Biskupi do rodziców o edukacji seksualnej dzieci

(fot. nuwandalice / flickr.com)
KAI / slo

Zaniepokojenie kształtem edukacji seksualnej w szkole wyrażali polscy biskupi podczas dzisiejszego zebrania plenarnego KEP w Wieliczce. W komunikacie z obrad ma znaleźć się apel do rodziców o większą odpowiedzialność za wychowanie seksualne dzieci - zapowiedział w rozmowie z KAI bp Marek Mendyk.

- Seksualność nie jest dla nas tematem tabu, ale nie wolno tu pomijać sfery wartości - podkreśla przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego.

Zdaniem biskupa, do szkół wprowadzana jest "coraz bardziej odważna" edukacja seksualna. Dzieje się tak pomimo słów pani minister edukacji narodowej, która zapewniała przedstawicieli Episkopatu, że nie ma przyzwolenia na tego typu praktyki oraz że uczniowie zapoznają się z tą dziedziną w ramach przedmiotu wychowanie do życia w rodzinie. Przedmiot ten realizowany jest natomiast zgodnie z podstawą programową, która jasno określa zasady nauczania.

Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego zwraca uwagę, że w procesie edukacji dotyczącej ludzkiej seksualności główną rolę mają do odegrania rodzice. - Aż do osiągnięcia pełnoletności o kształcie edukacji seksualnej decydują właśnie oni i muszą wiedzieć jakie treści, podręczniki, metody są stosowane, oraz kto i w jaki sposób będzie uczył tego przedmiotu ich dzieci - przekonuje bp Mendyk.

DEON.PL POLECA

Zapowiada także, że w komunikacie z kończącego się jutro 362. zebrania plenarnego KEP znajdzie się "bardzo mocny, przestrzegający apel do rodziców", zwracający uwagę na bardzo realne zagrożenie niewłaściwą edukacją seksualną.

Zdaniem biskupa w polskich szkołach następuje dziś "bardzo odważne oswajanie dziecka z treściami, które zdobywa się na pewnym etapie rozwoju". Tymczasem, jak podkreśla, "do pewnych treści trzeba po prostu dorosnąć", zaś seksualność, która jest czymś niezwykle ważnym, musi być osadzona na konkretnych, ponadczasowych wartościach.

- Chcemy przestrzec przed oddzielaniem seksualności od sfery wartości - tłumaczy bp Mendyk dodając, że seksualność to nie tylko biologia, lecz szereg wartości, takich jak poświęcenie, ofiara i zrozumienie potrzeb drugiego człowieka.

Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego podkreśla też, że Kościół nie boi się tematów związanych z seksualnością i podejmuje te tematy także podczas katechezy szkolnej. - To nie jest dla nas temat tabu, o czym zapewniłem panią minister - powiedział bp Mendyk. - Nie boimy się trudnych tematów i pytań, po prostu chcemy tę sferę pokazać w prawdzie - dodał.

Jego zdaniem czymś niedopuszczalnym jest taka edukacja, która utrwala przekonanie, że "zawsze i wszystko można oraz że każdy sposób jest dozwolony", bo wówczas dziecko nigdy nie będzie wiedziało czym jest miłość.

- Chcemy przypomnieć rodzicom, by uczyli swoje dzieci odpowiedzialności w sferze seksualnej i nie zapominali o swoje podstawowej roli w procesie wychowania. Szkoła i Kościół ich tylko w tym dziele wspierają - zwraca uwagę bp Mendyk.

Wśród głównych tematów 362. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski znalazło się jest omówienie projektu deklaracji z okazji 70-lecia Rzezi Wołyńskiej, który przygotowuje Kościół katolicki w Polsce wraz z Kościołem greckokatolickim na Ukrainie. Dokument ten został dziś jednomyślnie przyjęty. Ponadto omawiano też m.in. przygotowania do obchodów 1050-lecia Chrztu Polski, które przypada w 2016 r.

Kard. Kazimierz Nycz zapoznał też biskupów ze stanem prac nad przekształceniem Funduszu Kościelnego. W ostatnim kwartale odbyło się na ten temat szereg spotkań i konsultacji strony rządowej i kościelnej.

W niedzielę 23 czerwca w Centrum bł. Jana Pawła II "Nie lękajcie się" w Krakowie biskupi poświęcą górny kościół wchodzący w skład sanktuarium. Eucharystia będzie dziękczynieniem w 50-lecie kapłaństwa kard. Stanisława Dziwisza.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Biskupi do rodziców o edukacji seksualnej dzieci
Komentarze (3)
LS
le sz
23 czerwca 2013, 06:02
Do rządu należy apelować, do MEN - Szumilas, do premiera. Rodzice robią wszystko, co mogą! ... Niestety, to nieprawda, rodzice mają to generalnie w nosie. Wręcz są zadowoleni, że szkoła załatwi za nich krępujący ich problem. Natomiast alergicznie reagują nawszelkie nawoływania do likwidacji tych treści ze szkolnej edukacji.
N
Nauczycielka
22 czerwca 2013, 23:54
Do rządu należy apelować, do MEN - Szumilas, do premiera. Rodzice robią wszystko, co mogą!
A
Anglia
21 czerwca 2013, 22:02
Brawo, dziekujemy za slowa i prosimy i wiecej.