Bp Pindel gratuluje ewangelickiemu koledze

(fot. Wikimedia Commons)
KAI / mm

Z okazji 22 rocznicy przyjęcia święceń biskupich przez ks. Pawła Anweilera wyrazy radości i najlepsze życzenia przesłał luterańskiemu duchownemu biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.

Konsekracja duchownego na urząd biskupa diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego oraz wprowadzenie w urzędowanie odbyły się w kościele Zbawiciela w Bielsku-Białej 9 lutego 1992 r. Głównym konsekratorem był ówczesny zwierzchnik Kościoła luterańskiego bp Jan Szarek.

Bp Pindel w osobistym liście do luterańskiego duchownego zauważył, że jego twórczość poetycka ma wiele wspólnego z poezją ks. Jana Twardowskiego, "w tym i głęboką oraz żywą więź z naszym Panem w każdym momencie życia". Biskup bielsko-żywiecki wyraził życzenie, by spełniły się w życiu przewodniczącego Śląskiego Oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej słowa z jego wiersza: "Najwyższym Panem jesteś/Boże Abrahama/Izaaka, Jakuba - /Święty Izraela;/Chroń mocą swą wielką,/Niech wstydu nie doznam, Ale radości/ I Twego wesela."

DEON.PL POLECA

63-letni bp Paweł Anweiler urodził się w Kaliszu 16 czerwca 1950 r. Ukończył w 1968 r. w Kaliszu I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Asnyka i rozpoczął studia teologiczne w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie, które ukończył z tytułem magistra teologii ewangelickiej w 1974 r.

Po egzaminie "pro venia concionadi" został ordynowany na pastora ewangelickiego przez bp. Andrzeja Wantułę w dniu 24 lutego 1974 r.

Pracę duszpasterską rozpoczął jako wikariusz w Kaliszu, następnie w Kępnie, w roku 1979 objął parafię w Częstochowie, gdzie w roku 1981 został wybrany jej proboszczem.

Od roku 1985 jest członkiem Synodu Kościoła. 24 listopada 1991 r. został wybrany przez Synod Diecezji Cieszyńskiej biskupem diecezjalnym tej diecezji. W roku 2002 synod diecezjalny wybrał bp. Anweilera na drugą kadencję (2002-2012) jako zwierzchnika diecezji cieszyńskiej. W 2011 bp Anweiler został wybrany na kolejną, trzecią kadencję urzędu biskupa diecezji cieszyńskiej Kościoła luterańskiego.

Bp Anweiler 22 maja 1995 r. w czasie kilkunastogodzinnego pobytu Jana Pawła II na ziemi polskiej w kościele luterańskim w Skoczowie przyjął go jako gospodarz diecezji cieszyńskiej.

24 czerwca 1976 r. w kościele w Jaworzu zawarł związek małżeński z Haliną Mędrek. Małżeństwo Anweiler mają jednego syna.

Biskup jest autorem licznych wierszy i esejów.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Pindel gratuluje ewangelickiemu koledze
Komentarze (35)
C
chrysorroas
11 lutego 2014, 12:02
Kinga: Taka była ówczesna nauka Kościoła katolickiego. Antysemityzm do dzisiaj został. Nt. kobiet zmieniło się dzięki feministkom ... Co za debilno-plugawe oszczerstwo!!!
Jadwiga Krywult
11 lutego 2014, 11:28
-  Ludzie dają posłuch jakiemuś astrologowi, który usiłował wykazać że to Ziemia się kręci, a nie niebiosa czy firmament, Słońce i Księżyc... Ów głupiec pragnie wywrócić do góry nogami całą astronomię. Luter o Mikołaju Koperniku. -  Jeśli kobiety męczą się i umierają po licznych porodach, nic w tym złego; niech umierają, byle tylko rodziły, na to są. matka -  Jeśli Żydzi nie chcą się nawrócić, to nie powinniśmy ich dłużej cierpieć wśród nas ani cierpliwie znosić ich obecności. Taka była ówczesna nauka Kościoła katolickiego. Antysemityzm do dzisiaj został. Nt. kobiet zmieniło się dzięki feministkom.
