W niedzielę rano w Katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łucku na zachodzie Ukrainy rozpoczęła się msza święta w intencji ofiar rzezi wołyńskiej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Uczestniczą w niej także m.in. ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło oraz prezydencki minister Wojciech Kolarski.
"Przywołujemy tę prawdę o pamięci i tajemnicy zła tkwiącego w człowieku w kontekście - 75. rocznicy Krwawej Niedzieli i następujących po niej wydarzeń, które ogarnęły całą ziemię wołyńską, a także tereny dzisiejszych województw lwowskiego, tarnopolskiego i iwanofrankowskiego" - powiedział podczas homilii arcybiskup lwowski.
Dodał, że "przywołujemy prawdę o zamordowanych dziesiątkach tysięcy niewinnych osób, w tym kobiet, dzieci i starców, o wielu rzymskokatolickich kapłanach i siostrach zakonnych, o wielu kapłanach grekokatolickich i prawosławnych, którzy doświadczyli represji za dezaprobatę względem popełnianych zbrodni i źle pojętego nacjonalizmu".
"Przywołujemy tę prawdę nie po to, aby sądzić, ale po to, aby przy tej okazji poddać refleksji współczesnego pokolenia prawdę o tajemnicy ludzkiej natury, a przy tym przypomnieć, że grzech pierworodny, a potem cały szereg występków, których dopuszczali się ludzie przez wieki, wiążą się z tajemnicą zbawienia, uwolnienia człowieka od zła, możliwością podjęcia pokuty i pojednania w Chrystusie" - podkreślił Mokrzycki.
Prezydent Duda przybył na Ukrainę, gdzie weźmie udział w obchodach 75. rocznicy rzezi wołyńskiej >>
Druga niedziela lipca jest tradycyjnym terminem obchodów rocznicy tzw. Krwawej Niedzieli. W niedzielę 11 lipca 1943 r. rozpoczęła się masowa akcja przeciwko ludności polskiej przeprowadzona przez Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) na Wołyniu, określana mianem rzezi wołyńskiej.
Niedzielna msza koncelebrowana jest przez metropolitę lwowskiego i ordynariusza diecezji łuckiej biskupa Witalija Skomarowskiego.
Podczas mszy prezydent Duda ma przekazać na ręce biskupa pamiątkowy krzyż poświęcony pamięci pomordowanych Polaków.
Skomentuj artykuł