Bp Ryś: to jest większe niż potraficie pomyśleć

(fot. dominikanie.pl)
KAI / pz

Bp Grzegorz Ryś udzielił 18 maja święceń kapłańskich 10 dominikanom. Wśród nich był jeden z zakonnik z wikariatu generalnego Rosji i Ukrainy. W uroczystości, która odbyła się w krakowskim klasztorze dominikanów nowym kapłanom towarzyszyli współbracia, rodziny, przyjaciele.

10 nowych braci święcenia kapłańskie przyjęło z rąk bpa Grzegorza Rysia. Tuż przed udzieleniem sakramentu bracia zakonni leżeli krzyżem przed głównym ołtarzem. - Życzę wam takiego świadectwa, które się nie kończy, nie przemija z wiekiem, nie słabnie, nie staje się mniej świeże. Wiecznej młodości wam życzę w kapłaństwie - mówił do neoprezbiterów w zakonie dominikanów bp Grzegorz Ryś.

Hierarcha prosił także nowych kapłanów o to, aby ciągle mieli świadomość, Bóg posyła do służby w czymś, co ich absolutnie przerasta. - To jest większe niż potraficie pomyśleć, zrobić, dać sami z siebie, co jest ponad wami. Służycie czemuś, co jest nie do odgarnięcia - podkreślił bp Ryś. Składając życzenia neoprezbiterom powiedział, by ich kapłaństwo "było przy sercu Jezusa".

Święcenia przyjęli bracia: Artur Karkoszka, Arnold Pawlina, Rafał Wędzicki, Łukasz Detmer, Jacek Szymczak, Tomasz Biłka, Paweł Koniarek, Marek Domeradzki i Paweł Pawlikowski z Polskiej Prowincji Dominikanów oraz Wiktor Komarnicki z Wikariatu Generalnego Rosji i Ukrainy. W zakrystii nowi kapłani zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie z bpem Grzegorzem Rysiem.

Przed rozpoczęciem Mszy św. wszystkich gości w krakowskim konwencie dominikanów przywitał przeor o. Paweł Kozacki. Słowa pozdrowienia do licznie zgromadzonych wiernych na liturgii skierował także prowincjał polskich dominikanów o. Krzysztof Popławski. - Dziękuję Panu Bogu za to, że ciągle nowych braci powołuje, daje im łaskę kapłaństwa, by szli i głosili. Prowincjał dziękował również rodzinom neoprezbiterów, wspominając szczególnie tych, którzy nie doczekali wyświęcenia swoich synów.

Na zakończenie liturgii nie odbyło się bez tradycyjnych dominikańskich żartów. Ojciec prowincjał nawiązał do językowej pomyłki o. Kozackiego, który witając uczestników uroczystości, zaliczył bpa Rysia w poczet dominikanów. - Nie wiem, czy był jakiś biskup, który stał się dominikaninem, ale nawiązując do ojca przeora, bardzo zapraszamy - zwrócił się o. Popławski do bpa Rysia. - Jeden biskup krakowski wstąpił do cystersów, jak wiadomo. Natomiast, kiedy jego następca chciał iść do dominikanów, to papież się nie zgodził. Uratował w ten sposób dominikanów oczywiście - odparł z humorem bp Ryś.

Liturgię uświetniła schola dominikańska. Po Mszy św. neoprezbiterzy zaprosili swoich gości na wspólne świętowanie w różnych częściach klasztoru. Był m.in. tradycyjny bigos, barszcz i inne przysmaki z dominikańskiej kuchni.

Wśród 10 neoprezbiterów jest o. Paweł Pawlikowski z Małego Cichego. To jego goście byli najbardziej zauważalni w klasztorze krakowskim, z racji swoich regionalnych, podhalańskich strojów. W rozmowie z KAI o. Pawlikowski przypomniał postać o. Badeniego, którym opiekował się w ostatnich chwilach życia. - To właśnie ojciec Badeni pokazał mi tajemnicę kapłaństwa. Siedział w swoim fotelu i rozmyślał. Rozmawialiśmy o Panu Bogu. Zawsze powtarzał, że choćby z małej cząstki dobra już otwiera się nad nami niebo. Bardzo dużo modliliśmy się. Ojciec Joachim nie bał się mówić o lękach, o umieraniu. Odmawialiśmy różaniec, często w jego trakcie podkreślał, że już mu lepiej, że widzi światło - wspomniał zakonnik. - To wielki dar i zaszczyt, że mogłem doświadczyć tylu łask. On - staruszek mający 98 lat, ja - najmłodszy w klasztorze, nieco ponad 20 lat. A połączyła nas Matka Boża i Eucharystia - powiedział ze wzruszeniem o. Paweł.