PL
protestanci Lutra
11 lutego 2014, 11:08
Odbyłem wiele debat na Zachodzie pośród protestantów. W niektórych byłem jeśli nie jedynym, to prawie jedynym przedstaw. świata katolickiego. Uczestn.też w potężnych debatach  na które zjeżdżali wybitni uczeni protestanccy, np. w Ratzeburgu na północy Niemiec, gdzie mnie jako katolikowi nie wolno było wygłosić wykładu, ale w podsum.debacie mogłem zabrać głos. Wtedy miały miejsce rzeczy zdumiewające. Bb protestanccy mówili “Tadeuszu, myśmy tych rzeczy w ogóle nie czytali. Co więcej, myśmy ich nawet na oczy nie widzieli...” To, co oni czytali, to maleńkie fragmenciki dość pobożnych wypowiedzi Marcina Lutra  który przecież spisał 120 tomów  a wg innej miary nawet 150. W tamtym okresie Gutenberg wynalazł druk i wszystkie te zapiski można było eksportować. Podczas jednej takiej debaty  którą prow. Landesbischof Heubach, powiedziałem “proponuję  żebyśmy rozprawiali o dziełach Lutra  bo przysłuchuję się waszym uczonym i prawie żaden z nich nie cytuje dzieł Lutra.” A on odpowiada “ks. Tadeuszu, my jako protestanci wolimy rozprawę ze św. Tomaszem z Akwinu”. I na tym koniec. Pewna scenka z życia Edmunda Husserla, który obchodząc 28 ur. w Wiedniu, gdzie był wówczas 1 kościół luterański, stał się luteraninem porzucając judaizm  którego zresztą raczej nie praktykował. Husserl już jako uczony protest.miał grupę uczniów poch. żydowskiego, którzy przeszli albo na katolicyzm  tak jak św. Edyta Stein, albo na protestantyzm  tak jak Max Scheler. Otóż pewnego dnia chrześc. uczniowie Husserla zapytali go: “Mistrzu, ty masz stale N.Testament na swoim biurku. Czy go czytasz?” Husserl odparł: “ Jeżeli ja jeden raz otworzyłbym tę księgę, musiałbym zakwestionować całą moją filozofię.” prof.T.Guz oprac. M. Gizmajer, OW KSD
SP
samowolka pobożnego
11 lutego 2014, 10:58
Marcin Luter przekreśla XVI wieków : -Biblia jako jedyne źródło wiary; -dwa sakramenty:chrzest i komunia; -odrzucenie odpustów; -zbawienie zależne od wiary i łaski bożej, a nie od czynienia dobrych uczynków; -odrzucenie kultu relikwii i świętych; -liturgia w języku narodowym; -odrzucenie zwierzchnictwa papieża; -likwidacja zakonów; -zniesienie celibatu duchownych; -ścisłe powiązanie Kościoła z państwem; wzór dla żelaznych kanclerzy niemieckich; Bismarcka .....
S
samowolka
11 lutego 2014, 10:54
Luter był dobrym księdzem. Zaprotestował przeciw złym praktykom w Kościele. -  Nie zaprotestował, po prostu   z zawiści   w y k o r z y s t a ł   spór między zakonnikami. oto interpretacja Biblii przez Marcina Lutra; -  Dzieło i słowo Boże mówią nam jasno, że kobiety winny służyć małżeństwu lub prostytucji. -  Tak wiele mam dziś do zrobienia, że będę musiał spędzić jeszcze jedną godzinę na modlitwie. -  Rozum to jest największa k... a diabelska; z natury swojej i sposobu bycia jest szkodliwą k... ą; jest prostytutką, prawdziwą k... ą diabelską, k... ą zeżartą przez świerzb i trąd, którą powinno się zdeptać nogami i zniszczyć ją i jej mądrość. jedno z ostatnich kazań Lutra wygłoszone w Wittenberdze. Jacques Maritain „Trzej reformatorzy, Luter, Kartezjusz, Rousseau” -  Ludzie dają posłuch jakiemuś astrologowi, który usiłował wykazać że to Ziemia się kręci, a nie niebiosa czy firmament, Słońce i Księżyc... Ów głupiec pragnie wywrócić do góry nogami całą astronomię. Luter o Mikołaju Koperniku. -  Jeśli kobiety męczą się i umierają po licznych porodach, nic w tym złego; niech umierają, byle tylko rodziły, na to są. matka -  Jeśli Żydzi nie chcą się nawrócić, to nie powinniśmy ich dłużej cierpieć wśród nas ani cierpliwie znosić ich obecności.
