale także za tych, o których zapomniano, którzy nie zdążyli urodzić dzieci, zginęli jako ofiary represji w Kuropatach, Małym Trościeńcu, w sowieckich i nazistowskich obozach koncentracyjnych.

Kondrusiewicz wezwał także władze Białorusi do wprowadzenia dni wolnych 1 listopada, w katolickim dniu Wszystkich Świętych, i 2 listopada, w katolicki Dzień Zaduszny, gdy Białorusini tradycyjnie obchodzą Dziady, wspominając swoich bliskich zmarłych.

DEON.PL POLECA


Białorusinów - zarówno katolików, jak i prawosławnych - duchowny wezwał do podpisania petycji w tej sprawie, która od kilku dni znajduje się na stronie serwisu zvarot.by. Inicjatorzy petycji podkreślają m.in., że Radunica - prawosławny dzień modlitwy za zmarłych, który przypada dziewięć dni po Wielkanocy - jest na Białorusi dniem wolnym od pracy.

- Katolicy oraz wielu Białorusinów, którzy obchodzą Dziady 1 i 2 listopada zgodnie z dawną tradycją, są pozbawieni takiej możliwości, co pozwala mówić o dyskryminacji - uważają autorzy petycji, którą dotąd podpisało blisko 600 osób. Apel przypomina, że w latach 1991-96 Dziady były na Białorusi dniem wolnym.

31 października metropolita Kondrusiewicz modlił się za ofiary zbrodni reżimów totalitarnych na uroczysku w Kuropatach i w Małym Trościeńcu. W Kuropatach od lat 30. XX w. swoje ofiary rozstrzeliwało NKWD - według szacunków historyków może tam spoczywać w zbiorowych dołach śmierci nawet 250 tys. ludzi różnych narodowości.

W Małym Trościeńcu pod Mińskiem w czasie wojny istniał niemiecki obóz zagłady, gdzie stracono ponad 200 tys. ludzi. Od kilku lat istnieje tam państwowy kompleks memorialny. Według niezależnych historyków w znajdującej się niedaleko Błagowszczynie swoje ofiary mordowało także NKWD.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Kondrusiewicz: rewolucja październikowa była "egzystencjalną katastrofą"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.