Abp Skworc: państwo musi "z zewnątrz" czerpać niezbędną miarę poznania i prawdy o dobru

Państwo potrzebuje jakiegoś minimum prawdy, jakiegoś minimum poznania dobra - poznania, które nie poddaje się manipulacji. Państwo musi "z zewnątrz" czerpać niezbędną miarę poznania i prawdy o dobru - powiedział abp Wiktor Skworc.

Metropolita katowicki w piątek odprawił Mszę św. z okazji święta Krajowej Administracji Skarbowej.

W homilii arcybiskup odniósł się do fundamentalnych zasad katolickiej nauki społecznej jakimi są: budowanie dobra wspólnego oraz wspieranie ładu społecznego. - Za papieżem Benedyktem XVI wskazujemy, że państwo nie jest źródłem prawdy i moralności, a jego celem nie może być beztreściowa wolność - podkreślił metropolita katowicki. Zauważył, że odwieczna Prawda moralna, która jaśnieje w Kościele jest ofiarowana państwu, "aby stanowiła pomoc w kształtowaniu ładu społecznego".

Metropolita katowicki wskazał, że na pierwszy plan w podejmowaniu tego niełatwego zadania wysuwa się troska o dobro wspólne. - Dobro wspólne stanowi cel i sens: tak istnienia państwa, jak i poszczególnych, wchodzących w jego skład struktur. Istnieje odpowiedzialność "przed kimś", czyli jest jakiś autorytet, wobec którego jesteśmy odpowiedzialni. Jest on w nas i poza nami. Łączy się z sumieniem. - powiedział abp Skworc. Zwrócił uwagę, że istnieje też drugi kierunek odpowiedzialności kładący nacisk na to, "za co" jesteśmy odpowiedzialni. - To, że jesteśmy za kogoś i za coś odpowiedzialni, zakłada zawsze wartość, dobro - mówił.

Metropolita górnośląski zauważył także, że "im głębiej przeżywa się służbę, tym głębsza rodzi się z tego odpowiedzialność". Wskazał też na zagrożenia dla zgodnego z prawem oraz etycznego działania. Wśród nich wymienił korupcję. - Istota tego jednego z najpoważniejszych wynaturzeń systemu demokratycznego polega na tym, że sprzeniewierza się ona jednocześnie zasadom moralności i normom sprawiedliwości społecznej. Pytanie o korupcję jest w istocie pytaniem o władzę. Pytaniem nie o to jak się od władzy uwolnić, lecz jak się nią posługiwać - mówił abp Skworc.

Jako antidotum na te zagrożenie hierarcha wskazał sprawowanie władzy, będące służbą bliźniemu. - Kościół wskazuje i będzie wskazywał, że kluczem do rozwiązania sprawy korupcji i innych spraw, do których powołana jest reprezentowana przez państwa służba administracyjna, są ludzie - podkreślił.

- Aby zmieniły się struktury, służyć w nich muszą ludzie prawych sumień. Ludzie, którzy nie godzą się na "bylejakość" życia publicznego, serwowanie sloganów ze strony partii politycznych, nie chcą żyć w fałszywym przekonaniu, że za pomocą zła można zbudować dobro. Ludzie, którzy potrafią oceniać konkretne działanie z punktu widzenia dobra wspólnego - dodał.

Przed błogosławieństwem głos zabrała Tatiana Pawlik, dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach. - Proszę o udzielenie błogosławieństwa całemu naszemu środowisku na naszą codzienną pracę i wypełnianie naszych odpowiedzialnych i niełatwych zadań, byśmy wsparci pomocą św. Mateusza mogli być wierni wartościom wpisanym w nasz sztandar: służbie Ojczyźnie i obywatelom - mówiła.

Eucharystia z okazji pierwszych obchodów Dnia Krajowej Administracji Skarbowej na Śląsku zgromadziła w katowickiej katedrze m.in. Dyrektora Departamentu Organizacji i Wdrożeń z Ministerstwa Finansów, Janusza Jasińskiego, przedstawicieli władz administracji rządowej i samorządowej województwa śląskiego, przestawicieli służb mundurowych i instytucji współpracujących z województwa śląskiego, dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach, Tatianę Pawlik, dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, Romana Kucharczyka oraz funkcjonariuszy celno-skarbowych Izby Administracji Skarbowej w Katowicach wraz z rodzinami. Eucharystię celebrował także ks. Piotr Jakubuś, kapelan Służby Celno-Skarbowej.

Dzień Administracji Skarbowej jest związany z przypadającym 21 września świętem św. Mateusza, który jako Apostoł i Ewangelista patronuje celnikom i Służbie Administracji Skarbowej.