LP
Luter ponad Boga ???
11 lutego 2014, 10:25
Wariatem Luther nie był. Uczepiła się tylko jego mózgu nieznośna pycha, która mówiła głośno, iż ona tylko zna drogę do nieba i wie wszystko, co trzeba zrobić, aby się pozbyć katolicyzmu. Wielu z jego dawniejszych przyjaciół nie znosiło tej niepotrzebnej pychy. Gdy który z nich zaprzeczał mu coś, rzucał się na niego jak rozgniewany brytan.(...) Oprócz tego był Luther zanadto wrażliwym i nerwowym, czego dowodem jego ciężkie choroby.     Źródło: Teodor Jeske-Choiński, Walka Lutra z katolicyzmem
LO
Luter oczerniał Boga
11 lutego 2014, 10:23
Luter usprzecznił byt. Dla Lutra wszystko, co istnieje, z Bogiem Objawienia chrześcijańskiego na czele, jest sprzecznością, czyli w samym Bogu istnieje cała rzeczywistość. To jest taka próba teologicznego panteizmu.(...) W dotychczasowej filozofii przed Marcinem Lutrem każdy człowiek, każda osoba ludzka była podmiotem substancjalnym, przynajmniej w tej wielkiej myśli greckiej metafizyki, później też scholastyki, chrześcijańskiej myśli szeroko pojętej. Luter dokonał redukcji rozumienia substancji i ją tylko ograniczył do pojęcia Boga. Tylko Bóg jest substancją. To oznacza, że taki upadły anioł światłości, tj. nic innego jak wcielenie samego Boga. I dlatego Luter stawia tezę, w Komentarzu do Psalmów, w 1530 roku: „Zanim Bóg stał się Bogiem, musiał najpierw stać się diabłem”.     Źródło: Tadeusz Guz, Wypowiedź w Radiu Maryja z 21 listopada 2009 podczas audycji Istota Nazizmu hitlerowskiego cz. I
Jadwiga Krywult
11 lutego 2014, 09:15
Pod koniec swego burzliwego życia zgorzkniały Luter podsumował swoje wytężone wysiłki wprowadzenia „religii czystej Ewangelii” słowami: „Teraz ludzie opętani są przez siedem diabłów, podczas gdy najpierw byli opętani przez jednego”. Efekty rebelii protestanckiej dla Europy były opłakane: Przyczyną była arogancja papieża, kardynałów, biskupów. Luter był dobrym księdzem. Zaprotestował przeciw złym praktykom w Kościele. Został zignorowany, a że nie był tylko jakimś wikarym z Psiej Wólki, to lawina ruszyła.
KR
konsekwencje ref. Lutra
10 lutego 2014, 15:33
Dzisiejszy modernizm to pokłosie protestanckiego sceptycyzmu w Kościele katolickim. Pod koniec swego burzliwego życia zgorzkniały Luter podsumował swoje wytężone wysiłki wprowadzenia „religii czystej Ewangelii” słowami: „Teraz ludzie opętani są przez siedem diabłów, podczas gdy najpierw byli opętani przez jednego”. Efekty rebelii protestanckiej dla Europy były opłakane: potępienie dusz, rozbicie religijne i polityczne, wojny i rewolucje. Jeden z najznamienitszych protestanckich historyków epoki zjednoczenia Niemiec, Jan Gustaw Droysen, charakteryzował skutki reformacji następująco: Nie było rewolucji,  która by głębiej wstrząsnęła społecz. która by straszliwiej burzyła i niemiłosierniej wyrokowała. Od razu wszystko się rozpadło i zostało zakwestion. najpierw w umysłach ludzi, potem z niesłychaną szybkością w stosunkach społecznych, we wszelkiej karności i wszelakim porządku. Uwaga Droysena pozostaje aktualna również dziś. Co prawda sam protestantyzm w swoich tradycyjnych formach pozostaje od dłuższego czasu religijnym trupem  poddawanym kolejnym reformacjom, jednak błędy protestantyzmu, tak celnie zdiagnoz. przez bp. J. Sebastiana Pelczara, funkcjonują w obiegu społecznym. Przedostały się również do wnętrza Kościoła katolickiego, wywołując najgroźniejszy kryzys wiary, jakiego doświadczył katolicyzm na przestrzeni wieków. Nie przez przypadek biskup przemyski upatrywał korzeni niebezpiecznego modernizmu w wyrastającej z protestantyzmu etycznej koncepcji Emanuela Kanta.
