"Będą seminaria dla starszych kandydatów"

Elżbieta Grzybowska / KAI / mik

Jest pomysł, by stworzyć w kraju seminaria duchowne dla osób po 40. roku życia - poinformował ks. dr hab. Grzegorz Ryś, nowy przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych. W rozmowie z KAI podjął też temat roku propedeutycznego w seminariach oraz spadku powołań do kapłaństwa.

ks. dr hab. Grzegorz Ryś: Jednym z nich jest z pewnością rok propedeutyczny, który od tego roku akademickiego wchodzi do seminariów duchownych. Debata nad nim trwała przez ostatnie trzy lata. Dopiero za rok będziemy mogli mówić o pierwszych doświadczeniach. Idea była taka, by seminaria miały swobodę w określaniu czasu i formy tego roku. Wszystko zależy jednak od tego, czy seminarium jest samodzielne. Jeśli tak jest, wówczas łatwiej zorganizować rok propedeutyczny.

 To druga ze spraw, którą chcemy się zająć. Jest pomysł, aby stworzyć w kraju dwa seminaria dla osób, które decydują się na wstąpienie do seminarium na przykład po 40. roku życia czy jeszcze później. Nie jest sensowne, aby kształcili się wspólnie z 19-latkami. Obecnie właściwie każdy biskup powinien stworzyć dla nich indywidualny system kształcenia. Jeśli uda się utworzyć w kraju dwa seminaria z myślą o starszych kandydatach do kapłaństwa, wówczas ten problem przestanie istnieć.

Wspólnota jest w Kościele bardzo potrzebna. Do wspólnoty przygotowuje się kleryków, którzy poem będą zajmować się tworzeniem wspólnoty. Sobór Watykański II podkreślał, że Kościół urzeczywistnia się we wspólnocie, że jest sakramentem wspólnoty. Dziś człowiek bez wspólnoty nie może być chrześcijaninem. Wiemy jednak, że na Mszach św. są też ci, którzy kwestionują naukę Kościoła. Z tego rodzi się pytanie, czy my kształtujemy wiernych do takiego modelu.

Mam inną wizję tego stanu rzeczy. W krakowskim seminarium 25 lat temu było 400 kleryków, a obecnie jest 230. To pozorny spadek. Jeśli sięgniemy do przeszłości, to w kronikach znajdziemy informacje, że gdy do seminarium wstępował obecny kardynał Franciszek Macharski, to w seminarium było 220 kleryków i że był w nim tłok. Warto by było porównać tamte liczby z obecnymi. My się przyzwyczailiśmy do tego, że za pontyfikatu Jana Pawła II było dużo powołań. Co my z tymi księżmi zrobiliśmy, jak ich zagospodarowaliśmy? To, że obecnie mówi się o spadku powołań, może też być twórcze, ponieważ na przykład można się zastanowić, do czego ksiądz jest potrzebny, a do czego nie.

