Bp Czaja do związków niesakramentalnych: miejcie świadomość bliskości Boga

(fot. diecezja.opole.pl)
KAI / kk

"Tego szczególnie wam życzę, by zawsze żywa była w was świadomość bliskości Boga, Jego wsparcia, że Bóg łaski nie skąpi i jest wierny" - powiedział bp Andrzej Czaja w opolskiej katedrze podczas nabożeństwa pokutnego dla osób żyjących w związkach niesakramentalnych.

Czas Wielkiego Tygodnia, to zdaniem ordynariusza, szansa zmobilizowania się do pełnego czerpania z Bożej łaskawości. "Boża łaska jest nieustanna, nie jest czymś przemijającym czy chwilowym, dlatego nigdy jej nie zabraknie. Chciejcie mieć tego świadomość. O łasce w Piśmie Świętym pisze się często w powiązaniu ze słowem wierność. Bóg jest łaskawy i wierny" - zaznaczył.

Opolski biskup prosił, aby wszyscy wzięli sobie mocno do serca, że łaska Boża zawsze nam towarzyszy. "A im trudniej, tym Pan Bóg bardziej wspiera. W chwilach próby i ciemności tym bardziej. Miejcie więc tę świadomość bliskości Boga" - podkreślił.

List biskupów ws. "Amoris Laetitia" [PEŁNY TEKST] >>

DEON.PL POLECA


Kaznodzieja zachęcił, aby świadomie przeżyć dni Wielkiego Tygodnia, Triduum Paschalnego i Białego Tygodnia Wielkanocnego. "Trzeba się zatrzymać i podjąć wysiłek rozważania męki Pańskiej, kontemplacji poszczególnych tajemnic, stacji Drogi Krzyżowej, adoracji krzyża i Najświętszego Sakramentu. W krzyż trzeba się szczególnie wpatrzyć. W nim cierpienie, zbawienie i miłości nauka" - wyjaśnił.

Każdy z uczestników nabożeństwa pokutnego otrzymał artykuł ks. Marka Gilskiego pt.: "Po adhortacji Amoris laetitia - drogi miłosierdzia dla osób żyjących w związkach niesakramentalnych". Lektura tego tekstu ma pokrzepić tych, którzy nie mogą korzystać z sakramentów. "Kościół zna także inne ścieżki czerpania z Bożego miłosierdzia i przyjmowania Jezusa" - powiedział bp Czaja.

Jednym z takich sposobów jest męczeństwo, także bezkrwawe. "Jeżeli wyznaję w swoim środowisku życia mężnie wiarę, to nieraz się narażam na szykany, wyśmianie, wzgardzenie, ale to jest droga zyskania Bożego miłosierdzia. Jeśli dla Jezusa, nie patrząc na konsekwencje staję przed innymi i przyznaję się, że jestem Jego uczniem i w Niego wierzę" - stwierdził.

Kardynał Müller broni adhortacji Amoris laetitia >>

Innym środkiem jest jałmużna, czyli dzielenie się tym, co wypracuję z tymi, którzy są w większej potrzebie. "Jałmużna uwalnia od śmierci i oczyszcza z każdego grzechu - czytamy w Księdze Tobiasza" - przytoczył słowa z Biblii biskup.

Ponadto, z Bożego miłosierdzia można czerpać pełniąc uczynki miłosierdzia, opiekując się rodzicami w chorobie i starości, przebaczając i darując innym winy, upominając grzeszników, codziennie czytając Pismo Święte, a także powstrzymując się od sądów i ocen innych.

Jezusa można przyjmować także w osobie przybysza, uchodźcy, migranta, dziecka - czy to poprzez adopcję czy urodzenie nieplanowanego lub chorego potomka oraz przyjmując posłańców Boga - kapłanów. "Myślę, że kiedy papież woła o to rozeznawanie, może to od tego trzeba zacząć, żeby swojego proboszcza zaprosić poza czasem kolędowym do stołu i porozmawiać. To będzie zarazem przyjęcie Jezusa w domu, a gdy jeszcze to będzie omodlone, to Boży Duch będzie działał" - dodał i przypomniał, że Jezus jest obecny zawsze, gdy dwóch lub trzech gromadzi się w Jego imię, np. podczas modlitwy domowników.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Czaja do związków niesakramentalnych: miejcie świadomość bliskości Boga
Komentarze (1)
DP
Danuta Pawłowska
26 marca 2018, 13:45
Słowa świętego Papieża Jana Pawa II z Familiaris consortio: ,,Kościół jednak na nowo potwierdza swoją praktykę, opartą na Piśmie Świętym, niedopuszczania do komunii eucharystycznej rozwiedzionych, którzy zawarli ponowny związek małżeński. Nie mogą być dopuszczeni do komunii świętej od chwili, gdy ich stan i sposób życia obiektywnie zaprzeczają tej więzi miłości między Chrystusem i Kościołem, którą wyraża i urzeczywistnia Eucharystia. Jest poza tym inny szczególny motyw duszpasterski: dopuszczenie ich do Eucharystii wprowadzałoby wiernych w błąd lub powodowałoby zamęt co do nauki Kościoła o nierozerwalności małżeństwa. Pojednanie w sakramencie pokuty — które otworzyłoby drogę do komunii eucharystycznej — może być dostępne jedynie dla tych, którzy żałując, że naruszyli znak Przymierza i wierności Chrystusowi, są szczerze gotowi na taką formę życia, która nie stoi w sprzeczności z nierozerwalnością małżeństwa. Oznacza to konkretnie, że gdy mężczyzna i kobieta, którzy dla ważnych powodów — jak na przykład wychowanie dzieci — nie mogąc uczynić zadość obowiązkowi rozstania się, „postanawiają żyć w pełnej wstrzemięźliwości, czyli powstrzymywać się od aktów, które przysługują jedynie małżonkom”.