KR
konsekwencje ref. Lutra
10 lutego 2014, 15:23
Konsekwencją nienawiści „reformatorów” do Kościoła było religijne rozdarcie Europy. Efektem stał się podział Europy na kilka wzajemnie zwalczających się stron, ponieważ protestanci nie stworzyli jednolitego obozu religijno-politycznego, a przystąpili do niszczenia siebie nawzajem z nie mniejszym zapałem niż do wieszania, topienia i ćwiartowania katolików. Luteranie utopili w morzu krwi powstanie anabaptystów w Rzeszy, Kalwin ścigał z całą surowością zwolenników Zwinglego i Lutra, a spalony na stosie w Genewie antytrynitarz Michał Servet jest tylko z racji swojej sławy często przywoływanym przykładem protestanckiej nietolerancji. Nie inaczej było w Anglii, gdzie na wspólnych szubienicach i stosach ginęli katolicy wraz z angielskimi i szkockimi zwolennikami kalwinizmu i nawet ultraprotestant Jan Knox przyznawał, że pokój religijny zapanował w Anglii dopiero za katolickiej królowej Marii Tudor. Zjednoczeni w swojej herezji „reformatorzy” nigdy wspólnie nie patrzyli na Europę – jeśli nie liczyć wieży luterańskiej katedry w Magdeburgu ani Ściany Reformatorów w Genewie... Mit „jednego protestantyzmu” jest wyłącznie utopijnym życzeniem protestanckich przywódców czasów Bismarcka, które nigdy faktycznie nie zostało zrealizowane. Nienawiść, śmierć i zniszczenie – oto wkład protestantyzmu w historię Europy.
ZP
za przykładem Lutra
10 lutego 2014, 15:18
Jan Kalwin.  Pycha, okrucieństwo i chciwość tego człowieka została wprzęgnięta w służbę zemsty za – zdaniem Kalwina – niesłuszne oskarżenie go o głoszenie na Sorbonie heretyckich poglądów na temat wolnej woli. W 1533 r. Kalwin wraz z grupą stronników opuścił Francję i osiadł w Genewie, w której po likwid.wewnętrz.opozycji przejął całkowitą władzę  likwidując we władzach miasta wszelkie rozróżnienie pomiędzy sferą świecką a religijną. Stworzona komuna teokratyczna poddała kontroli wszystkie przejawy życia mieszkańców Genewy, a wyroki śmierci za przewinienia w rodzaju wdowiej modlitwy za duszę zmarłego męża stały na porządku dziennym. Józef Pelczar pisał o Kalwinie:  „Kalwin chciał zamienić całą ziemię w ponury i zimny zakład pokutniczy”. Wyznawcy Kalwina tchnęli zawsze religijnym fanatyzmem, czego objawem były mordy dokonane na katolikach we Francji i Holandii. Antykrólewska polityka hugenotów (franc. wyznawców kalwinizmu) doprowadziła do długotrwałej okrutnej wojny domowej, w której  zanim doszło do nocy św. Bartłomieja w 1572 r.  hugenoci szczycili się zburzeniem 20 tys. kościołów, 2009 klasztorów i 9 szpitali, zamordowaniem ok. 4 tys. zakonników i zgwałceniem prawie 2 tys. zakonnic. Rzeź w trakcie ślubu księżniczki Małgorzaty z Henrykiem z Nawarry była aktem politycznej zemsty, za który  jak słusznie pisze Józef Pelczar  „Kościół nie odpowiada”.