O tej niezwykłej znajomości mógłby opowiadać godzinami. - Ojciec Joachim zawsze miał jedno życzenie: przekazywał mi sto złotych i prosił, abym za taką sumę kupił mu dobrą, mleczną czekoladę. Kiedy przynosiłem mu do celi słodką przesyłkę, czyli blisko trzydzieści czekolad, on zostawiał sobie trzy, a resztę kazał mi zabrać - zaznaczył dominikanin.

Do Polskiej Prowincji Zakonu Kaznodziejskiego należy około 450 braci, z których większość przyjmuje święcenia kapłańskie. Udziela się ich po ukończeniu sześcioletnich studiów w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Ojców Dominikanów. Studia odbywają się już tylko w Krakowie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Bp Ryś: to jest większe niż potraficie pomyśleć
Komentarze (3)
G
gibon
19 maja 2013, 22:26
New age w pełnej kracie i powabie...
M
mira
19 maja 2013, 19:28
Tak wygląda dzisiaj w KK gadanie na okrągło. Ładnie brzmiąca forma bez treści. Życzę wam takiego świadectwa, które się nie kończy, nie przemija z wiekiem, nie słabnie, nie staje się mniej świeże. Wiecznej młodości wam życzę w kapłaństwie - mówił do neoprezbiterów w zakonie dominikanów bp Grzegorz Ryś. Hierarcha prosił także nowych kapłanów o to, aby ciągle mieli świadomość, Bóg posyła do służby w czymś, co ich absolutnie przerasta. - To jest większe niż potraficie pomyśleć, zrobić, dać sami z siebie, co jest ponad wami. Służycie czemuś, co jest nie do odgarnięcia - podkreślił bp Ryś.  Słowa pozdrowienia do licznie zgromadzonych wiernych na liturgii skierował także prowincjał polskich dominikanów o. Krzysztof Popławski. - Dziękuję Panu Bogu za to, że ciągle nowych braci powołuje, daje im łaskę kapłaństwa, by szli i głosili. Jak wynika z tego artykułu, jest to CAŁE przesłanie KK do 10 nowych kapłanów. Co konkretnie mają głosić, czemu konkretnie dawać świadectwo ? Bez odpowiedzi na to pytanie nie ma służby i nie ma kapłaństwa ! ...Tak mógłby równie dobrze przemówić mistrz dowolnej religii do swoich uczniów
MT
mowa trawa
19 maja 2013, 16:38
Tak wygląda dzisiaj w KK gadanie na okrągło. Ładnie brzmiąca forma bez treści. Życzę wam takiego świadectwa, które się nie kończy, nie przemija z wiekiem, nie słabnie, nie staje się mniej świeże. Wiecznej młodości wam życzę w kapłaństwie - mówił do neoprezbiterów w zakonie dominikanów bp Grzegorz Ryś. Hierarcha prosił także nowych kapłanów o to, aby ciągle mieli świadomość, Bóg posyła do służby w czymś, co ich absolutnie przerasta. - To jest większe niż potraficie pomyśleć, zrobić, dać sami z siebie, co jest ponad wami. Służycie czemuś, co jest nie do odgarnięcia - podkreślił bp Ryś. Składając życzenia neoprezbiterom powiedział, by ich kapłaństwo "było przy sercu Jezusa". Słowa pozdrowienia do licznie zgromadzonych wiernych na liturgii skierował także prowincjał polskich dominikanów o. Krzysztof Popławski. - Dziękuję Panu Bogu za to, że ciągle nowych braci powołuje, daje im łaskę kapłaństwa, by szli i głosili. Jak wynika z tego artykułu, jest to CAŁE przesłanie KK do 10 nowych kapłanów. Co konkretnie mają głosić, czemu konkretnie dawać świadectwo ? Bez odpowiedzi na to pytanie nie ma służby i nie ma kapłaństwa !