Bp Tomasik: spot TVP koliduje z prawem

(fot. Przemysław Goławski, golawski.net / CC BY-SA 3.0)
KAI / ptsj

Mamy kolizję z ustawodawstwem - ocenił biskup Henryk Tomasik, krajowy duszpasterz młodzieży, który odniósł się do decyzji TVP w sprawie darmowej emisji spotu promującego homoseksualne związki partnerskie i potrzebę ich prawnego uznania.

Bp Tomasik przypomniał, że Konstytucja RP i ustawy dotyczące funkcjonowania mediów publicznych mówią o propagowaniu wartości rodzinnych, jak również zachowania porządku moralnego. - A więc mamy kolizję z ustawodawstwem. Jest to wyraźne zderzenie ze zdrowym odczuciem, z normalną koncepcją pojęcia rodziny jako związku mężczyzny i kobiety - powiedział Radiu Plus Radom bp Tomasik.

Przypomnijmy, że Telewizja Polska - na kilku swoich antenach, m,in. w pierwszym i drugim programie oraz w TVP Info - będzie za darmo emitować 30-sekundowy spot, promujący na przykładzie przykładzie pary lesbijek związki partnerskie. Emisja kontrowersyjnego materiału może się rozpocząć w przyszłym tygodniu

Spot "Najbliżsi Obcy" jest elementem kampanii społecznej Popieram Związki, przygotowanej przez Kampanię Przeciw Homofobii. KPH jest ogólnopolską organizacją pożytku publicznego, stawiającą sobie za cel przeciwdziałanie rzekomej dyskryminacji lesbijek, gejów, osób biseksualnych i osób trans (LGBT).

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Bp Tomasik: spot TVP koliduje z prawem
Komentarze (5)
S
Stan
25 października 2014, 13:25
Trudno nie przyznać racji Biskupowi Radomskiemu. Tak jak przewodniczący Episkopatu Polski- przemówił głosem całego polskiego Kościoła.
X
xxx
24 października 2014, 22:06
Alergiczne wypowiedzi hierarchów to postawa hipokryzji jakiej mało .Geje sa obywatelami państwa , wiernymi w kościele. Spowiadają nas, leczą , uczą , obsługują, pielęgnują   itd.... może czas to zauważyc w polskim kościele , że oni  ŻYJĄ wśrod nas i mają prawo żyć. Podobno Dobra Nowina nikogo nie wyklucza .
A
anonim
24 października 2014, 22:42
Alergiczne reakcje na wszelkie wypowiedzi nie gloryfikujące dewiacyjnych zachowań już dawno przekroczyły granice nie tylko dobrego smaku ale i elementarnej przyzwoitości. Wystarczy tak jak i w tym przypadku, negatywnie wypowiedzieć się o promowaniu dewiacji, a już wylewane są kubły pomyj, łącznie z oskarżeniami że odbiera się dewiantom prawo do życia i wyklucza się ich z Dobrej Nowiny. Te przywoływanie Dobrej Nowiny stało się nawet ostatnio bardzo modne. Delikwent z reguły nie ma pojęcia o co chodzi z tą Dobrą Nowiną, ale grunt że może dokopać nie godzącym się na promowanie dewiacji jako rzekomo równoprawnego wariantu normy. Z góry zaznaczam więc, że na ewentualną erupcję agresji nie będę odpowiadał.
S
stefano
24 października 2014, 21:36
Jezuci to ugodowcy, próbują dogadac się z gejami... i samym diabłem.
A
agata
24 października 2014, 21:32
Chcą jezuici gejów i lesby to będą mieli ... darmową promocję w TV