ZP
za przykładem Lutra
10 lutego 2014, 15:13
Inni, szukający okazji do rozprawy z Kościołem, szybko wzięli przykład z Lutra. W Szwajcarii stały bywalec lupanarów Ulryk Zwingli i rzezimieszek, skazany w końcu na śmierć Ludwik Heter podjęli myśl i czyny Lutra. Demokratyczne przekonania Zwinglego i jego pycha spowodowały wojnę kantonów protestanckich przeciw katolickim i krwawe prześladowania „papistów”.   Przyczyną zerwania Anglii z Rzymem był tyleż gwałtowny charakter króla Henryka VIII, co skomplikowana sytuacja polityczna. Rządy króla szybko przekształciły się w tyranię, a miłość ludu zastąpił strach. Brak męskiego potomka – następcy tronu – spowodował fałszywą i nieuczciwą chęć uznania małżeństwa z Katarzyną Aragońską za niebyłe. Papież nie zezwolił na rozerwanie węzła małżeńskiego i małżeństwo z brzemienną dwórką Anną Boleyn, co spowodowało zerwanie z Rzymem i wkroczenie na powolną, ale konsekwentną drogę protestantyzacji Anglii. Gniew Henryka VIII był potężny  dotknął duchownych wiernych Kościołowi bliskich przyjaciół króla  starą katolicką arystokrację i przywiązany do katolicyzmu lud. Henryk VIII umierał w 1547 r  6-krotnie żonaty, bez jasnych widoków na przekazanie tronu swojemu chorowitemu  małoletniemu synowi Edwardowi VI  zależnemu od woli nowej szlachty, wzbogaconej na reformacyjnej grabieży katolickiego mienia.
OO
Odłączeni od KK w grzechu
10 lutego 2014, 15:08
Jedność chrześcijaństwa istnieje wyłącznie w Kościele katolickim, a protestanci mogą ją osiągnąć wyłącznie poprzez wyparcie się zgubnych błędów i powrót do odrzuconego niegdyś katolicyzmu.  bp.Pelczar  Motorem działania „reformatorów” była zapiekła nienawiść do Kościoła, która wypaczała charakter podejmowanych przez nich działań i sprowadzała wszystkie przedsięwzięcia na drogę destrukcji i grzechu. Inicjator reformacji  Marcin Luter  powodowany swą niepoham. pychą i niezwykle gwałtownym charakterem, szybko przemienił zaistn.między zakonem augustiańskim a dominikańskim spór o prawo do zbierania opłat za odpusty w najstraszliwszy konflikt w dziejach Kościoła.  Tezy zostały potępione jako sprzeczne z nauczaniem Kościoła, Lutrowi pozostało    dalsze podważanie dogmatów i rozpocz. otwartej wojny z Kościołem  na czele zbuntowanych przeciw cesarzowi książąt. Wg bp. Józefa Pelczara koncepcje Lutra powstawały jako usprawiedl. dla jego niestabiln. umysłu oraz cholerycznego charakteru  żądnego rozkoszy i poklasku. Chcąc zagłuszyć w sobie wyrzuty sumienia, bo sam został zakonnikiem i kapłanem bez powołania- pisze bp Pelczar -przyjął on wygodną teorię o całkowitym skażeniu natury ludzkiej  tak że człowiek  ulegając pożądliwości  może chcieć i czynić tylko źle. Luter w istocie miał świadomość pogrążania się w grzechu i stopniowego odchodzenia od Chrystusa. W jednym z listów pisał o zerwaniu z celibatem: „Stałem się przez to małżeństwo tak nędznym i nikcz. iż myślę, że anieli w niebie ze mnie się śmieją, a diabli w piekle wyją z radości”  list z 16 VI 1525 r. Protestantyzm, mimo posług. się pojęciami drogimi dla każdego katolika, jest całkowitym zerwaniem z dogmatami Kościoła, stanowi również opozycję wobec katolickiego postrzegania świata i praw rządzących nim w sferze społecznej. Konsekwencje tego są widoczne w mentalności dzisiejszego świata, ufundowanego na „osiągnięciach” reformacji.  