Na formację ludzką. Kandydatów do kapłaństwa cechuje obecnie duża otwartość, brak kompleksów itd. Do każdego należy podejść w indywidualny sposób. Najważniejsze, by młody człowiek miał przekonanie, że my z nim idziemy do kapłaństwa, że widzimy, czego on potrzebuje. Z obu stron potrzebne jest też zaufanie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Będą seminaria dla starszych kandydatów"
Komentarze (14)
A
A
22 lutego 2011, 12:45
"cnotą" niektórych komentatorów zgryźliwa wybiórczość - taka to robot-a, hje hje hje
Jadwiga Krywult
22 lutego 2011, 07:10
Im bardziej się wczytuję w Deon, tym bardziej wydaje mi się, że główną cnotą katolików kompletny brak poczucia humoru. Oczywiście.
W
wredny
22 lutego 2011, 02:10
Pomodlimy się, żebyś umarła. Kościół potrzebuje kapłanów. Dziękuję, jestem gotowa! Obawiam się, czy Kościół skorzysta bo "obiecywacz" związał się z 30-ką a jej nie do śmierci! ps. nie jestem pewna czy modlitwy o czyjąś śmierć są dobre? nawet tych niedobrych..? Minus - nie bierz poważnie tutejszych zgryźliwców ;) Im bardziej się wczytuję w Deon, tym bardziej wydaje mi się, że główną cnotą katolików kompletny brak poczucia humoru.
;
;>
21 lutego 2011, 22:27
Tja, starzy kawaklerowie będa uciekali do seminarium przed samotnością i przed gqadaniem, że nie ułożyli sobie życia. Bez powołania ta ucieczka to klęska, a nie wycofanie strategiczne! Powszechniejsza jest ucieczka w małżeństwo czy inny związek oraz alkohol, ucieczka przed duchowością i świadomym życiem w aktywizm, pracoholizm, ułożenie się w społeczeństwie. Formacja do sakrametnu kapłaństwa jest na znacznie wyższym poziomie niż formacja do sakramentu małżeństwa... Ile lat... Jaki przesiew...
M
minus
21 lutego 2011, 19:42
To co wczesniej napisałam to nie były kpiny, ale zadumanie... naprawdę kiedyś obiecywaliśmy sobie, że gdy jedno z nas odejdzie - drugie będzie wierne nadal i może wybierze drogę zakonną... teraz dotrzymuję obietnicy wierności choć bez habitu...
M
maria
21 lutego 2011, 19:33
Poważny problem bo dotyczy życia i "tak wesołe niektóre komentarze".  Zasada prosta " cokolwiek czynisz czyń rozważnie i patrz końca" kłania się niektórym wpisom.  Uważam, że pomysł aby otworzyć się na starszy wiek w kapłaństwie może przynieść dobre owoce w przyszłości. 
M
minus
21 lutego 2011, 19:11
Pomodlimy się, żebyś umarła. Kościół potrzebuje kapłanów. Dziękuję, jestem gotowa! Obawiam się, czy Kościół skorzysta bo "obiecywacz" związał się z 30-ką a jej nie do śmierci! ps. nie jestem pewna czy modlitwy o czyjąś śmierć są dobre? nawet tych niedobrych..?
S
s.
21 lutego 2011, 18:55
Pomodlimy się, żebyś umarła. Kościół potrzebuje kapłanów.
M
minus
21 lutego 2011, 17:46
Mój mąż mówił kiedyś, że jak umrę to wstąoi do zakonu... a teraz po tyyylu latach chce się ze mną rozwieść! Który z planów jest prawdziwy ? a ja niestety wciąż żyję...
ale śmieszne.... ha ha ha
21 lutego 2011, 16:12
Czy mogę odejść od żony i wstapić do seminarium? Już mi się znudziła.
J
janusz
21 lutego 2011, 15:23
Wreszcie w Polsce będą seminaria dla wcześniej urodzonych,większkość zakonów "kasuje" starszych >35 roku życia nawet te jak Misjonarze Św.Rodziny które wląsnie pom to zostały powołane-świetny pomysł ,byle szybko janusz
Jadwiga Krywult
19 października 2010, 09:33
Tja, starzy kawaklerowie będa uciekali do seminarium przed samotnością i przed gqadaniem, że nie ułożyli sobie życia. Równie dobrze można powiedzieć, że młodzi idą do seminariów, żeby uniknąć bezrobocia. Moim zdaniem minimalny wiek wstąpienia do seminarium to ok. 25 lat. 19 lat to za wcześnie na takie decyzje.
G
gość
18 października 2010, 23:50
Czy mogę odejść od żony i wstapić do seminarium? Już mi się znudziła.
P
parafianka
18 października 2010, 22:09
Tja, starzy kawaklerowie będa uciekali do seminarium przed samotnością i przed gqadaniem, że nie ułożyli sobie życia.