Biskupi USA krytykują decyzję Trumpa o budowie muru

(fot. youtube.com)
KAI / kk

Katoliccy biskupi Stanów Zjednoczonych krytykują decyzję prezydenta Donalda Trumpa o budowie muru na granicy z Meksykiem. Jednocześnie parafie deklarują, że staną się miejscem azylu dla imigrantów zagrożonych deportacją.

Przewodniczący konferencji episkopatu kard. Daniel DiNardo oświadczył, że budowa muru przyczyni się jedynie do tego, że imigranci będą korzystać z usług handlarzy ludźmi i przemytników, narażając swe życie na "niepotrzebne niebezpieczeństwo".

Hierarcha odniósł się także do innych antyimigranckich decyzji prezydenta. - Szanujemy prawo rządu federalnego do kontrolowania naszych granic i zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim Amerykanom, ale nie uważamy, że szeroko zakrojona eskalacja aresztowań imigrantów i wzmocnienie obecności organów ścigania w imigranckich wspólnotach są dobrym sposobem osiągnięcia tych celów - stwierdził kardynał na stronie internetowej archidiecezji Galveston-Houston w Teksasie, którą kieruje od 2006 r.

Z kolei przewodniczący komitetu episkopatu ds. migracji, bp Joe Vasquez podkreślił, że aresztowania imigrantów i ich przymusowe deportacje doprowadzą do rozdzielenia rodzin i do paniki w imigranckich wspólnotach.

- Zamiast budować mury, moi bracia biskupi i ja będziemy nadal naśladowali papieża Franciszka. Będziemy starali się budować mosty między ludźmi. Mosty, które pozwolą nam zburzyć mury wykluczenia i wykorzystywania - zapowiedział ordynariusz diecezji Austin w Teksasie.

Zaznaczył, że nowa polityka "utrudni bezbronnym znalezienie ochrony" w Stanach Zjednoczonych. Wskazał na "szkodliwe skutki aresztowania imigrantów", na "ból rozdzielonych rodzin, które walczą o zachowanie pozorów normalnego życia" i na ich "poranione dzieci". Jego zdaniem ogłoszone przez Trumpa decyzje polityczne doprowadzą "jedynie do dalszego podcięcia imigranckich rodzin".

- Będziemy nadal wspierać imigranckie rodziny i okazywać im solidarność. Przypominamy naszym wspólnotom i naszemu narodowi, że rodziny te mają prawdziwą wartość jako dzieci Boże - dodał bp Vasquez.

Trump pozbawił także pieniędzy z budżetu federalnego miasta w USA, zwane "sanktuariami" dla nielegalnych imigrantów, gdyż zapewniają im m.in. dostęp do rynku pracy i opieki zdrowotnej w zamian za płacenie podatków. Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji prezydenta powstała nieformalna sieć "kościołów-sanktuariów", które zamierzają chronić imigrantów zagrożonych deportacją. Do setek parafii katolickich i protestanckich dołączyły też synagogi i uniwersytety. Nawiązują w ten sposób do starożytnej tradycji, zgodnie z którą kościoły były miejscami azylu, w których nie można było dokonywać aresztowań. Podobna sytuacja miała już miejsce w latach 80. XX w., kiedy to 500 parafii chroniło pół miliona uciekinierów z państw Ameryki Środkowej, zagrożonych deportacją po zaostrzeniu prawa azylowego przez prezydenta Ronalda Reagana.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Biskupi USA krytykują decyzję Trumpa o budowie muru
Komentarze (4)
WDR .
26 stycznia 2017, 21:41
@bonaventura Deon ograniczył (ocenzurował?) informacje tylko do muru i nielegalnych imigrantów. Tutaj reszta informacji (za GN) i odpowiedź na pytanie czy biskupi podziękowali: "Biskupi Stanów Zjednoczonych pozytywnie oceniają dwa ostatnie posunięcia amerykańskich władz sprzyjające obronie ludzkiego życia. Pierwsze z nich to podpisany przez prezydenta Donalda Trumpa 23 stycznia zakaz finansowania z funduszy federalnych organizacji pozarządowych dokonujących aborcji lub zapewniających doradztwo w tej dziedzinie. Komentując go, rzeczniczka episkopatu Deirde McQuade określiła to jako wyraźne wskazanie, że „przerywanie ciąży nie jest planowaniem rodziny i nigdy nie wolno go jako takiego promować”. Zaznaczyła przy tym, że ludzie ubodzy potrzebują pożywienia, lekarstw i czystej wody, a nie aborcji. Wypowiedziała się też ona na temat przyjętej 24 stycznia przez Izbę Reprezentantów USA ustawy o niefinansowaniu aborcji z funduszy pochodzących z podatków płaconych przez obywateli. Głosowali za nią liczni posłowie (238 przeciw 183) zarówno z partii republikańskiej, jak i demokratycznej. Rzeczniczka episkopatu stwierdziła, że „przyjmując to prawodawstwo Izba Reprezentantów postawiła decydujący krok w stronę respektowania życia nienarodzonych, wyrażając przez to wolę narodu amerykańskiego”. Podkreśliła, że biskupi mają nadzieję, iż to ważne ustawodawstwo zatwierdzi teraz Senat."
WDR .
26 stycznia 2017, 19:29
@rzymianin1 Biskupi USA muszą brać pod uwagę strukturę swoich wiernych w USA, a dużą jej część stanowią katolicy pochodzenia lub wprost z Meksyku. Nie, biskupi USA nie we wszystkim stawali w kontrze do Obamy, ale w wielu sprawach tak np. walczyli z przymusem finansowania przez katolickich pracodawców aborcji i środków antykoncepcyjnych. Krytykowali go za wspieranie zmiany definicji małżeństwa. A także za bardzo brzemienny w skutkach dekret o tożsamości płciowej.
26 stycznia 2017, 18:46
Chciałbym wiedzieć czy biskupi amerykańscy krytykowali i krytykują mur, który zbudowali już i nadal budują Izraelczycy, izolując od świata Palestyńczyków, czy krytykują politykę Izraela w sprawie uchodźców, emigrantów, która chroni włase państwo Izrael przed terrorystami, czy krytykowali prezydenta Obamę za sprzyjanie aborcji, homozwiązkom, prześladowaniu katolicyzmu w USA? Czy nie widzą, że nie można pomagać wszystkim, i że najpierw własne dzieci a potem inni. Taka jest zasada teologii moralnej. 
DS
Dariusz Siodłak
26 stycznia 2017, 16:42
[url]http://www.deon.pl/wiadomosci/swiat/art,27437,trump-zakazal-finansowania-organizacji-promujacych-a-.html[/url]  Czy za to biskupi amerykańscy podziękowali Trumpowi ?