LZ
Luter założyciel przykładem
10 lutego 2014, 14:50
Protestancki badacz Hollem stwierdził, że Luter pragnął uczynić z siebie człowieka uniwersalnego, nieświadomie zastąpić Chrystusa swoją osobą jako przykładem do naśladowania. Olbrzymia katastrofa, jaką Reformacja protestancka stała się dla ludzkości, jest tylko wynikiem wewnętrznej próby, która przybrała zły obrót w duszy zakonnika nie mającego pokory – pisał Maritain. Po porwaniu zakonnic w Wlk. Sobotę 1523 r., Luter pisał do „błogosławionego złodzieja” Bernharda Koppe  dzięki któremu poznał swą żonę Katarzynę von Bora: Tak jak Chrystus wyciągnąłeś te biedne dusze z więzienia ludzkiej tyranii; uczyniłeś to w okresie naznaczonym przez Opatrzność, w tym momencie Wielkanocy, kiedy Chrystus zniszczył więzienie swoich bliźnich. Często zgwałcone zakonnice, sprzedawane przez „wyzwolicieli”, stawały się żonami „Bożych dzieci” Lutra. Traktowanie kobiety jak przedmiotu  związany był z głoszonymi przez Lutra poglądami, które najpełniejszy obraz ukazują nam w cytowanym przez o. Denifle Kazaniu o małżeństwie: „Dzieło i słowo Boże mówią nam jasno, że kobiety winny służyć małżeństwu lub prostytucji”; „Jeśli kobiety męczą się i umierają po licznych porodach, nic w tym złego; niech umierają, byle tylko rodziły: na to są”. Skutkiem reformacji w całej Europie było zdziczenie i upadek obyczajów o którym pisało ze zgrozą wielu reformatorów. Luter zalecał książętom zabijać chłopów jak wściekłe psy w czasie powstania; bo teraz nie chodzi o cierpliwość i miłosierdzie, lecz jest czas miecza i gniewu, i każdy powinien bić, kłuć i zabijać, i książę może teraz przelewem krwi lepiej na niebo zasłużyć niż inni modlitwą.  Powstanie utopiono w morzu krwi. Luter był twórcą dzisiejszego indywidualizmu, czyniącego z każdego „papieżem dla samego siebie”. Nie godzę się, aby nauka moja mogła podlegać czyjemukolwiek osądowi, nawet anielskiemu. Kto nie przyjmuje mojej nauki, nie może dojść do zbawienia.  
C
chrysorroas
10 lutego 2014, 13:03
A co to takiego święcenia nie będące sakramentem? Wskaż na jakikolwiek oficjalny dokument luterański zawierający chociażby coś takiego. [url]http://www.luteranie.pl/files/prawo_koscielne/ps.pdf[/url] (strona 3) ... To dokumencidło to nic innego jak właśnie typowa ściema heretyków protestanckich na terenie Polski, polegająca na małpowaniu terminologii i zwyczajów Kościoła. W "confessio augustana", na którą się powołują, - jest mowa tylko o "urzędzie kaznodziejstwa", - oraz o "urzędzie kościelnym" na mocy "powołania" ("rite vocatus"), czyli NIE MA NIC o święceniach. Brednie o "święceniach" w tym dokumencidle to wynalazek oszustów dla zwodzenia naiwnych Polaków.
Jadwiga Krywult
10 lutego 2014, 12:39
Wypowiedź Pindela jest właśnie na takim poziomie. Biskupa Pindla.
Jadwiga Krywult
10 lutego 2014, 12:33
A co to takiego święcenia nie będące sakramentem? Wskaż na jakikolwiek oficjalny dokument luterański zawierający chociażby coś takiego. [url]http://www.luteranie.pl/files/prawo_koscielne/ps.pdf[/url] (strona 3)
C
chrysorroas
10 lutego 2014, 12:29
Kinga: Luteranie uznają urząd biskupa, no ale ty pewnie lepiej od nich wiesz :)) ... Owszem, jako tako znam ich fałszywą heretycką pseudoteologię. Oni uznają co najwyżej praktyczną użyteczność kogoś takiego jak manadżer świeckich kaznodziejów, czyli nadkaznodzieja, którego nazywają obłudnie "biskupem" dla oszukiwania ignorantów teologicznych i zwodzenia ludzi.
Jadwiga Krywult
10 lutego 2014, 12:21
Do istoty protestantyzmu należy odrzucanie tego urzędu wraz z odrzuceniem sakramentu święceń. Luteranie uznają urząd biskupa, no ale ty pewnie lepiej od nich wiesz :))
C
chrysorroas
10 lutego 2014, 12:20
Kinga: Są święcenia, nie są sakramentem. ... A co to takiego święcenia nie będące sakramentem? Wskaż na jakikolwiek oficjalny dokument luterański zawierający chociażby coś takiego.
