Arcybiskup Bostonu przeprasza ofiary pedofilii za skandal w Kościele

(fot. shutterstock.com)
PAP / jp

Arcybiskup Bostonu kardynał Sean Patrick O'Malley ponownie przeprosił w środę ofiary księży pedofilów. Hierarcha, przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Nieletnich wydał oświadczenie po śmierci jego poprzednika w Bostonie kard. Bernarda Francisa Law.

Kardynał Law, który zmarł w środę w Rzymie w wieku 86 lat, oskarżany był o tuszowanie przypadków pedofilii w archidiecezji bostońskiej. To tam kilkanaście lat temu wybuchł skandal, który ujawnił następnie ogromne rozmiary nadużyć w Kościele w USA. Z urzędu metropolity Bostonu ustąpił w 2002 roku.

W rozpowszechnionej deklaracji kardynał O'Malley napisał, że zdaje sobie sprawę z tego, że śmierć kardynała Law wywołuje "szeroką gamę emocji w wielu osobach".

- Szczególnie mam na myśli wszystkich tych, którzy doświadczyli traumy seksualnego wykorzystywania przez duchownych; tych, których życie zostało poważnie naznaczone przez te zbrodnie, a także ich rodziny i bliskich - oświadczył metropolita Bostonu i zarazem doradca papieża Franciszka.

DEON.PL POLECA

Następnie kard. O'Malley dodał: "Do tych mężczyzn i kobiet kieruję moje szczere przeprosiny, stałe modlitwy i obietnicę, że archidiecezja będzie wspierać ich w wysiłkach na rzecz wyleczenia".

- Kardynał Law pełnił posługę arcybiskupa Bostonu w czasach, gdy Kościół poważnie zaniedbał swe obowiązki, by zapewnić opiekę duszpasterską swym wiernym i, co przyniosło tragiczne skutki, nie zatroszczył się o dzieci w naszych wspólnotach parafialnych - przyznał hierarcha.

Zapewnił: "Głęboko żałuję z powodu tej sytuacji i jej konsekwencji".

Kardynał O'Malley napisał, że od pierwszego dnia swej posługi w stolicy stanu Massachusetts działał na rzecz wyleczenia ran i "pojednania wśród ofiar, ich rodzin i szerokiej wspólnoty katolików, dla których kryzys nadużyć był druzgocącym doświadczeniem i wielkim testem dla ich wiary".

- To smutne, że dla wielu życie i posługa kardynała Law są identyfikowane z jedną przytłaczającą rzeczywistością, kryzysem nadużyć seksualnych ze strony księży - napisał kardynał Sean Patrick O'Malley.

Przywołał zasługi i zaangażowanie jego poprzednika na rzecz praw obywatelskich, dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego po Soborze Watykańskim II oraz opiekę nad imigrantami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Arcybiskup Bostonu przeprasza ofiary pedofilii za skandal w Kościele
Komentarze (5)
21 grudnia 2017, 09:40
Arcybiskup jak podaje komunikat "ponownie przeprosił". Ile razy trzeba przepraszać? Każdy psycholog przyzna, że domaganie się wielokrotnych przeprosin niszczy więzi i jest nieproporcjonalną zemstą gorszą od pierwszej winy. Wywlekanie potknięć zmarłych jest moim zdaniem perfidią i nie ma nic wspólnego z miłością chrześcijańską. Mam wrażenie, że jak nie ma nowych przypadków zawstydzających Kościół, to specjalnie - bez końca - wspomina się stare, a wszystko  dla zasłonięcia tego co inni robią obecnie. Nie przypominam sobie, by PAP i DEON poświęcili tak dużo miejsca na przypadki wspomniane przez @WDR.
21 grudnia 2017, 15:29
Ważne by nie ukrywał przestepców i żeby wpsólpracował z wymiarem sprawiedliwości. 
WDR .
20 grudnia 2017, 21:11
Kolejny już raz i słusznie. A Jerzy Owsiak nadal nie preprosił za pedofilię w szeregach WOŚP. Adam Michnik nie przeprosił za gwałt w Wyborczej. Kazia Szczuka uważa, że owszem można mówić do kobiet per k**** pod warunkiem, że to jest jej znajomy. Scenarzysta "House of Cards", który w tamtym roku atakował Polskę w mediach społecznościowych, jakimś dziwnym sposobem nie zauważył molestowania na planie filmowym. Cóż za przypadek, że wszyscy wiedzieli tylko on nie... itd. itp.
21 grudnia 2017, 15:27
Problem w tym, że Kościół hierarchiczny ukrywał i ukrywa pedofilię w szeregach kapłanów, że nie udziela informacji i niewspółpracuje z wymirem ścigania. Zachowuje się zwyczajnie jak na siebie .... czyli jak mafia. Ukrywa winnych. A Ci którzy współpracują z policją są ścigani przez przełożonych.
20 grudnia 2017, 20:29
Biskupi ukrywający pedofilię wśród księży .... tradycja katolicka.