Abp Marek Jędraszewski w Brodach o konieczności przygotowania się do śmierci

Abp Marek Jędraszewski w Brodach - fot. www.flickr.com/photos/archidiecezjakrakow/53125121127
KAI / pzk

Na konieczność przygotowania się na dobrą śmierć, towarzyszenia umierającym i modlitwy za zmarłych wskazał abp Marek Jędraszewski w czasie Msza św. przy kościele Grobu Matki Bożej w Brodach.

W czasie homilii abp Marek Jędraszewski przypomniał grzech Adama i okoliczności, w jakich w dzieje ludzkości weszła śmierć, która jest „największym bólem człowieka, bo człowiek powołany jest do życia”. Metropolita krakowski zauważył, że śmierć u jednych rodzi bunt albo poczucie absurdu, drudzy patrzą na nią tylko w kategoriach czysto materialnych, a jeszcze innych przejmują na jej myśl lęk i trwoga. Arcybiskup zaznaczył, że Bóg w rzeczywistości śmierci zostawił człowiekowi nadzieję, która wyrażona jest w Protoewangelii, a wypełniła się w śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa.

Śmierć Maryi, w dalszej części homilii, metropolita rozważał w perspektywie wydarzeń paschalnych Jej Syna. Odejście Maryi dokonało się w dwóch odsłonach – najpierw Jej zaśnięciu a później wniebowzięciu. Parafrazując testament spod krzyża, arcybiskup powiedział, że w momencie śmierci Maryi „Jezus wziął Ją do siebie”. Według apokryfów Matka Boża zapowiedziała moment swojej śmierci, a przy Jej odchodzeniu byli obecni Apostołowie. Chrystus przyszedł po duszę Swojej Matki, a uczniom polecił złożyć Jej ciało w grobie w dolinie Jozafata.

Metropolita zauważył, że przykład Najświętszej Maryi Panny uczy przygotowania do śmierci. W tym kontekście wskazał na bractwa dobrej śmierci, które modlą się za katolików, aby wiernie pielgrzymowali na spotkanie z Bogiem, a za obojętnych religijnie i grzeszników o łaskę nawrócenia dla nich. Arcybiskup podkreślił też potrzebę obecności i modlitwy przy osobach umierających, bo odchodzenie w samotności jest dramatem człowieka. „Żyć tajemnicą świętych obcowania i modlić się bardzo często za tych, którzy cierpią jeszcze w czyśćcu” – zachęcał metropolita mówiąc, że to przejaw miłości wobec zmarłych – ‘solidarność’ z Kościołem cierpiącym. „To jest wyraz naszej wiary, że wszyscy możemy się wspierać modlitwą licząc także na pomoc ze strony cierpiących dusz i że kiedyś spotkamy się u Ojca nas wszystkich, dziękując sobie za wzajemne wspieranie się na drodze do naszego Ojca” – dodawał.

Zakończył modlitwą „Zdrowaś Maryjo” z akcentem położnym na ostatnie słowa: „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinie śmierci naszej”. „Kalwaria, to sanktuarium, żyje dzięki Jezusowi, dzięki Maryi i dzięki wam” – mówił do pielgrzymów zgromadzonych na uroczystościach w Brodach minister prowincjalny o. Egidiusz Włodarczyk OFM. „Powiem wam w sekrecie, że nawet kiedy wyjeżdżacie już z Kalwarii, wracacie do swoich domów zostawiwszy tutaj swoje intencje, swoje troski, to wasz śpiew ciągle tutaj brzmi, między górami i drzewami, ciągle słychać tutaj szept waszej modlitwy i ciszę, w której Bóg wsłuchuje się w to wszystko, co chcecie mu zawierzać” – dodawał.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Marek Jędraszewski w Brodach o konieczności przygotowania się do śmierci
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.