C
chrysorroas
10 lutego 2014, 12:17
leszek: Człowieku. Określenie "biskup" ma różne znaczenia. W znaczeniu szerszym to pewna funkcja, pozycja, stanowisko w Kościele (katolickim, protestanckim itp), to pozycja związana z nauczaniem i sprawowaniem pewnej władzy, wyższej pozycji w hierarchii. Zaś w znaczeniu węższym, w Kościele Katolickim, z biskupem jest związana dodatkowo interpretacja teologiczna. ... Od kiedy biskupstwo to "funkcja, pozycja, stanowisko"? Tak myślą ci, którzy nie odróżniają biskupa od manadżera. Wypowiedź Pindela jest właśnie na takim poziomie. Słowo "biskup" jest wyrażeniem teologicznym. Jego teologiczne znaczenie nie jest kwestią "interpretacji", lecz dotyczy istoty, która powinna być znana każdemu, kto ma elementarne pojęcie o teologii. W skrócie: - "Biskup" to urząd kościelny wynikający z sakramentu święceń. - Do istoty protestantyzmu należy odrzucanie tego urzędu wraz z odrzuceniem sakramentu święceń. - W protestantyźmie "biskupami" byli za to władcy świeccy (książęta, królowie, cesarze). Dopiero po nastaniu republik (czyli ustroju demokratycznego) protestanci ustanowili sobie "biskupów", aczkolwiek odrzucając nadal sakrament święceń, a także stan duchowny jako taki. W ich własnym rozumieniu pseudoteologicznym ci kaznodzieje są osobami świeckimi. Jedynie z kompleksu niższości i perfidnej obłudy nazywają siebie kłamliwe "księżmi" czy "biskupami".
Jadwiga Krywult
10 lutego 2014, 12:17
Wskaż na jakiś oficjalny dokument luterański uznający coś takiego jak sakrament święceń. Są święcenia, nie są sakramentem.
C
chrysorroas
10 lutego 2014, 12:03
Kinga: Z tego, że Kościół rzymskokatolicki nie uznaje, nie wynika że w Kościele luterańskim nie ma święceń. ... Wskaż na jakiś oficjalny dokument luterański uznający coś takiego jak sakrament święceń.
L
leszek
10 lutego 2014, 11:59
Nie interesuje mnie "stanowisko" zborów protestanckich odnośnie "ważności święceń", piszę z punktu widzenia stanu prawnego KK. Dziękuje za "wytknięcie" ortografii - pokora i tylko pokora :). Proponuję zapoznać się z Dominus Iesus i nie obruszać się na "szeregowych wiernych" tylko dlatego że znają naukę swego Kościoła. Pozdrawiam @Kamilę, @Kingę i zyczę błogosławionego dnia. ... Człowieku. Określenie "biskup" ma różne znaczenia. W znaczeniu szerszym to pewna funkcja, pozycja, stanowisko w Kościele (katolickim, protestanckim itp), to pozycja związana z nauczaniem i sprawowaniem pewnej władzy, wyższej pozycji w hierarchii. Zaś w znaczeniu węższym, w Kościele Katolickim, z biskupem jest związana dodatkowo interpretacja teologiczna. Jeśli biskup Pindeli gratuluje swojemu protestanckiemu koledze po fachu rocznicy "święceń biskupich", to ma na myśli urząd i obrząd w Kościele protestanckim, a nie,  że uznaje ważność tych święceń także w Kościele Katolickim, przecież to zupełny absurd. Sugeruję myśleć i czytać ze zrozumieniem, a nie przypisywać innym intencje, których ponad wszelką wątpliwość  nie posiadają. 
A
Antonya
10 lutego 2014, 10:52
Słoń może wierzyć, że potrafi fruwać, ale to nie znaczy, że się wzbije w górę.
Jadwiga Krywult
10 lutego 2014, 10:48
Ciekawe, co Dominus Iesus ma do tematu.
S
Soplica
10 lutego 2014, 10:40
Nie interesuje mnie "stanowisko" zborów protestanckich odnośnie "ważności święceń", piszę z punktu widzenia stanu prawnego KK. Dziękuje za "wytknięcie" ortografii - pokora i tylko pokora :). Proponuję zapoznać się z Dominus Iesus i nie obruszać się na "szeregowych wiernych" tylko dlatego że znają naukę swego Kościoła. Pozdrawiam @Kamilę, @Kingę i zyczę błogosławionego dnia.
