Bp Solarczyk o bohaterach 1920 roku: dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co nam ofiarowaliście!

Fot. Diecezja Warszawsko-Praska / YouTube

Dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co nam ofiarowaliście - zapewnił bp Marek Solarczyk przewodnicząc dzisiejszej, wieczornej Mszy św. sprawowanej w Wólce Radzymińskiej pod pomnikiem 28. Pułku Strzelców Kaniowskich, w miejscu, gdzie po raz pierwszy w trakcie Bitwy Warszawskiej 1920 r. nastąpiło przełamanie frontu sowieckiego, a czerwonoarmistom ukazała się Matka Boża.

Bp Romuald Kamiński we wprowadzeniu do Mszy, mówiąc o obchodach 100-lecia Bitwy Warszawskiej, powiedział, że są one organizowane po to, aby „należycie podziękować Bogu i Matce Zbawiciela za wielkie zwycięstwo nie tylko militarne, ale obrony chrześcijaństwa i obrony cywilizacji miłości”. Przywołał też postać ks. Ignacego Skorupki, bohaterskiego kapłana, który oddał swe życie dokładnie 100 lat temu, 14 sierpnia 1920 r. w walkach pod Ossowem.

DEON.PL POLECA

Bp Marek Solarczyk w homilii odniósł wydarzenia sprzed 100 lat do czytań o biblijnej Arce, która była chroniona jako największa świętość przez lewitów. - Kiedy dzisiaj obraz biblijnej Arki Pana odnosimy do wydarzeń sprzed 100 lat, to nie mamy wątpliwości, że tą świętością była wolność ojczyzny, jej niepodległość i szacunek dla każdego Polaka. A tymi wyjątkowymi sługami i obrońcami, tak jak wówczas lewici, byli żołnierze, zarówno regularnych jak i ochotniczych oddziałów - wyjaśnił hierarcha.

Wezwał, aby obchody 100-lecia Bitwy Warszawskiej były wyjątkowym czasem refleksji, a szczególnie kiedy stajemy w obliczu tamtych bohaterów. - Chcemy im powiedzieć: dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co żeście nam ofiarowali – zaznaczył z mocą.

Nawiązując do czytanych wcześniej słów św. Pawła: „To co zniszczalne - przyodzieje się w niezniszczalne. To co śmiertelne – w to, co nieśmiertelne”, stwierdził, że te słowa są niezmiernie aktualne i oddają najgłębszą tajemnicę tego, co dziś jest obchodzone, w trakcie uroczystości 100-lecia Bitwy Warszawskiej. - To trwa, dlatego tu jesteśmy - zapewnił. Dodał, że „ci bohaterowie nie zostali pochłonięci przez śmierć wieczną, tylko oddali swe życie doczesne”.

Podkreślił, że symbolem ówczesnych bohaterów jest kpt Stefan Pogonowski i jego żołnierze, którzy właśnie w Wólce Radzimińskiej przed świtem 15 sierpnia podjęli walkę, która sprawiła, że wojska bolszewickie zaczęły się cofać.

Akt ten - podkreślił bp Solarczyk - był „swoistym akordem” cudu Maryi, która objawiła się w tym miejscu nad walczącymi żołnierzami i została zauważona przez żołnierzy Armii Czerwonej, wzbudzając w nich trwogę i strach. Widzieli oni Maryję z płaszczem, w którym zbierała wszystkie pociski lecące na Warszawę. „Była ona w otoczeniu rycerzy ze srebrnymi skrzydłami, w których nie sposób nie wyobrazić sobie naszych husarzy” - zaznaczył bp Solarczyk, przypominając, że motto husarzy brzmiało: „Miłość Ojczyzny naszym prawem!”. - Wy teraz jesteście wyjątkowymi kontynuatorami tego właśnie motta - zapewnił zgromadzonych, a przede wszystkim żołnierzy.

- To jest testament tamtych bohaterów, abyśmy potrafili być świadkami najwyższych świętości i zarazem sługami broniącymi wartości, byśmy byli ludźmi, którzy tym żyją i to wypełniają na co dzień - zaapelował biskup. - Musimy sobie poważnie odpowiedzieć na pytanie, kim jesteśmy i dla kogo Pan Bóg nas postawił na tej polskiej ziemi - dodał.

W trakcie dalszej liturgii bp Kamiński poświęcił sztandar szkoły im. Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920 r. ze Stanisławowa Pierwszego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Solarczyk o bohaterach 1920 roku: dziękujemy i nie zmarnujemy tego, co nam ofiarowaliście!
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.