Biskup przeprasza za procesję hinduistycznego bóstwa w kościele

(fot. Dipak Shelare / shutterstock.com)
CruxNow / kk

Hiszpański biskup wystosował publiczne przeprosiny po tym, gdy jeden z księży zezwolił lokalnej społeczności hinduistów zamieszkujących Ceutę na paradę wewnątrz kościoła z wizerunkiem Ganeśi, bóstwa z głową słonia.

Ksiądz, który dopuścił do tego wydarzenia, równocześnie zrezygnował z pełnienia funkcji generalnego wikariusza diecezji Kadyksu i Ceuty. Jego rezygnacja została rozpatrzona pozytywnie w trybie natychmiastowym.

W niedzielę hinduska społeczności Ceuty i Melilli, dwóch autonomicznych regionów Hiszpanii, znajdujących się na wybrzeżu Afryki Północnej, świętowała w procesji Ganeśi - bóstwo z ciałem mężczyzny i głową słonia, które jest uznawane za patrona powodzenia i szczęścia.

Na trasie procesji znajdował się kościół katolicki pod wezwaniem Matki Bożej Afrykańskiej (Our Lady of Africa), gdzie zostali przyjęci przez o. Juana Jose Mateosa Castro. Uczestnicy procesji odśpiewali tam utwory popularne w regionie Andaluzji, a także pieśni maryjne.

W poniedziałek biskup Rafael Zorzona Boy określił wydarzenie jako "smutne" i podkreślił, że nie powinno było się odbyć, ponieważ mogło wywołać "ból, zamieszanie i skandal w społeczności chrześcijańskiej". Biskup prosił o przebaczenie wszystkie te osoby, które poczuły się urażone zajściem.

Biskup Kadyksu i Ceuty zaznaczył w komunikacie, że nie chodzi o "pouczanie hinduistów, ponieważ katolicy darzą tę społeczność miłością i szanują jej poglądy", ale serdeczne relacje katolików i wyznawców hinduizmu, które mają miejsce na Ceucie "kierują nas ku wierności do chrześcijańskiej tradycji".

W komunikacie czytamy, że ks. Mateos "zdaje sobie sprawę, że wprowadzenie wizerunku bóstwa hinduistycznego do świątyni chrześcijańskiej było błędem i nigdy nie pragnął czczenia niczego innego prócz jedynego i prawdziwego Boga, lecz chciał wyrazić swój szacunek względem hinduistów zamieszkujących Ceutę".

Sami hinduiści początkowo nie mieli w planach wchodzić do świątyni, ale zamierzali tylko wysypać przed nią kwiaty. Nie chcieli czynić z procesji wydarzenia międzyreligijnego.

Zarzuty względem ks. Mateosa pojawiły się nie dlatego, że grupa zatrzymała się w kościele i pragnęła wyrazić szacunek względem Maryi, ale dlatego że ksiądz otworzył drzwi świątyni i pozwolił by bóstwo było wniesione w ramach procesji przed ołtarz, gdzie sam oficjalnie powitał grupę. Wtedy zgromadzeni katolicy odśpiewali Maryjny hymn zwracając się w stronę Ganeszy.

Jeden z uczestników procesji podszedł do mikrofonu i zaznaczył, że Ceuta jest "jedynym miejscem na  świecie, gdzie dwie różne religie spotkały się razem by modlić się do Ganeśi i Naszej Patronki". Wydarzenie było nagrane, a film udostępniono na serwisie Youtube.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Biskup przeprasza za procesję hinduistycznego bóstwa w kościele
Komentarze (1)
31 sierpnia 2017, 09:02
"Biskup prosił o przebaczenie wszystkie te osoby, które poczuły się urażone zajściem" A o PANU BOGU NIE ZAPOMNIAŁ? P.S. Nie łudźmy się podobnych zbójów jak ten pożal się Boże "ksiądz" nie brakuje w Kościele (a to głównie dzięki ich przełożonym-biskupom apostatom)