Kamila
10 lutego 2014, 09:48
Kłamstwem jest "święcenie" w zborach protestanckich . Z tego, że Kościół rzymskokatolicki nie uznaje, nie wynika że w Kościele luterańskim nie ma święceń. ...A "Soplica" mógłby się nauczyć polskiej ortografii, zwłaszcza, jak się ma taki nick
Jadwiga Krywult
10 lutego 2014, 09:31
Kłamstwem jest "święcenie" w zborach protestanckich . Z tego, że Kościół rzymskokatolicki nie uznaje, nie wynika że w Kościele luterańskim nie ma święceń.
S
Soplica
9 lutego 2014, 21:46
Chyba jakieś nadurzycie, nie sądzę aby biskup Kościoła Katolickiego użył takich słów. Życzyć dobrze drugiemu to nasz obowiązek jako katolików ale kłamać to już nie. Kłamstwem jest "święcenie" w zborach protestanckich . Biskup to musi wiedzieć, więc sądzę że nastąpiła pomyłka. Oby, bo inaczej - co sądzić o kimś kto ma być przykładem a mówi kłamstwa?
?
???
9 lutego 2014, 18:21
~Mella79 Ani to święcenia, ani biskupie. Ot zwykły świecki człowiek. Brat odłączony. Kościół Katolicki założył Pan Jezus, Boga nie można reformować, Luter sprzeciwił się wielu sprawom, za jego naukami wystąpiła z klasztoru po święceniach zakonnica, z którą Luter się ożenił, promując celibat bo on też zerwał śluby. Rozwody dawał możnym był mpoprawny politycznie.... Taki to początek religii protestanckiej...
ZR
zasadnicze różnice
9 lutego 2014, 17:27
Bp Pindel w osobistym liście do luterańskiego duchownego zauważył, że jego twórczość poetycka ma wiele wspólnego z poezją ks. Jana Twardowskiego, "w tym i głęboką oraz żywą więź z naszym Panem w każdym momencie życia". Głęboka przesada. W książce "Kilka myśli o matce Bożej" Ks. Jan Twardowski poświęca myśli Tej, która jest Pośredniczką między Bogiem a ludźmi  będąc Matką Bożego Syna  jest dla nas najlepszym wzorem do naśladowania. Przypomina o cudach nawrócenia, sercach otwartych na działanie łaski  ufnych słowach Litanii Loretańskiej, o pokorze  będącej bezbrzeżnym duchowym skarbem. W pięknych słowach zachwyca się tajemnicą Wniebowzięcia, ciesząc się na spotkanie z Matką w niebie. Analizuje również tekst Godzinek o Niepokalanym Poczęciu Najśw.Maryi Panny, nawiązujących do zdarzeń za St.Testamentu. Przekonuje, że Godzinki „uczą ukochania Matki Najświętszej i zachwytu nad Jej osobą”.   Z woli Boga jest naszą Matką „na całe życie”. Uczy trwania pod krzyżem codziennych obowiązków i mężnego znoszenia cierpienia. Rozwiązuje  zagadkę różańca  nadając sens słowom „Zdrowaś Maryjo”, i  powstania modlitwy „Anioł Pański” oraz    p o d a j e    r ó ż n i c e    w    spojrzeniu na Matkę Bożą przez katolików   i    p r o t e s t a n t ó w. Dla luteranów Maria, Matka Boża, jest przede wszystkim Siostrą w wierze i modlitwie, jest przykładem i pięknym wzorem do naśladowania. Jednak, w odróżnieniu do innych tradycji chrześcijańskich  w tym przede wszystkim doktryny Kościoła Rzymskokatolickiego  Maria nie jest dla luteranów w żadnym wypadku Pośredniczką, Współodkupiecielką, ani też Orędowniczką w relacji między Bogiem a człowiekiem. Kościół Ewangelicko-Augsburski nie uznaje zatem poglądu, jakoby Maria poczęta była bez grzechu pierworodnego (tzw. Niepokalane Poczęcie) oraz odrzuca definicję dogmatyczną o Wniebowzięciu NMP z 1950 r.
C
chrysorroas
9 lutego 2014, 15:48
Jeśli Pindel uważa, że ten heretyk jest biskupem, to sam też jest heretykiem, a ponadto ignorantem.
C
cordian
9 lutego 2014, 14:57
Mella79: Twój biskup myśli inaczej.
M
Mella79
9 lutego 2014, 14:36
Ani to święcenia, ani biskupie. Ot zwykły świecki człowiek.