Abp Szewczuk: w czasie wojny dobroć jest cenniejsza niż chleb
Trwa 122. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W nocy w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Armia rosyjska przeprowadziła naloty bombowe oraz ostrzał rakietowy z terytorium Białorusi, celując w regiony północnej Ukrainy: Kijów, Czernihów i obwód żytomierski.
Nad ranem ostrzelany został również Lwów. „Znów zginęli niewinni ludzie, wróg dzień i noc oblewa ukraińską ziemię krwią, ale my się nie poddajemy, modlimy się i walczymy” – powiedział abp Światosław Szewczuk.
„Nasz metropolita Andrzej Szeptycki mawiał, że w czasie wojny dobroć ludzka jest cenniejsza niż chleb i masło, niż odzież i ciepło. Chciałbym dziś podziękować wszystkim, którzy mają odwagę bycia dobrymi w obliczu ogromu zła; w tym świecie pełnym nienawiści, morderstw i znieważania ludzkiej godności. Szczególnie dziękuję wszystkim wolontariuszom a zwłaszcza tym, którzy przy naszych kościołach w czasie wojny służą najbardziej potrzebującym. Nie pytają ludzi skąd pochodzą, do jakiego Kościoła należą i jaką mową się posługują, ale bezinteresownie pomagają – powiedział abp Światosław Szewczuk. – Dziękuję wszystkim, którzy mają dobre serca i dzięki swojej dobroci zbliżają się do Chrystusa, obecnego przecież w ofiarach tej niesprawiedliwej napaści. Boże, daj nam odwagę bycia świadkami i nosicielami Twojej dobroci. Napełnij swoją dobrocią ukraiński naród, który stał się ofiarą zła i niesprawiedliwości ze strony naszego wroga. Boże, Twoją dobrocią ożywiaj nas wszystkich, ratuj nas od grzechu i śmierci“ - stwierdził zwierzchnik ukraińskich grekokatolików.
Skomentuj artykuł