Benedykt XVI: religia ma być czynnikiem pokoju

Religia ma być czynnikiem pokoju (fot. PAP / EPA/ Danilo Schiavella)
Radio Watykańskie / ak

Do troski o integralny rozwój osoby zachęcił 17 grudnia Papież w obecności ośmiu nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej. Na wspólnej audiencji przyjął dyplomatów reprezentujących trzy kraje afrykańskie: Kenię, Sudan i Ugandę, trzy europejskie: Danię, Finlandię i Łotwę oraz dwa azjatyckie: Kazachstan i Bangladesz. Złożyli oni listy uwierzytelniające.

Każdy z nich pełni równocześnie funkcje dyplomatyczne w którymś z krajów Europy, gdzie stale rezyduje – np. nowy łotewski przedstawiciel przy Watykanie Einars Semanis jest zarazem ambasadorem w Polsce. Benedykt XVI wskazał na potrzebę właściwej relacji człowieka z dziełem stworzenia. Odpowiedzialność za środowisko nie może jednak przeszkadzać w walce z nędzą i głodem. Niszczenie środowiska zagraża zresztą wprost rozwojowi człowieka i pokojowi. Wyzwania te wymagają od ludzkości mobilizacji sił i międzynarodowych inicjatyw.

„Wysiłki te nie mogą zwalniać od nawrócenia, czyli przekształcenia obecnego wzorca rozwoju naszych społeczeństw – powiedział Benedykt XVI. – Kościół proponuje, by ta głęboka modyfikacja, którą trzeba odkrywać i przeżywać, kierowała się pojęciem integralnego rozwoju osoby ludzkiej. Istotnie, dobro człowieka nie polega na coraz bardziej niepohamowanej konsumpcji i nieograniczonym akumulowaniu własności – przy czym konsumpcja i akumulowanie zastrzeżone są dla nielicznych, a proponuje się je jako wzorzec dla mas. W tym względzie nie tylko religie, ale też państwo ma bronić prymatu człowieka i ducha. Winno to czynić przez ambitną politykę sprzyjającą równemu dla wszystkich obywateli dostępowi do dóbr duchowych. Dowartościowują one bowiem bogactwo więzi społecznej i zachęcają człowieka do dalszych duchowych poszukiwań.

Wiosną podczas podróży apostolskiej do różnych krajów Bliskiego Wschodu niejednokrotnie proponowałem, by uznać religię za «nowy start» dla pokoju. Prawda, że w historii religie były często czynnikiem konfliktu, ale jest też prawdą, że przeżywane zgodnie ze swą głęboką istotą są one siłą pojednania i pokoju. W tej chwili historycznej religie winny również przez dialog szukać oczyszczenia, by odpowiadać coraz lepiej swemu prawdziwemu powołaniu” – mówił Papież.

Każdemu z nowych ambasadorów Benedykt XVI przekazał skierowane do niego przesłanie. W tekstach przeznaczonych dla przedstawicieli państw afrykańskich mowa o licznych tamtejszych bolączkach. Zwracając się do ambasadora Kenii, Papież podkreślił troskę Kościoła o Czarny Ląd, przytaczając niedawny Synod Biskupów dla Afryki i swą afrykańską podróż apostolską. Zauważając potrzebę międzynarodowej pomocy, wskazał na odpowiedzialność otrzymujących ją społeczeństw, które winny przede wszystkim zwalczać korupcję. Przedstawicielowi Ugandy przypomniał o tragicznej kampanii przemocy w północnej części kraju. Ojciec Święty ma nadzieję, że niedawna deklaracja z Kampali przyniesie konkretne rezultaty i pokój zostanie przywrócony. Sudańskiemu dyplomacie wyraził zadowolenie Stolicy Apostolskiej z podpisania porozumienia pokojowego, ale zwrócił uwagę, że nadal trwają cierpienia mieszkańców Darfuru.

Problem ubóstwa dotyczy szczególnie Bangladeszu. Na poprawę na tym polu ma wpływ również edukacja. Dlatego Benedykt XVI pogratulował ambasadorowi tego azjatyckiego kraju troski, jaką tamtejsze władze wykazują ostatnio w tej dziedzinie. Zwrócił uwagę na współpracę, jaką wnosi tu lokalny Kościół. Ponadto zapewnił o modlitwie w intencji pokojowego współistnienia tamtejszych muzułmanów, hinduistów i chrześcijan. Sprawę relacji chrześcijańsko-muzułmańskich poruszył także, zwracając się do przedstawiciela Kazachstanu. I tam wyznawcy Chrystusa są niewielką, choć od wieków zakorzenioną mniejszością. Stolica Apostolska wraz z kazachstańskimi katolikami popiera inicjatywy przyjaźni i dialogu, jak też odzyskaną przed 20 laty wolność i demokrację rozwijającą się w byłych krajach komunistycznych.

Do 20-lecia odzyskanej wolności Papież nawiązał również w przesłaniu do ambasadora Łotwy. Przypomniał długą chrześcijańską tradycję tego bałtyckiego kraju. Zachęcił tamtejsze Kościoły do wnoszenia wkładu w polityczne i kulturalne życie narodu oraz pracy na rzecz widzialnej jedności wyznawców Chrystusa. Temat ekumenizmu podjął też, zwracając się do przedstawicieli dyplomatycznych dwóch innych krajów północnoeuropejskich, których mieszkańcy są w większości protestantami.

W przesłaniu skierowanym do ambasadora Danii nie pominął również problematyki ekologicznej w związku z goszczonym tam szczytem ONZ o zmianach klimatycznych, przy czym nawiązał do aspektów moralnych zagadnienia. Natomiast przedstawicielowi Finlandii wyraził uznanie dla jej zaangażowania na rzecz pokoju i praw człowieka. Ponadto wskazał na wkład, jaki winni wnosić wszyscy wierzący wobec wyznań sekularyzacji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Benedykt XVI: religia ma być czynnikiem pokoju
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.