Antybożonarodzeniowa instrukcja urzędnika
Australijska minister ds. społecznych i socjalnych skrytykowała zarządzenie jednego z urzędników, który polecił, by w rządowych agencjach Medicare i Centrelink pracownicy unikali świątecznych dekoracji o tematyce religijnej.
Niechętny chrześcijańskiemu wystrojowi biurokrata już zyskał przydomek „Grinch” i został w ten sposób utożsamiony z bohaterem znanej bajki dla dzieci, kradnącym święta Bożego Narodzenia.
- Przy wyborze dekoracji, szanuj inne kultury i wierzenia religijne. Nie wybieraj religijnych dekoracji, takich jak szopki bożonarodzeniowe - napisał urzędnik w specjalnej notatce rozesłanej do pracowników agencji rządowych.
Minister Departamentu Usług dla Ludności, Tanya Plibersek oficjalnie zakomunikowała, że nie powinno się zwracać uwagi na tę instrukcje wysłaną przez „urzędnika niższego szczebla”.
- To memo jest niewłaściwe. Poleciłam znaleźć tego Grincha i go pouczyć - dodała, zaznaczając, że bożonarodzeniowe dekoracje są jak najbardziej na miejscu i pracownicy instrukcji federalnych mają prawo do ich eksponowania.
Według spisu ludności Australii z 2006 roku na kontynencie tym żyje ponad 12,5 mln chrześcijan ( w tym ok. 5 mln katolików), ok. 420 tys. buddystów, 340. tys. muzułmanów, niemal 150 tys. hinduistów i prawie 90 tys. żydów.
Skomentuj artykuł