Piękne słowa abp. Rysia: nie mając dostępu do kapłanów, ofiar i świątyni, sami się nimi stajemy

(fot. episkopat.pl)
KAI / sz

„Bóg nie chce teraz tysięcy cielców, które były składane na ołtarzu świątyni jerozolimskiej, tylko chce od nich daru z nich samych. (…) Dusza uniżona, duch upokorzony niech znajdzie u Ciebie uznanie tak, jak ofiara z tysiąca owiec.” – powiedział abp Grzegorz Ryś podczas porannej mszy transmitowanej on-line.

Podczas dzisiejszej porannej Mszy, odwołując się do czytań mszalnych abp Ryś zauważył, że w wierze najistotniejsze jest to, że ostatecznie człowiek jest i kapłanem i ofiarą. To jest istota kapłaństwa Chrystusowego – kapłaństwa chrzcielnego, które mamy w sobie.

"Dzisiaj są bardzo piękne czytania i bardzo pomocne na ten czas, który przeżywamy. Księga Daniela przenosi nas w rzeczywistość, w której się wydaje, że Pan Bóg zapomniał o swoich obietnicach. Azariasz jest jednym z wielu tysięcy Żydów, którzy zostali uprowadzeni do niewoli babilońskiej. Za swoją wierność Bogu, tam w Babilonie, został skazany na śmierć. Razem z dwoma przyjaciółmi zostali wrzuceni do rozpalonego pieca. W tej modlitwie Azariasz przypomina Bogu wszystkie obietnice dane Abrahamowi, że będzie miał liczne potomstwo, że będzie błogosławione, że wszystkie ludy będą życzyć szczęścia takiego, jakie ma jego potomstwo. To wszystko wydaje się nieprawdą. Jesteśmy najmniejsi ze wszystkich narodów i to, co najważniejsze – nie ma dostępu do Świątyni, do kultu; nie ma, jak Bogu złożyć ofiary. I w tej sytuacji on odkrywa, że sam może być kapłanem jak Aaron. Że Bóg nie chce teraz tysięcy cielców, które były składane na ołtarzu Świątyni Jerozolimskiej, tylko chce od nich daru z nich samych. Nie mając dostępu do świątyni, do kapłanów, do ofiar, sami są kapłanami, sami są świątyniami – albo świątynią jest ten piec, w którym się znajdują – i sami są ofiarami. Dusza uniżona, duch upokorzony niech znajdzie u Ciebie uznanie tak, jak ofiara z tysiąca owiec" - mówił metropolita łódzki.

DEON.PL POLECA

"To jest taki moment odkrycia tego, co jest najistotniejsze ostatecznie. Człowiek jest kapłanem i ofiarą. To jest istota kapłaństwa Chrystusowego. Każdy z nas jest kapłanem, i każdy z nas jest ofiarą. Każdy z nas składa na ofiarę siebie samego. Tak naprawdę tylko każdy z nas może to zrobić, bo nikt nie może tego zrobić za nas. Nikt nie może złożyć ofiary ze mnie Bogu, tylko ja sam mogę to zrobić! To jest istota Chrystusowego kapłaństwa – tego, które mamy w sobie od chrztu. Możemy być mile od świątyni, a to, co jest istotą kapłaństwa Chrystusowego mamy spełniać w samym środku pogaństwa oddzieleni od kultu, od jakiejkolwiek możliwości" - dodał.

Dalszą część krótkiej homilii poświęcił Ewangelii: "Ten rozdział w całości jest o wspólnocie, i to domowej wspólnocie, bo to jest o braciach i siostrach. On się zaczyna od pytania, kto jest większy. A wspólnota jest wtedy, kiedy pytanie „kto jest większy?” zastępuje inne pytanie „jakie potrzeby ma najmniejszy?” - powiedział.

Codzienne poranne liturgie z abp Grzegorzem Rysiem transmitowane są na kanale YouTube Archidiecezji Łódzkiej oraz stronie internetowej www.archidiecezja.lodz.pl. Dziś we wspólnej modlitwie łącząc się za pomocą Internetu uczestniczyło blisko cztery tysiące osób.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Piękne słowa abp. Rysia: nie mając dostępu do kapłanów, ofiar i świątyni, sami się nimi stajemy
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.